W sexyy ufamy

Jeśli miałeś nadzieję, że obrzydliwe, napalone i napędzane seksem wybryki Sexyy Red utkną na zawsze latem 2023 roku, mam dla ciebie złą wiadomość. Ma jeszcze jednego W sexyy ufamy. Jasne, zeszłoroczne Najgorętsza księżniczka z kapturem (cholera, prawie wszystkie bangersy) nie da się odtworzyć, ponieważ częścią apelu było zaskoczenie i odejście od Och, ta piosenka, w której śpiewa „My bootyhole is brown” jest zabawna Do Zaraz, czy ona właśnie wypuściła jeden z najlepszych rapowych składanek roku? w zasadzie na noc. Było to tak polaryzujące uczucie, że nie zdziwiłbym się, gdyby jej działania następcze za bardzo się nasiliły, chcąc to udowodnić Najgorętsza księżniczka z kapturem to nie był błysk na patelni. Ale na szczęście Seksownej to nie przeszkadza. Zobaczysz hołdy dla Gucci Mane i Chief Keefa, drastyczne dowcipy i kalambury o tematyce erotycznej oraz wulgarne cytaty, które należy wykrzykiwać za każdym razem, gdy poczujesz w organizmie kroplę alkoholu.

Około połowa utworów dalej W sexyy ufamy powinny być hymnami lata. „She’s Back” to kod do zestawu DJ-skiego działającego na pełnym gazie; gdyby to ode mnie zależało, zabroniłbym „Birthday Cake” Rihanny bycia ścieżką dźwiękową krojenia ciasta i zastąpiłbym go „It’s My Birthday” Sexyy. Pochodzący z St. Louis ma talent do zabawnych i hałaśliwych piosenek, które nawiązują do nostalgii za dawnym rapem z Południa i Środkowego Zachodu, ale nie są czystym pastiszem. Dobrym tego przykładem jest główny singiel „Get It Sexyy”, w którym wyje kilka reklam inspirowanych Keefem i opisuje swoje cechy fizyczne bardziej szczegółowo niż skaut poborowy do NFL, a wszystko to w nuconym, śpiewnym rytmie. Innym jest „Sexyy Love Money”, w którym jej zwrotka zaczyna się gorąco od wybuchowego, zaszyfrowanego wersem Waka Flocka („Mam pieniądze, suko, nie umiem się dobrze zachowywać”) i nie przestaje. Jej energia jest fajna, ale tak zaraźliwa, że ​​nawet gościnny występ nowicjuszki z Chicago VonOff1700 i kilka puenty w jej wykonaniu („Wyższy niż skurwiel, oczy wyglądają jak ching-chi”) nie zrujnują wspaniałej wypłaty- uderzanie-konto-bankowe-w-wakacyjny-weekendowy klimat.

Fame (wyjeżdża w trasę z Drake’em, zdjęcia z Laną Del Rey) nie powstrzymuje Sexi od mówienia, co chce. „Pójdźmy na całość, rozwalmy klub” – rapuje od niechcenia w „Boss Me up”, jakby mówiła o podziale rachunku w Applebee’s. W podkręconym „Ova Bad” wyrzuca wizualizację: „Rzuć i uderz w szpagat, suko, chcę zobaczyć tego wielbłąda”. Czasami jednak wartość szoku może być nieco trudna. Po pierwsze, seksualne jęki w refrenie „Outside”, brazylijskiego niewypału przesiąkniętego funkiem, są po prostu irytujące. Potem jej duet z Lil Baby „Lick Me” chce być strasznie dziwaczny, ale łączy ich tak mało chemii, że jest to bardziej niewygodne niż seksowne.

Zrodlo