Chorwacja, na czele której stoi inspirujący kapitan Luka Modrić, chce ponownie zaszokować piłkarski świat podczas Euro 2024 w Niemczech.
Chorwacja, która od zawsze osiąga lepsze wyniki, ma zwyczaj podważania przewidywań i sprawiania, że kursy przed turniejem wyglądają absurdalnie. Choć ich rekord w Pucharze Świata budzi zazdrość wielu zawodników, w Mistrzostwach Europy nigdy nie osiągnęli takiego samego rekordu.
Przy populacji liczącej około 3,8 miliona osiągnięcie Chorwacji polegające na dotarciu do finału Pucharu Świata w 2018 r., a następnie awansie do półfinału cztery lata później to jedna z największych historii słabszych w obszernych annałach tego sportu.
Jednak ich historii w europejskich pucharach kontynentalnych brakuje takiego blasku, gdyż w poprzednich dwóch edycjach nigdy nie dotarli do ćwierćfinału, a w poprzednich dwóch edycjach spadli do finałowej 16-stki.
Będą mieli nadzieję, że uda im się to naprawić podczas Euro 2024 w Niemczech, co z pewnością będzie ostatnią hurra dla kapitana Luki Modricia.
38-letni chorwacki talizman i główny intrygant, który w Realu Madryt zdobył wszystkie trofea na poziomie klubowym, chciałby ukoronować swoją niesamowitą karierę międzynarodowymi wyróżnieniami.
Zdobywca Złotej Piłki z 2018 r., który zdobył wiele trofeów LaLiga i Ligi Mistrzów, miał w tym sezonie ograniczony czas gry w Realu, ale pozostaje filarem chorwackiej drużyny, której na papierze brakuje gwiazdorskiego charakteru niektórym rywalom.
Trener Chorwacji Zlatko Dalic nazwał Modricia w zeszłym roku „piłkarską perfekcją” i „lepszym”. [to others] na wszelkie możliwe sposoby”, ale okazał się także mistrzem w łączeniu zespołu mniejszych talentów, który prawie zawsze jest większy niż suma jego części.
Dalic miał karierę czeladniczą przed meczem z Chorwacją w 2017 r., a jego osiągnięcia w Pucharze Świata, a także dotarcie do finału Ligi Narodów w 2023 r., czynią go trenerem odnoszącym największe sukcesy w historii kraju.
W kwalifikacjach do euro Chorwacja zajęła drugie miejsce w grupie D, tracąc punkt do Turcji, odnosząc pięć zwycięstw w ośmiu meczach i dwie porażki.
Ich najlepszym strzelcem był Andrej Kramarić, który zdobył cztery gole i choć wysiłki te okazały się ważne, etos zespołu znalazł odzwierciedlenie w fakcie, że 13 goli w kwalifikacjach zdobyło siedmiu zawodników.
Pierwszym zadaniem Chorwacji na turnieju będzie ucieczka z prawdopodobnie najtrudniejszej z sześciu grup po tym, jak w grupie B wylosowano ją z Hiszpanią i Włochami, a czwarta drużyna Albanii odpadła już na pierwszym płotku.
Zwycięzcy grup, wicemistrzowie i cztery najlepsze drużyny z trzecich miejsc awansują do 1/8 finału.