Istnieje coraz więcej platform cyfrowych do kupna i sprzedaży rzeczy używanych, takich jak słynne Wallapop, co pozwala niektórym sprzedać wszystko, czego już nie potrzebują, a innym kupić używane rzeczy po dobrej cenie bezpośrednio od osób prywatnych. Niemniej jednak, Na tych platformach pojawia się coraz więcej oszustw i choć te jedynie ułatwiają połączenie kupującego ze sprzedającym, wydaje się, że to one powinny odpowiadać za bezpieczeństwo użytkowników.
Jak działają te platformy? Jakie rodzaje oszustw występują? Jak możemy się chronić, gdy korzystamy z nich jako kupującego lub sprzedającego? Mario Yáñez, konsultant ds. technologii w kilku firmach, takich jak Kyndryl, wyjaśnia w COPE, że platformy takie jak Wallapop polegają na łączeniu sprzedawców i kupujących oraz zapewniają usługi wsparcia: środki płatnicze, katalog, pojednanie między stronami, zarządzanie wysyłką itp.
„Jeśli mówimy o nowych produktach, mamy tam Amazon i wiele dużych sklepów, jeśli mówimy o używanym: klasyczny ebay, Milanuncios, Vinted, używany lub już archaiczny Wallapop– wyjaśnia w „La Linterna”.
Wzrost liczby oszustw na Wallapop
Na tych platformach, gdy transakcja jest zawierana osobiście, trudniej jest dać się oszukać, zwłaszcza że możemy zobaczyć i wypróbować produkt przed zapłaceniem. „Ale kiedy sprzedajemy lub kupujemy w Internecie, jest to bardziej skomplikowane, jeśli nie niemożliwe” – wyjaśnia Yáñez w rozmowie z Expósito. „Systemy kontroli operacji i zapobiegania oszustwom są bardzo dobre, ale Rzeczywistość jest taka, że na Wallapop i prawie wszystkich platformach kupujący ma zawsze rację i tu zaczynają się problemy. i możliwości dla oszustów.”
Dlatego sprzedawcy prawie zawsze są oszukiwani na platformie. „Wydawać by się mogło, że to kupujący jest bezbronny, a może tak się stać, jeśli nie zadba się o weryfikację sprzedawcy, pochodzenia geograficznego produktu, warunków sprzedaży itp.”. Ale sposób, w jaki platformy są zaprojektowane, Ci, którzy mają najwięcej do stracenia, to sprzedającyzacznijmy od podstawowej kwestii: najpierw wysyłają produkt, a pieniądze otrzymują dopiero po kilku dniach i jest to naruszenie bezpieczeństwa, które działa na korzyść oszusta.
- Po lewej 6: Brak konfiguracji reklam dla żądanego przedziału
W ten sposób oszukują sprzedawców na Wallapop
Yáñez opisał proces pozwalający zrozumieć krok po kroku, w jaki sposób sprzedawcy są oszukiwani na Wallapop: „Kupujący płaci za produkt, platforma jako podstawowa kontrola, waży pudełko, aby w przypadku zwrotu można było sprawdzić, czy jest to ten sam produkt”. Ponadto, jak wyjaśnia „Al peso”, jest to „bardzo prymitywna” kontrola. Więc, natomiast sprzedawca, który nie otrzymał pieniędzy ze względu na ich zatrzymanie na platformie, wysyła produkt. Gdy kupujący go otrzyma, składa reklamację, twierdząc, że nie otrzymał tego, co kupił, lub że jest w złym stanie. „I zaczynają się kłopoty.”
Zasadniczo zatrzymają produkt i pieniądze, a po otwarciu reklamacji Wallapop pobiera pieniądze z wirtualnego konta sprzedawcy, aby zwrócić je kupującemu, a kupujący musi zwrócić produkt. „Dzieje się tak, że kupujący nie wysyła produktu jako takiego, ale raczej pudełko pełne paczek ryżu lub mąki odpowiadające wadze pierwotnej przesyłki”. „Wniosek: zatrzymuje produkt i pieniądze, a sprzedawca nie ma możliwości obrony”.