Cortina przedstawia Poelsowi swoją wersję ciosu: "To nie ma nic wspólnego z tramadolem Nairo"

Ivna Garcy Cortiny Na spotkaniu z mediami wyjaśnił, jak wyglądało zdarzenie w Volcie z Poelsem, który oskarżył go o uderzenie go w ostatnią Voltę a Catalunya.

„To, co się stało, było całkowicie niesprawiedliwe ze względu na zachowanie sędziów i dlatego, że ostatecznie było to ich słowo przeciwko mojemu. To, co się stało, nie miało nic wspólnego z Tramadolem Nairo, to było na innym etapie. To, co przydarzyło się mnie, wydarzyło się w Pradell. Zjednoczone Emiraty Arabskie ciągnął, za Quick-Stepem i za nami…. Mniej więcej w połowie etapu, na szczycie przełęczy, jechałem za kierownicą pierwszego biegacza Quick-Step.W pierwszym zakręcie w lewo był , w zasadzie żeby było dobrze i żeby nie wrzucić ich do rowu zostawiłem im trochę miejsca.W tym momencie wychodząc z zakrętu zacząłem znowu jechać szybko żeby odzyskać pozycję.Potem był biegacz z Bahrajnu i Poels I był drugi. Kiedy miałem ich ponownie wyprzedzić, Wout zaczął biec sprintem, żebym ich nie wyprzedził. Przy 65 km/h dotknąłem kierownicy i nie byłem zbyt szczęśliwy…”.

I dodał: „Powiedziałem mu, co do cholery robi, i dotknąłem go w ramię. To jest cios, który go trafiłem i według niego nadal go boli… Zabawne było to, że się o to kłóciliśmy chwilę i zapytałem go: „Jak chcesz, to spadnę”. „I zrozumiał: „Jeśli chcesz, to cię zastrzelę”. Myślę, że dlatego zrobiło się gorąco. Według niego miał świadków , a moi towarzysze też nic nie widzieli. Za oskarżenia biegacza, bez zdjęć i bez niczego, zostałem ukarany grzywną w wysokości 300 franków i 20 punktów, gdy na tym etapie inny holenderski biegacz pchnął innego, z obrazami w telewizji i wszystko i nic się nie stało. „To niesprawiedliwe, ale takie rzeczy dzieją się podczas wyścigu”.

Wersja Poelsa

Jak Poels wyjaśnił, co się stało według jego wersji: „Na górze było pełno ludzi. Wtedy Cortina stanęła między nimi tuż przed szczytem. Wstał i uderzył mnie w górną część ramienia. Mam ręce niezbyt rozwinięty, więc bardzo mnie to bolało” – mówi ktoś o Asturyjczyku, który musiał mu powiedzieć własnymi słowami: „Zawsze przydarza ci się to samo”.

Nie zostało tam

„Czułem, że nie mogę pozwolić, żeby uszło mu to na sucho. Ciągle rozmawiamy o bezpieczeństwie i wtedy mamy takiego zawodnika. Po mecie złożyłem oficjalną skargę, bo widziało go kilku kolarzy. Mimo to wypadł bardzo dobrze, z niewielką karą i odjęciem punktów UCI. Myślałam, że przyjdzie przeprosić, ale tego nie widziałam. To naprawdę smutna postać.”podsumowuje Poels.



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here