Niezależna Państwowa Komisja Wyborcza (INEC) zdystansowała się od krajowej konwencji Partii Pracy, która odbyła się w środę w Anambrze.
Główny sekretarz prasowy przewodniczącego INEC, Rotimi Oyekanmi, powtórzył to w czwartek w Abudży.
Oyekanmi stwierdziła, że INEC nie monitorowała przebiegu konwencji, powstrzymując się od dalszego rozwijania powodów tej decyzji.
We wtorek LP przeniósł konwencję z Umuahia w Abii do Nnewi w stanie Anambra.
Zwracając się do dziennikarzy, krajowy doradca prawny LP, Kehinde Edun, zapewniła, że partia prawidłowo poinformowała INEC o zmianie miejsca i daty, wykazując swoje zaangażowanie na rzecz przejrzystości i należytych procedur.
Edun powiedział: „Nie, trzyma w Anambrze. Mówiąc dokładniej, Nnewi, a nie znowu Umuahia w stanie Abia. Tak naprawdę Umuahia nie była nawet pierwszym miejscem, które wybraliśmy. Benin był pierwszym wyborem, zanim przeszliśmy na Umuahię, a teraz Nnewi.
„Mamy więc pełną swobodę wyboru dowolnego miejsca. Musimy jedynie poinformować INEC o zmianie miejsca i godziny.”
Wiadomości z Naiji przypomina, że Nigeryjski Kongres Pracy (NLC) zwrócił się do Niezależnej Krajowej Komisji Wyborczej (INEC), aby nie uczestniczyła w krajowej konwencji Partii Pracy w dniu 27 marca 2024 r.
NLC poinformowała o tym w piśmie od swoich prawników, Falana i Falana’s Chambers, z dnia 22 marca 2024 r. i skierowanym do przewodniczącego INEC, Mahmooda Yakubu.
W piśmie podpisanym przez marszałka Abubakara NLC oskarżyła przewodniczącego Partii Pracy Juliusa Abure i jego współpracowników o planowanie nielegalnej konwencji wbrew nakazom sądu.
NLC podkreśliła również nielegalność takiego zgromadzenia, powołując się na wcześniejsze orzeczenia sądów, które stwierdzały status Partii Pracy i nakazywały inkluzywne konwencje.
Kongres zagroził także podjęciem kroków prawnych, jeśli INEC nie zastosuje się do żądania zapobieżenia temu, co uznają za naruszenie sprawiedliwości i praworządności.