Z pewnością, jeśli spojrzysz wstecz, doskonale pamiętasz te chwile, gdy chodziłeś do szkoły. Możesz nawet pamiętać zapach książek lub zajęć, jak siedziałeś w klasie i czego się uczyłeś. Być może nie pamiętasz wielu z nich wyraźnie, ale prawdą jest również, że istnieją pewne lekcje, które zawsze pozostają.
Na przykład tabliczka mnożenia, jak zdanie było analizowane składniowo, w sposób podstawowy, lub alfabet i cyfry w języku angielskim. Zawsze są rzeczy, które utrzymują się z biegiem czasu i to one sprawiają, że mamy podstawy edukacyjne, które mamy dzisiaj.
A jedną z tych lekcji, która nigdy nie opuści naszych umysłów, są lekcje geografii, zwłaszcza geografii hiszpańskiej. Kiedy widzimy mapę naszego kraju, niemal na pamięć lub na pamięć, moglibyśmy powiedzieć wspólnoty autonomiczne, jego prowincje lub rzeki i góry, które je przecinają.
Dlatego też, gdy widzimy atlas z dziwnym błędem, Piszczy do nas i tak bardzo zwraca naszą uwagę. Oczywiście czasami nie są to zwykle błędy jako takie, choć nam może się to wydawać.
Przynajmniej tak stało się z Laurą, młodą kobietą, która za pośrednictwem swojego TikToka pokazał korektę, której dokonał w stosunku do prowincji.
Korekta błędu, który według niej istnieje
Laura była w księgarni, kiedy znalazła książkę zawierającą mapę Hiszpanii. E tam, co wyszło Były to wspólnoty autonomiczne i prowincje Hiszpanii.
Do tego czasu wszystko było w porządku, gdyby nie to, że uważała, że informacja, która została naniesiona na mapę, była całkowicie nieprawdziwa. Była to konkretnie prowincja na południu naszego kraju.
Chociaż jako taka była to prowincja, która w ogóle nie należała do Hiszpanii. To był Gibraltar, która twierdziła, że pochodzi z Wielkiej Brytanii, podczas gdy niżej pojawiła się Ceuta, co wskazywało, że jest to hiszpańska.
Jednak w przypadku Laury nie było to właściwe i po zadaniu sobie pytania „jak” Postanowiła wziąć długopis i poprawić to, co uważała za „hiszpańskie”.
Pod koniec swego występku, Postanowił głośno zaśpiewać „Gibraltar jest hiszpański”ku śmiechowi wszystkich towarzyszy.
Co stało się z Rodrim, gdy wrócił do Anglii po „Gibraltarze, hiszpański”
Podczas uroczystości po zwycięstwie w Pucharze Europy 15 lipca Rodri wystąpił w jednym z najwybitniejszych momentów tego samego śpiewu „Gibraltar jest hiszpański” wraz z kapitanem reprezentacji Álvaro Moratą, za co zostali ukarani jednym meczu Juanma Castaño nie chciał o tym zapomnieć i wspólnie ze słuchaczem wypytywali go na ten temat.
„Możesz sobie wyobrazić, co czekałoby mnie w Anglii, gdyby Anglicy po prostu wygrali Postaw się z tej perspektywy, w szatni, mówię. Jeśli nawet nie wiedzieli, gdzie jest Gibraltar, zapytałem ich, czy słyszeliście o tym? i odpowiedzieli mi, czym jest Gibraltar” – skomentował Rodri.
18 lipca Gibraltar potępił Moratę i Rodriego za „obraźliwe” i „podżegające” zachowanie oraz wyraził ubolewanie, że otrzymał telefony o „nękającym charakterze”. Dwa tygodnie później Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA ukarał hiszpańskich zawodników zawieszeniem na jeden mecz.
Organizacja zrozumiała, że piłkarze nie przestrzegali „ogólnych zasad postępowania”, „łamiąc podstawowe zasady dobrego postępowania, wykorzystując wydarzenia sportowe dla przejawów niesportowego i dyskredytującego futbol, a w szczególności UEFA.
Później, w tradycyjnym szybkim teście Joseby Larrañagi, Pytał go o różne rzeczy, np. o niektóre wady trzech trenerów, których miał w zawodowej piłce nożnej, czy o odejście z drużyny Atlético de Madrid.
Chciał także przypomnieć kwestię Gibraltaru, w której Złota Piłka musiała podążać za sformułowaniem Gibraltar jest…, na co odpowiedział: „Gibraltar należy do wszystkich”.