Zespół zajmujący się usuwaniem bomb wysłany na lotnisko London Gatwick po ewakuacji terminalu

Policja twierdzi, że w bagażu na południowym terminalu odkryto „podejrzewany zakazany przedmiot”.

Zespół zajmujący się usuwaniem materiałów wybuchowych został wysłany na londyńskie lotnisko Gatwick po tym, jak w bagażu znaleziono „podejrzewany zakazany przedmiot” – podała policja po ewakuacji terminalu.

Policja w Sussex poinformowała w piątek, że wokół południowego terminalu lotniska pozostanie kordon bezpieczeństwa, a zespół ds. usuwania amunicji wybuchowej (EOD) został rozmieszczony „w ramach środków ostrożności”.

Lotnisko Gatwick, drugie pod względem ruchu w Wielkiej Brytanii, ewakuowało dużą część terminalu w ramach „incydentu związanego z bezpieczeństwem”.

Nie pozwalano także pasażerom na wejście do budynku – poinformowały władze lotniska na platformie mediów społecznościowych X.

Policja stwierdziła, że ​​w okolicy wystąpiły poważne utrudnienia w ruchu i zaleciła ludziom, aby ich unikali.

Pasażer Laurens Cook powiedział Al Jazeerze z Gatwick, że „w powietrzu panowało pandemonium i wszyscy się spieszyli”, kiedy poproszono ludzi o opuszczenie samolotu.

„Zostaliśmy przeniesieni do bramki odlotów i czekamy tutaj, nie mając informacji, czy nasz lot wystartuje, czy nie. Nie mamy pojęcia, kiedy odlecimy… nikt też nie wysiadł z samolotów” – powiedział Cook.

Lotnisko położone jest 48 km (30 mil) na południe od Londynu.

W piątek w oddzielnym incydencie policja poinformowała, że ​​przeprowadziła kontrolowaną eksplozję po tym, jak przed ambasadą Stanów Zjednoczonych w Londynie znaleziono „podejrzaną paczkę”.

Metropolitan Police przeprowadziła eksplozję po ustawieniu kordonów w pobliżu obiektu o zaostrzonym rygorze w Nine Elms, na południe od Tamizy.

„Możemy potwierdzić, że „głośny huk”, który niedawno odnotowano w okolicy, był kontrolowaną eksplozją przeprowadzoną przez funkcjonariuszy” – podała policja w poście na portalu X.

„Dochodzenie jest nadal w toku, a kordony na razie pozostaną na miejscu”.

Ambasada USA poinformowała, że ​​władze lokalne badają „podejrzaną paczkę” na zewnątrz budynku, a policja zamknęła pobliską drogę „ze względu na zachowanie szczególnej ostrożności”.

Zrodlo