Zawodnicy Brighton Fabiana Hurzelera sprawili, że zniechęcający początek wyglądał na łatwy – i co dalej?

Kiedy w czerwcu opublikowano terminarze Premier League, logiczne było przewidzenie, że Brighton & Hove Albion wejdzie do listopadowej przerwy międzynarodowej w dolnej połowie tabeli; być może, w najgorszym przypadku, zmierzenie się ze strefą spadkową.

Zapowiadało się to na brutalne wprowadzenie do angielskiej piłki nożnej dla Fabiana Hurzelera, nowego głównego trenera zatrudnionego po tym, jak w wieku zaledwie 31 lat wywalczył awans z drugiej ligi w Niemczech z hamburskim St Pauli: siedmiu z pierwszej ósemki poprzedniego sezonu w swoim pierwszym 11 meczów ligowych na koncie.

A jednak po tych 11 meczach jesteśmy tutaj, a Brighton zajmuje szóste miejsce z 19 punktami, co stanowi najlepszy start drużyny w ciągu ostatnich ośmiu sezonów w Premier League. Hurzeler poprowadził skład nękany kontuzjami, a dzięki kilku nowym nabytkom zintegrował się, co przełożyło się na zwycięstwa u siebie z Manchesterem City, Tottenhamem i Manchesterem United, a także na wyjeździe z Newcastle, a także remis z Arsenalem i niewielką porażkę z Liverpoolem na Anfield.

Pierwsze 11 wyników ligowych Brighton

Data Wynik

17 sierpnia

Everton 0-3 Brighton

24 sierpnia

Brighton 2:1 z Manchesterem United

31 sierpnia

Arsenal 1:1 Brighton

14 września

Brighton 0:0 Ipswich

22 września

Brighton 2-2 Nottingham Forest

28 września

Chelsea 4:2 Brighton

6 października

Brighton 3:2 z Tottenhamem

19 października

Newcastle 0:1 Brighton

26 października

Brighton 2-2 Wilki

2 listopada

Liverpool 2:1 Brighton

9 listopada

Brighton 2:1 z Manchesterem City

To dobrze wróży celowi klubu, jakim jest zakwalifikowanie się do Europy w tym sezonie dopiero po raz drugi w historii. Poprzedni zespół z Brighton, który tego dokonał, zdobył 15 punktów w pierwszych 11 meczach w sezonie 2022–2023 i zajął szóste miejsce z 62 punktami pod wodzą Roberto De Zerbiego.

Niedawne badanie tego, czego możemy się dowiedzieć z tabeli Premier League po rozegraniu przez każdą drużynę 10 meczów SportowiecMark Carey z drużyny pokazał, że drastyczne zmiany pozycji od tego momentu do końca sezonu są izolowane. Rozsądne jest zatem założenie, że Brighton jest w stanie utrzymać się w rywalizacji o miejsce w Europie przez następne sześć miesięcy.

Hurzeler rozmawiał z Sportowiec pod koniec października, po ośmiu meczach ligowych za jego rządów, o tym, z czym się spotkał, zastępując latem De Zerbi. „Nasz harmonogram nie należał do najłatwiejszych” – powiedział. „Dla mnie punkty nie są w tej chwili ważne. Chodzi raczej o spójność występów.”


Hurzeler twierdzi, że bardziej interesują go występy niż wyniki (Darren Staples/Getty Images)

„Po ośmiu meczach przegraliśmy tylko jeden. Z tej perspektywy widać, że trudno nas pokonać i trudno jest grać przeciwko nam. To tam trzeba wziąć swoją siłę, energię, moc, pewność siebie – abyśmy mogli być jak zespół, przeciwko któremu nikt nie chce grać. Potrzebujesz tej konsekwencji, aby uzyskać obraz zespołu. Harmonogram nie jest łatwiejszy, zawsze są wyzwania. ”

Od czasu tych uwag podopieczni Hurzelera stracili dwa punkty z prowadzenia 2:0 po 87 minutach u siebie z Wolves, przegrywając z Liverpoolem dziwną bramką w kolejnych meczach, w Pucharze Carabao na stadionie Amex (3-2) oraz w Premier League na Anfield (2:1, prowadząc po 69 minutach), a następnie w sobotę odrobił straty i pokonał u siebie mistrzowskie City 2:1.

Remis z Wolves, którzy zajmują drugie dno tabeli, jest sygnałem ostrzegawczym przed przyjmowaniem punktów za pewnik w kolejnej serii 11 meczów rozgrywanych do połowy stycznia. Na pierwszy rzut oka passa ta wydaje się łagodniejsza. niż pierwsza 11. W końcu Brighton są ekspertami w „Bananenschale” – niemieckim odpowiedniku skórki od banana lub niespodziewanej wpadki, a siedem z 11 meczów rozgrywanych jest na wyjeździe.

Następne 11 meczów ligowych Brighton

DATA ZESPÓŁ LOKAL

23 listopada

z dala

29 listopada

dom

5 grudnia

z dala

8 grudnia

z dala

15 grudnia

dom

21 grudnia

z dala

27 grudnia

dom

30 grudnia

z dala

4 stycznia

dom

16 stycznia

z dala

19 stycznia

z dala

Mimo to istnieją powody do optymizmu co do tego, co Hurzeler i jego zawodnicy mogą osiągnąć od chwili obecnej do końca sezonu.

Brighton zaliczyło swój najlepszy start w Premier League w zeszłym sezonie po 11 meczach pod wodzą De Zerbiego, zdobywając 18 punktów, po czym spadł na 11. miejsce. Ich skuteczność osłabiała kombinacja kontuzji, rozproszenie uwagi związane z dotarciem do 1/8 finału Ligi Europy i rosnący rozłam między De Zerbim w sprawie polityki rekrutacji zawodników, który doprowadził do jego odejścia za obopólną zgodą po zakończeniu sezonu w maju.

Tym razem Hurzelerowi nie będą przeszkadzać rozgrywane w środku tygodnia mecze w Europie i nie ma on żadnych skrupułów co do tego, że klub woli rozwijać młode talenty pochodzące ze wszystkich części świata, a nie bardziej ugruntowane nabytki, których oczekiwał De Zerbi.

Hurzeler będzie jednak potrzebował szczęścia, którego brakowało jego poprzednikowi przy leczeniu kontuzji, aby pomóc w ataku na Europę. Weźmy na przykład porażkę 2:1 na Anfield. Podopieczni Hurzelera mieli dobrą wartość, pozwalając na więcej niż jednobramkowe prowadzenie po imponującej pierwszej połowie, mimo że nie mieli kręgosłupa kapitana i środkowego obrońcy Lewisa Dunka (łydka), środkowego pomocnika Carlosa Baleby (kolano, więc w formie wystarczającej tylko na ławkę rezerwowych) ) i napastnik Joao Pedro (kostka).


Czy podopieczni Hurzelera mogą utrzymać kurs, z którego odpadł De Zerbi? (Michael Steele/Getty Images)

Inne kluczowe postacie, takie jak Yankuba Minteh, Jan Paul van Hecke, Pervis Estupinan i James Milner opuścili znaczną część pierwszych 11 meczów z powodu kontuzji, a letni transfer Matta O’Rileya za 25 milionów funtów został ograniczony do dziewięciu minut gry w sierpniu w Carabao Cup przeciwko Crawleyowi, gdzie doznał uszkodzenia więzadeł w kostce, aż do zwycięstwa w meczu z City w roli rezerwowego. Joao Pedro wszedł wcześniej z ławki rezerwowych i wyrównał w meczu, który był pierwszym występem Brazylijczyka od 22 września.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

„Był dla nas za dobry”: kręta droga Matta O’Rileya do Brighton i Premier League

Skład Hurzelera zostanie wzmocniony w styczniowym okienku transferowym poprzez przybycie międzynarodowego pomocnika Paragwaju Diego Gomeza z Interu Miami z ligi MLS, którego sezon 2024 zakończył się weekendową porażką w barażach.

Jak daleko jest Brighton od osiągnięcia pełnego potencjału?

Hurzeler, rozmawiając ostatnio z Sportowiec, powiedział: „Muszę udzielić tej odpowiedzi na dwa sposoby. Po pierwsze, muszę pracować z dostępnymi zawodnikami i staramy się w pełni wykorzystać potencjał tych zawodników. Jak na razie robią to dobrze. Nadal jest wiele do poprawy, duży potencjał.

Po drugie, wciąż brakuje nam wielu świetnych graczy, ważnych dla nas graczy. Joao Pedro jest ważny, pomoże nam także Matt O’Riley; Minteha, Jamesa Milnera, Adama Webstera. Brakuje więc jeszcze wielu ważnych zawodników. Z jednej strony musimy sobie z tym poradzić, ponieważ Premier League jest bardzo intensywna. Z drugiej strony jestem pewien, że nadejdzie dzień, kiedy każdy zawodnik będzie dostępny i wtedy będzie można naprawdę konkurencyjnie pracować na treningach, naprawdę starać się uzyskać najlepszą wersję zawodników na boisku, ponieważ muszą ze sobą rywalizować .

„Ostatnią rzeczą jest to, że pojawienie się na boisku zawodników, którzy mogą zrobić różnicę, zmienia grę.

„Podsumowując, muszę pracować z dostępnymi zawodnikami i jak na razie radzą sobie świetnie, pokazując, że jesteśmy razem. Ważne, żeby to mieć. Jeśli chcesz zastąpić poszczególnych zawodników, nie możesz tego zrobić jeden po drugim, musisz to zrobić razem. To właśnie udowodnił mój zespół.”

(Zdjęcie na górze: Mike Hewitt/Getty Images)

Zrodlo