Trzy mecze wystarczą Joelowi Embiidowi.
Zawieszenie na jeden mecz dla Najcenniejszego Gracza NBA 2023 roku, który w sobotni wieczór popychał felietonistę Philadelphia Inquirer w incydencie po meczu, byłoby zbyt lekkim uderzeniem w nadgarstek za położenie rąk na Marcusie Hayesie, niezależnie od tego, jak podżegające są ostatnie felietony Hayesa ani jak bezduszny był Hayes, początkowo w zeszłym miesiącu poruszając w felietonie zmarłego brata Embiida. Nadal nie możesz pogodzić się z mediami, gdy piszą lub mówią rzeczy, które ci się nie podobają. Ale pięć gier lub więcej zrobiłoby zbyt wiele z czegoś, co nie było uderzeniem lub uderzeniami. Pchnięcie jest niegrzeczne i stanowi szok dla organizmu, ale nawet jedno ze strony mężczyzny o wzroście 2,75 kg nie powoduje złamania kości ani rozerwania więzadeł.
Zawieszenie rozpocznie się w środę w Los Angeles, gdzie 76ers zmierzą się z LA Clippers. Zespół miał nadzieję, że Embiid w końcu zadebiutuje w sezonie w wartym 2 miliardy dolarów Intuit Dome Steve’a Ballmera. Jednak teraz musi opuścić trzy mecze, zaczynając od pierwszego, do którego jest uprawniony i zdrowy. Oznacza to, że będzie mógł zagrać 12 listopada w Filadelfii przeciwko New York Knicks pierwszego wieczoru… Emirates Cup.
Jednak zawieszenie nie rozwiązuje wciąż palącej się dychotomii między NBA a jej drużynami, która stała się jeszcze bardziej wyraźna, gdy liga rozpoczyna nową, trwającą 11 lat, wartą 76 miliardów dolarów ekstrawagancję w ramach umowy dotyczącej praw medialnych, która kończy się sezonie 2025–26.
Najwyraźniej NBA słyszała lamenty ze strony swoich krajowych partnerów telewizyjnych, zarówno obecnych, jak i przyszłych, w związku z tym, że gracze z namiotów opuszczają ważne mecze rozgrywane od wtorku do piątku wieczorem w oknach meczów emitowanych przez ESPN lub TNT. Liga nie była zachwycona kiedy w zeszłym miesiącu pojawił się artykuł ESPN szczegółowo opisał plany 76ers dotyczące wykluczenia Embiida z kolejnych meczów w sezonie zasadniczym. Kiedy liga ukarała zespół grzywną w wysokości 100 000 dolarów, stwierdziła, że 76ers „niekonsekwentnie” wypowiadali się w publicznych oświadczeniach na temat gotowości Embiida do sezonu zasadniczego w związku z rehabilitacją lewego kolana.
Pospiesz się. Stało się tak, ponieważ Philly powiedział prawdę o swoich planach dotyczących swojego centrum supergwiazd i pozyskania wolnego od rozprysków agenta Paula George’a w sezonie zasadniczym: w sezonie zasadniczym byliby trzymani z dala od co najmniej jednego końca większości zawodników Sixers jeden po drugim. rok.
W ciągu ostatnich kilku lat liga nieustannie dążyła do tego, aby sezon zasadniczy znaczył więcej. Polityka uczestnictwa zawodników w lidze za większość najważniejszych nagród indywidualnych w lidze, przyznanych w 2023 r., oraz… Emirates Cup to dwa ważne wydarzenia. Największą zmianą była jednak oficjalna opinia NBA z początku tego roku, że jej własne dane z ostatniej dekady nie wykazały, że zarządzanie obciążeniem faktycznie zapobiega kontuzjom. Był to zwrot o 180 stopni w stosunku do jej długo utrzymywanego, zdeklarowanego stanowiska, które sam Silver utrzymywał aż do meczu All-Star Game w 2023 r. w Utah, że drużyny ligi mają autonomię w zakresie tego, kiedy i ile grają ich gracze, w oparciu o zebranych na ich temat zastrzeżonych informacji medycznych.
To się zmieniło.
Zapytasz zespoły z całej ligi, a powiedzą ci, że NBA nie jest obojętne na pomysł, że drużyny muszą zarządzać swoimi najlepszymi zawodnikami, włączając w to od czasu do czasu wystawianie kluczowych zawodników. Ale trzeba je trzymać w pętli. Oni nienawidzić być zaskoczonym.
Ale liga nie może mieć obu sytuacji. Doskonale wie, że jego zespoły nie okazują łaski trenerom i dyrektorom generalnym, którzy nie zdobywają mistrzostw lub konsekwentnie nie przechodzą do play-offów, zwłaszcza że coraz więcej drużyn jest kupowanych przez rzadko cierpliwych właścicieli funduszy hedgingowych i korporacje. Wiele osób wyśmiewa kulturę Ringzz jako przestarzałą, a mimo to Embiid nadal jest wyśmiewany, ponieważ przez osiem aktywnych sezonów swojej drużyny nigdy nie poprowadził swojej drużyny do finału Konferencji Wschodniej, a tym bardziej do finału NBA. Jayson Tatum i Jaylen Brown są wielkimi zwycięzcami w Bostonie, odkąd przyjechali do miasta, ale musieli zdobyć mistrzostwo w Bostonie, aby zostać uznanymi za „prawdziwych” Celtics, godnych zwycięskiego dziedzictwa zespołu.
Embiid zarobił setki milionów dolarów, w tym przedłużenie kontraktu o 193 miliony dolarów we wrześniu. Ale rzadko kiedy dożywał kwietnia i maja w zdrowiu. W jednym z rzadkich przypadków, gdy mu się to udało, grający wówczas w Toronto Kawhi Leonard wyeliminował Embiida i Sixers w siódmym meczu półfinału wschodniego w 2019 roku. Zdrowy Kawhi poprowadził następnie Raptors do pierwszego tytułu mistrza NBA, pokonując Golden State.
Od tego czasu żaden z zawodników rzadko był tak zdrowy po sezonie. O to właśnie chodzi.
Jeśli jesteś mózgiem Filadelfii, co jest ważniejsze: Embiid rozegrał 60-70 meczów w sezonie zasadniczym i doznał kontuzji – jak to ma miejsce rok po roku – albo pod koniec sezonu zasadniczego, albo w fazie play-off? A może dać sobie największą szansę na głęboką passę po sezonie, trzymając go w folii bąbelkowej podczas sezonu zasadniczego? Jak cierpliwy będzie Josh Harris wobec Daryla Moreya lub Nicka Nurse, jeśli Sixers nie awansują ponownie, ponieważ Embiid kuleje w drugiej rundzie przeciwko Celtics, Knicks lub Cavaliers?
Zrozum to: Trzymanie Embiida poza wieloma meczami u siebie w sezonie zasadniczym jest niesprawiedliwe w stosunku do fanów 76ers. Bilety muszą kupować na wiarę, a większość z nich nie ma środków do dyspozycji, aby przyjechać 10 lub więcej razy w sezonie. Często jest to raz lub dwa razy w roku. Tak jak kilka lat temu kupiłem bilety na występ Mos Defa na Broadwayu w „Topdog/Underdog” tylko po to, by po kilku minutach na scenie wystukać z powodu migreny, nie mam na to odpowiedzi. Jednak z pewnością większość fanów Sixers nie miałaby nic przeciwko, gdyby Embiid nie występował we wtorkowe lub piątkowe wieczory w styczniu, jeśli oznaczałoby to, że będzie w centrum uwagi w maju i czerwcu.
Embiid jest oczywiście wrażliwy i zawsze czuje presję związaną z próbą sprostania całemu szumowi wokół „Procesu”. Jednak 76ers nie uważają, że ma długotrwałe problemy emocjonalne. Źródło zespołu wskazało we wtorek, że zespół uznał to za odosobniony przypadek, który nasilił się z powodu „głęboko osobistych” odniesień do rodziny Embiida, w tym jego młodszego brata Arthura, który zginął w 2014 r. w wypadku samochodowym przy ul. wiek 13 lat; Embiid nazwał swojego syna na cześć swojego zmarłego brata. Hayes odniósł się do obu Arthurów w swojej kolumnie z 23 października, w której krytykował Embiida.
Hayes początkowo rozpoczynał tę kolumnę akapitem: „Joel Embiid konsekwentnie wskazuje narodziny swojego syna Arthura jako główny punkt zwrotny w jego karierze koszykówki. Często mówi, że chce być wielki i zostawić dziedzictwo chłopcu nazwanemu na cześć swojego młodszego brata, który zginął tragicznie w wypadku samochodowym, gdy Embiid był na pierwszym roku swojej kariery w klasie 76er. No cóż, żeby być świetnym w swojej pracy, najpierw trzeba się w niej pojawić. Embiid był świetny w czymś zupełnie przeciwnym.
Hayes usunął ten akapit do późniejszych wydań swojej kolumny i ponownie napisał swoją diodę, mówiąc w poście na X później tego samego dnia że „rozumie, dlaczego tak wiele osób było tym zmartwionych. Przepraszam za to.”
Sixers uważają, że najlepszym sposobem, aby Embiid wyszedł z kryzysu, jest powrót do zdrowia i zachowanie zdrowia przez gracza franczyzowego. Na tym skrawku przestrzeni supergwiazda, drużyna i liga mają wspólną nadzieję. To moment, w którym wielki podział pozostanie i prawdopodobnie pozostanie w dającej się przewidzieć przyszłości.
(Zdjęcie: Joel Embiid: Jesse D. Garrabrant/NBAE za pośrednictwem Getty Images)