"Z każdym dniem czuję się lepiej i bliżej znalezienia swojej najlepszej wersji"

Chociaż musiał zapłacić żniwo kwestionując Puchar Ameryki i Olimpiada zeszłego lata, zanim stał się najbardziej ekscytującym nabytkiem w lidze Atlético za długi czas, Juliana Alvareza zaczyna wykazywać oznaki powodów, które skłoniły czerwono-biały klub do kontynuowania wysiłków na rzecz jego pozyskania, wyrywając go z całego świata Manchesteru Cityz zamiarem uczynienia z niej flagi następnej dekady. Tak naprawdę, chociaż w potwierdzeniu stworzonych oczekiwań musi królować cierpliwość, Pająk Już zdążył zostać uznany przez fanów za najlepszy październik. „Dziękuję wszystkim, którzy głosowali na mnie, aby zdobyć tę nagrodę. Jestem bardzo szczęśliwy, dla mnie oznacza to, że dobrze sobie radzę w klubie, że krok po kroku czuję się coraz lepiej w zespole, co znajduje odzwierciedlenie w meczach, więc zdecydowanie dziękuję ludziom” – powiedział po odebraniu nagrody Mahou.

Nie tracąc pokory, którą odzwierciedla na boisku, poświęcając się dla drużyny i stawiając grupę ponad swój osobisty geniusz, argentyński napastnik zdał sobie sprawę, że jego dostosowanie Atlético rośnie skokowo. „Każdego dnia czuję się coraz lepiej w poszukiwaniach swojej najlepszej wersji, która pomogłaby zespołowi, więc mogę powiedzieć, że obecnie jestem bardzo dobry, zawsze staram się doskonalić, myśląc o tym, co będzie lepsze każdego dnia” – dodał. powiedział.

Myślami jestem na Majorce

Jednak Julián Alvarez szybko zwrócił swoją uwagę z powrotem na drużynę, przyswajając sobie jedną z maksym Cholismo mówiącą, że nie ogląda się wstecz i skupia się wyłącznie i wyłącznie na następnym meczu, w tym przypadku na Syn Moix. „Rozmawiam z kilkoma kolegami z drużyny, którzy tam grali MajorkaPowiedzieli nam, że to nie jest łatwy mecz, więc musimy przygotować się na te dni jak najlepiej. Potrzebujemy i chcemy dodać trzy, więc rozegramy świetny mecz i postaramy się zapewnić nam zwycięstwo” – podsumował.



Zrodlo