Wybory w USA: Nadszedł dzień głosowania – co mówią sondaże; co robią Harris i Trump

W przededniu dnia wyborów w Stanach Zjednoczonych kandydaci na prezydenta Donald Trump i Kamala Harris przemknęli przez stany na polu bitwy, próbując spełnić kluczowe obietnice złożone zwolennikom i wyborcom, którzy wciąż się wahali.

Wiceprezydent Harris odwiedzał miasta w całej Pensylwanii, podczas gdy były prezydent Trump zatrzymywał się w Karolinie Północnej, Pensylwanii i Michigan.

Do kandydata Demokratów dołączyły postacie popkultury, w tym Lady Gaga i Oprah Winfrey, a Trump wezwał, aby wystawił swoich synów i byłą prezenterkę Fox News Megyn Kelly, z którą kiedyś miał kontrowersyjny związek.

Jakie są najnowsze informacje z ankiet?

Jak wynika z najnowszych sondaży, wyścig pozostaje zacięty, a kluczowe stany wahadłowe dają obydwóm kandydatom niewielką przewagę.

Według Codzienny tracker FiveThirtyEightHarris ma 1,2 punktu przewagi nad Trumpem w kraju. Przewaga ta w ostatnich dniach utrzymuje się na dość stałym poziomie, choć zmniejszyła się w porównaniu z miesiącem temu.

Według FiveThirtyEight Harris ma jeden punkt przewagi w stanach Michigan i Wisconsin.

Tymczasem przewaga Trumpa w Gruzji i Karolinie Północnej spadła do poniżej jednego punktu, podczas gdy w Arizonie ma on przewagę 2,2 punktu.

W Pensylwanii i Nevadzie dzieli je mniej niż pół punktu: w tym pierwszym przypadku Harris wyprzedził, choć nieznacznie, po tym, jak przez ostatnie dwa tygodnie nieznacznie wyprzedzał Trumpa; podczas gdy kandydat Republikanów ma niewielką przewagę w Nevadzie.

Jednak różnica między obydwoma kandydatami mieści się w granicach błędu sondaży we wszystkich siedmiu stanach wahadłowych.

Pensylwania ma 19 głosów w Kolegium Elektorów, najwięcej spośród stanów na polu bitwy, podczas gdy Nevada ma ich najmniej – sześć.

Mimo to korespondent Al Jazeery, John Holman, powiedział, że Nevada może okazać się kluczowa ze względu na bliskość wyścigu. Kluczowe kwestie wyborcze są tu mocno wybrzmiewające, ponieważ Nevada boryka się z jedną z najwyższych stóp bezrobocia i kosztów życia w USA.

Według danych Laboratorium Wyborczego Uniwersytetu Florydy w tym roku głosowało już ponad 82 miliony Amerykanów. Liczba ta stanowi ponad połowę wszystkich głosów oddanych w wyborach prezydenckich w 2020 roku.

Co Kamala Harris robiła w poniedziałek?

Ostatni dzień Harris spędził na prowadzeniu kampanii w Pensylwanii.

Kandydat Demokratów rozpoczął wydarzeniem w Scranton, rodzinnym mieście prezydenta Joe Bidena. Nadal zachwalała przesłanie jedności, stwierdzając, że kraj jest gotowy do odejścia od ery Trumpa.

Pomiędzy wiecami Harris zatrzymał się w Old San Juan Cafe, portorykańskiej restauracji w Reading w Pensylwanii, próbując zabiegać o względy społeczności, która ma dużą obecność wyborczą w stanie i która znalazła się w centrum uwagi po tym, jak komik wygłosił rasistowskie komentarze na temat Stanów Zjednoczonych terytorium podczas niedawnego wydarzenia Trumpa.

Po południu Harris udała się do stalowego miasta Pittsburgh, gdzie obiecała podpisać ustawę o krajowych prawach reprodukcyjnych, jeśli zostanie przyjęta przez Kongres.

Harris zakończył dzień wielkim wiecem przed Muzeum Sztuki w Filadelfii, w którym wystąpiły gwiazdy muzyki Lady Gaga i Ricky Martin, a także wpływowa osobowość medialna Oprah Winfrey.

Harris przemawia podczas wiecu wyborczego w Carrie Blast Furnaces w Pittsburghu [Gene J Puskar/AP Photo}

What was Donald Trump up to on Monday?

Donald Trump continued his campaign with a whirlwind tour through North Carolina, Pennsylvania and Michigan.

In his first stop at Raleigh, North Carolina, the Republican candidate claimed a decisive advantage in the presidential race, which he said was “ours to lose”.

Trump went on to attack Harris on crime and immigration, arguing that “you’ll have open borders the very first day” if she is elected.

The stop marked Trump’s third consecutive day in the state while Al Jazeera’s Phil Lavelle reported an unusually low turnout in Raleigh, describing the venue as “only half full”, with empty seats visible around the edges.

trump at rally
Trump wraps up a campaign rally at JS Dorton Arena in Raleigh, North Caroline [Evan Vucci/AP]

Później Trump udał się do Reading w Pensylwanii, gdzie ponownie zasugerował, że powołując się na przestarzałe prawo przeprowadzi masowe deportacje i nakłoni zawodników Ultimate Fighting Championship (UFC) do walki z migrantami.

Trump powiedział, że powiedział dyrektorowi generalnemu UFC Danie White’owi – zwolennikowi byłego prezydenta – aby założył ligę. „Ostatecznie chcę, żeby imigrant zmierzył się z mistrzem i myślę, że migrant może faktycznie wygrać, bo niektórzy z tych gości są naprawdę paskudni” – powiedział Trump. „Ale nie wiem, wątpię w to” – dodał, urywając.

Powtórzył także bezpodstawne twierdzenia o fałszerstwach wyborczych.

Trump powiedział także, że kandydatka na prezydenta Partii Zielonych Jill Stein, która mogłaby wyssać głosy Demokratów w niektórych wahadłowych stanach, szczególnie tych oburzonych wojną w Gazie, „może być moim ulubionym politykiem”.

Zakończył swój dzień w Grand Rapids w stanie Michigan ostatnim apelem do wyborców.

Trump, rodzina i Vance
Trump, Donald Trump Jr i Michael Boulos słuchają, jak Eric Trump przemawia na wiecu wyborczym w Reading w Pensylwanii [Chris Szagola/AP Photo]

Co dalej z kampaniami Harrisa i Trumpa?

Pochodzący z Kalifornii Harris głosował korespondencyjnie za nieobecnym. Oczekuje się, że w jej rodzinnym stanie, w którym znajduje się 54 głosy Kolegium Elektorów, w tym roku zagłosuje na Demokratów, co będzie kontynuacją trendu trwającego od 36 lat.

Według sieci radiowej NPR Harris zorganizuje imprezę w swojej macierzystej uczelni, Howard University w Waszyngtonie. Oczekuje się, że Dystrykt Kolumbii, posiadający trzy głosy elektorskie, poprze kandydata Demokratów, zgodnie z jego historycznym poparciem w każdych wyborach prezydenckich.

Tymczasem w zeszłym tygodniu w ramach kampanii Trump ogłosił plany zorganizowania przyjęcia z okazji wyborów w Palm Beach Convention Center zamiast w jego posiadłości Mar-a-Lago w Palm Beach.

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, że zagłosuje wcześniej, Trump zdecydował się oddać głos na Florydzie w dniu wyborów. Przez cały cykl wyborczy zachęcał Amerykanów do wcześniejszego głosowania, nawet wyrażając wątpliwości co do uczciwości procesu wyborczego.

Floryda, dysponująca 30 głosami elektorskimi, przez wiele lat była stanem wahadłowym, dwukrotnie wygranym przez byłego prezydenta Baracka Obamę oraz przez Trumpa w 2016 i 2020 r. W tym roku jednak Trump jest faworyzowany do zapewnienia temu stanowi wygodnego zwycięstwa.

Zrodlo