W Granadzie młody sąsiad po publikacji wywołał poruszenie w sieciach społecznościowych film na TikToku w którym potępia sytuację, którą wielu uważa za powracający problem w mieście. Carmen, jak nazywa się tę młodą kobietę, okazała swoje oburzenie, gdy zobaczyła, że zarówno samochody, jak i autobusy kursują przez jedną z najbardziej charakterystycznych i ruchliwych części centrum miasta: Carrera del Darro.
Carrera del Darro znana jest ze swojego historycznego piękna i jednej z najbardziej malowniczych ulic w Granadzie, a także tego, że znajduje się w pobliżu atrakcji turystycznych, takich jak Albayzín i Alhambra. Jednak to, co powinno być spokojnym ciągiem pieszym, jest regularnie przerywane przez pojazdy, w tym autobusy, przecinające ulicę, co dla wielu mieszkańców i przechodniów jest uciążliwe.
Carmen postanowiła wyrazić swoje niezadowolenie w dość oryginalny i komiczny sposób: symulowała kopnięcie przejeżdżającego ulicą autobusu, dzięki czemu pojazd „przeleciał” przez montaż wideo.
Film, który szybko stał się wirusowy, wywołał szereg reakcji, w których wielu użytkowników portalu społecznościowego przyłączyło się do skargi Carmen. W komentarzach zgadza się z nią kilku użytkowników, nazywając tę sytuację „bzdurą”.
sąsiad eksploduje
„Ta ulica nie jest przeznaczona dla pieszych, to absurd” – komentuje jeden z użytkowników, a inny dodaje: „To samo dzieje się z rowerzystami, to szaleństwo”. Dla tych użytkowników przejazd pojazdów przez Carrera del Darro jest atakiem na jakość życia mieszkańców tego obszaru i przeszkodą w korzystaniu z historycznego dziedzictwa miasta.
Jednak nie wszyscy przyjęli skargę Carmen w ten sam sposób. Część użytkowników broni ruchu pojazdów na tym terenie, twierdząc, że sytuacja nie jest taka prosta. „Jak ma chodzić osoba mieszkająca w Albayzín?”, pyta jeden z komentatorów, odnosząc się do trudności w dotarciu pieszo do niektórych obszarów miasta, zwłaszcza jeśli mieszka się w dzielnicach o stromych wzgórzach, takich jak Albayzín.
Inni, podobnie jak inny użytkownik, dodają, że trzeba zdać sobie sprawę, że „nie jest to dzielnica turystyczna, w której mieszkają też ludzie przez całe życie”. Komentarz ten odzwierciedla dylemat wielu miast turystycznych: napięcie pomiędzy koniecznością zachowania dziedzictwa a codziennym życiem stałych mieszkańców. Dostępność jest kluczowa dla mieszkańców, którzy muszą wykonywać codzienne zadania, takie jak zakupy czy dojazdy do pracy.
Ponadto wiele osób uważa, że wzmożona turystyka i natężenie ruchu zaburzają równowagę na tych obszarach, tworząc napięcia między mieszkańcami a odwiedzającymi. Carrera del Darro, jako główna arteria historycznego centrum Granady, jest miejscem spotkań turystów, mieszkańców i tych, którzy muszą nadal korzystać z transportu publicznego.
ulica w centrum Granady
To, co zaczęło się jako zabawna i kreatywna publikacja, przerodziło się w szerszą debatę na temat zarządzania ruchem w obszarach o dużym znaczeniu historycznym i godzenia potrzeb mieszkańców z potrzebami turystyki. Propozycja uczynienia niektórych historycznych obszarów miasta bardziej dla pieszych to dyskusja, która zyskuje na popularności, szczególnie w miastach o dużym napływie turystów, takich jak Grenada, które muszą znaleźć równowagę między ochroną dziedzictwa a dobrobytem tych, którzy mieszkać tam.
Sprawa Carmen i wirusowa reakcja na jej wideo uwypuklają codzienny problem, który dotyka wiele miast na całym świecie: współistnienie turystów i mieszkańców, zwłaszcza w obszarach historycznych, gdzie przepływ odwiedzających zderza się z rzeczywistością osób mieszkających tam na stałe.