Wiadomości ze świata NATO i Ukraina prowadzą rozmowy nadzwyczajne po wystrzeleniu przez Rosję nowego pocisku hipersonicznego

KIJÓW, 22 listopada (AP) NATO i Ukraina prowadzą we wtorek rozmowy nadzwyczajne po tym, jak Rosja zaatakowała centralne miasto eksperymentalną hipersoniczną rakietą balistyczną, co doprowadziło do eskalacji trwającej prawie 33 miesiące wojny.

Polski premier Donald Tusk powiedział w piątek, że konflikt „wchodzi w decydującą fazę” i przybiera „bardzo dramatyczne rozmiary”.

Przeczytaj także | Sprawa Hush Money: sędzia opóźnia wydanie wyroku na prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa na czas nieokreślony.

Parlament Ukrainy odwołał posiedzenie ze względu na zaostrzenie środków bezpieczeństwa po czwartkowym ataku Rosji na obiekt wojskowy w Dnieprze.

W ostrym ostrzeżeniu dla Zachodu prezydent Władimir Putin oświadczył w ogólnokrajowym przemówieniu telewizyjnym, że atak rakietowy średniego zasięgu w Oreszniku był odpowiedzią na użycie przez Kijów amerykańskich i brytyjskich rakiet dalekiego zasięgu, zdolnych do uderzenia w głąb terytorium Rosji.

Przeczytaj także | Frans Shocker: Mężczyzna przez lata gwałci swoją córkę i oferuje ją nieznajomym w celu seksu; Został skazany na 20 lat więzienia.

Putin powiedział, że zachodnie systemy obrony powietrznej nie są wystarczająco silne, aby zatrzymać nowy pocisk.

Ukraińscy urzędnicy wojskowi powiedzieli, że rakieta, która uderzyła w Dniepr, osiągnęła prędkość 11 Machów i przenosiła sześć głowic nuklearnych, z których każda wystrzeliła sześć pocisków.

W piątek Putin w rozmowie z urzędnikami przemysłu wojskowego i zbrojeniowego powiedział, że Rosja rozpocznie produkcję „Oresznika”.

„Nikt na świecie nie ma takiej broni” – powiedział z lekkim uśmiechem. „Prędzej czy później przyjmą je także inne kraje rozwinięte. Wiemy, że się rozwijają.”

Dodał jednak: „Mamy teraz ten system. I to jest ważne”.

Testy rakietowe będą kontynuowane, także bojowe, w zależności od sytuacji i charakteru zagrożeń dla bezpieczeństwa Rosji, powiedział Putin, zauważając, że „zapas takich systemów jest gotowy do użycia”.

Putin powiedział, że choć nie jest to międzykontynentalny pocisk balistyczny, to jest na tyle potężny, że użycie kilku z nich wraz z głowicami konwencjonalnymi w jednym ataku może być równie niszczycielskie jak uderzenie bronią strategiczną lub nuklearną.

Gen. Siergiej Karakajew, szef rosyjskich strategicznych sił rakietowych, powiedział, że Oresznik może dotrzeć do celów w całej Europie i być uzbrojony w głowice nuklearne lub konwencjonalne, dodając, że nawet w przypadku głowic konwencjonalnych „masowe użycie tej broni byłoby w praktyce porównywalne”. „. do użycia broni nuklearnej”.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w piątek kontynuował wojowniczy ton Rosji, obwiniając „decyzje i działania krajów zachodnich” za wysłanie broni na Ukrainę w celu zaatakowania Rosji.

„Strona rosyjska jasno pokazała swoje możliwości i jasno określono zarysy dalszych działań odwetowych w przypadku nieuwzględnienia naszych obaw” – powiedział.

Premier Węgier Viktor Orbán, powszechnie uważany za osobę mającą najcieplejsze stosunki z Kremlem w Unii Europejskiej, zgodził się z wypowiedziami Moskwy i zasugerował, że użycie na Ukrainie broni dostarczanej przez USA prawdopodobnie wymagałoby bezpośredniej interwencji USA.

„Są to rakiety wystrzeliwane, a następnie kierowane do celu za pomocą systemu elektronicznego, który wymaga najbardziej zaawansowanej technologii i możliwości komunikacji satelitarnej na świecie” – powiedział Orbán w państwowym radiu. „Istnieje mocne założenie, że tych rakiet nie można uruchomić bez pomocy amerykańskiego personelu”.

Orban przestrzegł przed lekceważeniem reakcji Rosji, podkreślając, że niedawnych zmian w doktrynie rozmieszczenia broni nuklearnej w tym kraju nie należy lekceważyć jako „blefu”. „To nie jest sztuczka… będą konsekwencje” – powiedział.

Osobno w Kijowie minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipawski nazwał czwartkowy atak rakietowy „krokiem eskalacji i próbą rosyjskiego dyktatora zastraszenia narodu ukraińskiego i zastraszenia obywateli Europy”.

Na konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Andrijem Sibihą Lipawski wyraził także swoje pełne poparcie dla przekazania niezbędnych systemów obrony powietrznej, które miały chronić obywateli Ukrainy przed „strasznymi atakami”.

Podkreślił, że Czechy nie będą nakładać ograniczeń na użycie broni i sprzętu dostarczonego Ukrainie.

Trzej członkowie ukraińskiego parlamentu, Rady Najwyższej, potwierdzili, że wcześniej zaplanowana sesja w piątek została zawieszona ze względu na utrzymujące się zagrożenie rakietowe rosyjskich budynków rządowych w centrum Kijowa.

Ponadto zalecono również ograniczenie pracy wszystkich biur handlowych i organizacji pozarządowych na tym terenie, a także ostrzeżono lokalnych mieszkańców o zwiększonym ryzyku – powiedział poseł Mikita Poturajew, co nie zdarza się po raz pierwszy. otrzymane zagrożenie.

Rzecznik poinformował, że biuro prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w dalszym ciągu działa z zachowaniem standardowych środków bezpieczeństwa.

Ukraiński wywiad podał, że rakieta „Oresznik”, co po rosyjsku oznacza „orzech laskowy”, została wystrzelona z 4. stanowiska rakietowego Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim w Rosji i wleciała do Dniepru 15 minut przed uderzeniem.

Rada podała, że ​​testy rakietowe przeprowadzono w październiku 2023 i czerwcu 2024 roku. Pentagon potwierdził, że rakieta jest nowym testowym pociskiem średniego zasięgu opartym na międzykontynentalnym pocisku balistycznym RS-26 Roubege.

Czwartkowy atak miał miejsce na fabrykę „Pivdenmash”, która produkowała międzykontynentalne rakiety balistyczne, gdy Ukraina była częścią Związku Radzieckiego. Obiekt wojskowy znajduje się około 6,5 km na południowy zachód od centrum Dniepru, liczącego około 1 miliona mieszkańców miasta, które jest czwartym co do wielkości i najważniejszym węzłem transportu wojskowego i pomocy humanitarnej na Ukrainie oraz jednym z największych szpitali w kraju za leczenie rannych żołnierzy frontu przed wysłaniem ich do Kijowa lub za granicę.

Dotknięty obszar został odgrodzony i usunięty z widoku publicznego. Mieszkańcy Dniepru na portalach społecznościowych, którzy nie zginęli w wyniku tego ataku, uciekają się do czarnego humoru i skupiają się głównie na nazwie rakiety Oreshnik.

Władze regionu poinformowały, że zeszłej nocy w innej części Ukrainy Rosja zaatakowała dzielnicę mieszkaniową Sumy za pomocą zaprojektowanych przez Iran dronów, zabijając dwie osoby i raniąc 13 osób.

Ukraińska prasa Suspilne, powołując się na szefa obwodu sumskiego Wołodymyra Artiucha, podała, że ​​drony były załadowane materiałami wybuchowymi. „Tej broni używa się do niszczenia ludzi, a nie rzeczy” – powiedział Artiuk według Suspilne. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY nie modyfikował ani nie edytował treści)



Zrodlo