JOHANNESBURG, 1 listopada (AP) Rząd Mauritiusa zablokował w piątek dostęp do serwisów społecznościowych przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 10 listopada, w których premier Pravind Jugnauth będzie ubiegał się o drugą kadencję.
Dyrektywę ogłosił krajowy organ regulacyjny ds. komunikacji, który stwierdził, że portale społecznościowe zostaną zakazane do 11 listopada, następnego dnia po wyborach.
Przeczytaj także | Zakaz Google Pixel w Indonezji: w następstwie zakazu Apple dotyczącego iPhone’a 16 władze zakazały sprzedaży telefonów Google ze względu na niespełnianie 40% wymagań dotyczących komponentów pochodzących z lokalnych źródeł.
Bezprecedensowy zakaz korzystania z mediów społecznościowych jest następstwem skandalu związanego z podsłuchami, który wstrząsnął krajem w zeszłym miesiącu, kiedy w mediach społecznościowych transmitowano nagrane rozmowy polityków, biznesmenów i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego.
Według organizacji odpowiedzialnej za ochronę wolności mediów Reporterzy bez Granic nagrane rozmowy pięciu znanych dziennikarzy zostały również opublikowane w mediach społecznościowych.
Przeczytaj także | Masowa strzelanina na Florydzie: 2 osoby nie żyją, 6 zostało rannych, gdy bandyta otworzył ogień podczas imprezy Halloween w Orlando (obejrzyj filmy).
Rząd 1,2-milionowego państwa wyspiarskiego na Oceanie Indyjskim stwierdził, że wycieki zagrażają bezpieczeństwu narodowemu, i nakazał władzom ds. komunikacji zawiesić wszelki dostęp do mediów społecznościowych.
„Urząd ICT pragnie poinformować opinię publiczną, że w odpowiedzi na obawy dotyczące nielegalnych wpisów, które stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i bezpieczeństwa publicznego, wieczorem 31 października 2024 r. wydał zarządzenie nakazujące wszystkim dostawcom usług internetowych do 11 listopada 2024 r. dostęp do wszystkich platform mediów społecznościowych” – podała w piątek Agencja Technologii Informacyjnych i Komunikacyjnych.
Dostawca usług sieciowych EMTEL oświadczył w piątek, że postępuje zgodnie z dyrektywą i że komfort użytkowania będzie „stopniowo zakłócany”.
„EMTEL rozumie niedogodności, jakie to działanie spowoduje dla jego klientów, ale powtarza, że nie ma innego wyjścia, jak tylko zastosować się do dyrektywy ICTA” – stwierdził.
Lokalne media w piątek zacytowały oświadczenie Kancelarii Premiera, w którym stwierdzono, że zawieszenie mediów społecznościowych jest ważne dla ochrony bezpieczeństwa narodowego i integralności kraju.
Stwierdzono, że zbiera się komitet kryzysowy, aby zająć się „istniejącym ryzykiem”. (AP)
(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY nie modyfikował ani nie edytował treści)