Wiadomości ze świata Łosoś powraca na historyczne tarliska po największym projekcie usuwania tam w historii Stanów Zjednoczonych

WASZYNGTON, 17 listopada (AP) Gigantyczny łosoś Chinook wije się i przewraca dziko na bok w rozlewisku, a ogonem wykopuje gniazdo w korycie rzeki, a jego ciało lśni w słońcu.

W następnej chwili samce wpadną na siebie i będą walczyć o dobrą pozycję do zapłodnienia jaj.

Przeczytaj także | Kim jest Victoria Kjaer Teilvig Miss Universe 2024? Obejrzyj zdjęcia duńskiej królowej piękności, która dzięki swemu niezrównanemu wdziękowi i pewności siebie zdobyła nową koronę podczas 73. wyborów Miss Universe.

Oto widoki, o których marzyły lokalne plemiona od dziesięcioleci, walcząc o zburzenie czterech tam hydroelektrycznych, które kontrolowałyby przeprawy łososi na ponad 644 kilometrach rzeki Klamath i jej dopływów wzdłuż granicy Oregonu z Kalifornią.

Teraz, niecały miesiąc po zniszczeniu tam w ramach największego projektu usuwania tam w historii Stanów Zjednoczonych, łososie ponownie wracają do zimnych rzek, które były od nich odcinane od pokoleń. Film nagrany przez plemię Yurok pokazuje, jak setki łososi wpływa do dopływów pomiędzy dawną Żelazną Bramą a tamami Kopko, co jest obiecującym znakiem dla nowo uwolnionej drogi wodnej.

Przeczytaj także | Celem był dom Beniamina Netanjahu: w ogród premiera Izraela wrzucono 2 lekkie bomby, nikt nie został ranny; Wideo na temat poziomu ataku.

Przewodniczący plemienia Yurok Joseph L. „Serce mi się raduje, gdy widzę jaja łososia na szczycie starych tam” – powiedział James. „Nasi ludzie wracają do domu. Plemiona Klamath Basin od dziesięcioleci walczą o to, aby ten dzień stał się rzeczywistością, ponieważ nasze przyszłe pokolenia zasługują na dziedzictwo zdrowszej rzeki od górnego biegu do morza”.

Rzeka Klamath wypływa z górnego biegu w południowym Oregonie i przez górskie lasy północnej Kalifornii, zanim dotrze do Oceanu Spokojnego.

Zakończenie projektu usunięcia tamy 2 października było wielkim zwycięstwem lokalnych plemion. Poprzez protesty, zeznania i procesy sądowe plemiona uwydatniły szkody dla środowiska spowodowane przez tamy, zwłaszcza w przypadku łososia, który został odcięty od swojego historycznego siedliska i masowo umiera z powodu złej jakości wody.

Toz Soto, kierownik programu rybołówstwa plemienia Karuk, powiedział podczas konferencji prasowej po upadku tam, że od czasu usunięcia tamy stężenie szkodliwych glonów spadło. Według Klamath River Renewal Corporation, organizacji non-profit utworzonej w celu nadzorowania projektu, w październiku temperatura wody w ciągu dnia była średnio o 8 stopni Celsjusza (14 stopni Fahrenheita) niższa niż w tym samym miesiącu w ciągu ostatnich dziewięciu lat.

„Ogólnie rzecz biorąc, ryby, które wyhodowano w tym roku, są naprawdę zdrowe” – stwierdził Soto. „Nie widziałem żadnej ryby z infekcją bakteryjną lub czymś podobnym, więc temperatura wody już wpływa na zdrowie ryb”.

Zachęcająca była także liczba łososi, które szybko migrowały do ​​niedostępnych wcześniej dopływów. W Spencer Creek, w górę rzeki od dawnej tamy JC Boyle, położonej najdalej w dół rzeki z czterech usuniętych tam, eksperci naliczyli 42 gniazda tarliskowe łososia w ciągu jednego dnia i zgromadzili do 115 łososi Chinook, powiedział Mark Hereford. Departament Ryb i Dzikiej Przyrody stanu Oregon.

„Pokazują nam, gdzie jest dobre miejsce do życia; pokazują nam, gdzie brakuje siedlisk” – powiedział dyrektor Departamentu Rybołówstwa Plemiennego Yurok, Barry McCovey Jr.

„Możemy więc wykorzystać te ryby, aby poinformować nas, zarządców rzek i naukowców, gdzie konieczna jest regeneracja”.

Przedsiębiorstwo energetyczne PacifiCorp zbudowało tamy do wytwarzania energii elektrycznej w latach 1918–1962. Obiekt zatrzyma jednak naturalny przepływ szlaku wodnego, niegdyś znanego jako trzecia co do wielkości rzeka na zachodnim wybrzeżu, w której hoduje się łososia.

Zakłóciły cykl życiowy łososia występującego w regionie, który większość życia spędza w Pacyfiku, ale wraca na tarło do zimnych górskich potoków.

Obecnie tamy wytwarzają jedynie ułamek energii PacifiCorp przy pełnej wydajności, wystarczającej do zasilenia około 70 000 domów. Według Klamath River Renewal Corporation nie zapewniły one również nawadniania, wody pitnej ani ochrony przeciwpowodziowej.

McCovey powiedział, że powrót tak dużej liczby łososi nastąpił wcześniej, niż się spodziewał, i daje mu nadzieję na przyszłość rzeki.

„Ze wszystkich kamieni milowych, przez które przeszliśmy, ten jest dla mnie najważniejszy” – powiedział. „To jak katharsis. To jak właściwa ścieżka”. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY mógł edytować tekst treści lub nie)



Zrodlo