Wiadomość o Rebelianci z Gwiezdnych Wojen nowy film współtwórcy Simona Kinberga Gwiezdne Wojny trylogia wywołała zapał, ale pozostaje jedno pytanie: co z trylogią Riana Johnsona Gwiezdne Wojny trylogia? W latach od Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie”Po wydaniu powodującym podziały, Lucasfilm starał się utrzymać spójną wizję swojej kinowej oferty. Wielu reżyserów i scenarzystów pojawiło się i odeszło, a inne projekty pozostały w nieokreślonym zawieszeniu. Zamiast tego strona Disney+ TV Gwiezdne Wojny rzuciło studiu koło ratunkowe, dając im większą swobodę tworzenia nowych lub podobnych historii bez presji angażowania się w projekt na dużym ekranie.
The Gwiezdne Wojny filmy ogłaszane o godz Gwiezdne Wojny Uroczystość 2023 – Mandalorianin i Grogu, Nowy Zakon Jedi, Świt Jedioraz niezatytułowany jeszcze film Mandalorian – wydawały się pierwszym krokiem w tworzeniu jednolitej wizji Gwiezdne Wojny powrócić na duży ekran, chociaż nawet teraz w przypadku niektórych z tych projektów problemy zaczynają się pojawiać pod powierzchnią. Jednak z tyłu głowy, pomimo wszystkich Gwiezdne Wojny wzloty i upadki w ciągu ostatnich kilku lat, Wciąż byłem podekscytowany perspektywą jednego weterana Gwiezdne Wojny powrót reżysera do serii – powrót, który wydaje się teraz bardziej nieprawdopodobny niż kiedykolwiek wcześniej.
Gwiezdne Wojny chciały, aby Rian Johnson pracował nad nową trylogią Gwiezdnych Wojen
W listopadzie 2017, miesiąc wcześniej Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi został zwolniony, Gwiezdne Wojny oficjalnie ogłoszono, że Rian Johnson pracuje nad nowym Gwiezdne Wojny trylogia. Jak wynika z ogłoszenia na StarWars.com, „Prowadząc nową trylogię, odrębną od epizodycznej sagi Skywalker, Johnson wprowadzi nowe postacie z zakątka galaktyki, którego nigdy wcześniej nie badano w historii Gwiezdnych Wojen”.
Teraz, oczywiście, słynnie Ostatni Jedi stał się dla nich punktem bez powrotu Gwiezdne Wojny fandomu, dzieląc go dokładnie pośrodku. To dywizja, po której franczyza i fani prawdopodobnie nigdy się nie podnieśli, a kiedy to jeszcze pogorszyli się, sytuacja uległa pogorszeniu Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie został wydany dwa lata później. Albo nienawidziłeś Ostatni Jedi albo ci się to podobało. Nie było nic pośredniego (w każdym razie ci, którzy czuli się ambiwalentnie lub po prostu „w porządku”, zostali zagłuszeni w mediach społecznościowych i nigdy więcej o nich nie słyszano).
Ostatni Jedi
stał się punktem bez powrotu dla fandomu Gwiezdnych Wojen, dzieląc go pośrodku.
Niektórzy argumentowali, że Johnson zrujnował dziedzictwo postaci takich jak Luke Skywalker i Leia Organa, inni zaś byli podekscytowani świeżymi pomysłami i odważnymi koncepcjami Johnsona, zwłaszcza że Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy była przyjemną, ale oczywistą imitacją oryginału Gwiezdne Wojny film. Należę do osób, które kochają Ostatni Jedichoć do pewnego stopnia rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie tego nie rozumieją – na przykład nie jestem fanem sposobu, w jaki film odsunął Finna na bok, i choć sekwencja Canto Bight ma zapadające w pamięć przesłanie, wydawało mi się to nie na miejscu z resztą filmu.
Tak naprawdę nie słyszeliśmy nic o tej trylogii od czasu Ostatniego Jedi
Od czasu zapowiedzi trylogii Johnsona siedem lat temu nie było żadnych konkretnych informacji na temat jej rozwoju. Jasne jest, że Lucasfilm nie spodziewał się tak dużej reakcji i burzy medialnej Ostatni Jedi ostatecznie spowodowałoby i może to być jeden z powodów, dla których trylogia Johnsona została zepchnięta na dalszy plan. Jednak w szczególności Lucasfilm i Kathleen Kennedy przez lata utrzymywały, że w przyszłości nadal chętnie współpracują z Johnsonem nad jego trylogią. W międzyczasie Johnson pracował nad innymi projektami, w tym nad swoim Wyjęte noże franczyzy z Danielem Craigiem w roli głównej.
Ponieważ trylogia Johnsona nigdy nie została oficjalnie anulowana – nie w ten sposób Gra o tron Na przykład trylogia Davida Benioffa i DB Weissa – drzwi pozostały otwarte dla ewentualnego powrotu Johnsona. Nie pokładam jednak wielkich nadziei, zwłaszcza teraz, gdy mamy Simona Kinberga Gwiezdne Wojny zapowiedziano trylogię. Biorąc pod uwagę obecny stan Gwiezdne WojnyMyślę, że jest bardzo mało prawdopodobne, że studio byłoby skłonne zaangażować się w dwie całe trylogie jednocześnie. Wydaje się, że zamiast tego pokłada większość swoich nadziei w jednorazowych projektach.
Myślę, że Gwiezdne Wojny po cichu anulowały Trylogię Riana Johnsona
Wieść o trylogii Kinberga rozeszła się lotem błyskawicy, choć wciąż nie jest jasne, czym ona właściwie jest. Historia została pierwotnie przerwana przez Termin ostatecznyktóry twierdził, że ma on reprezentować odcinki 10–12, podczas gdy Reporter z Hollywood utrzymywał, że trylogia Kinberga ma zaprezentować coś zupełnie nowego. Jeśli wierzyć temu drugiemu, trylogia Kinberga całkowicie wyprzedzi trylogię Johnsona. To także miało na celu zbadanie postaci, których nigdy wcześniej nie widziano Gwiezdne Wojny.
Wydaje się jednak, że kryje się za tym coś więcej. W nowszym raporcie autorstwa Reporter z Hollywood– stwierdzili to znawcy Rey Daisy Ridley jest mesjaszem, wokół którego Gwiezdne Wojny buduje całą swoją przyszłość. W pewnym stopniu ma to sens – Gwiezdne Wojny jest „przedsiębiorstwo oparte na nostalgii”, w końcu i Nowy Zakon Jedi film właśnie stracił swojego scenarzystę. Moment tego zdarzenia jest tak bliski wiadomościom o trylogii Simona Kinberga, co sprawia, że sądzę, że te filmy mogą być ze sobą ściślej powiązane, niż nam się wydaje. Czy to dobrze, czy źle, to się dopiero okaże.
Powiązany
Nowa trylogia „Gwiezdnych Wojen” zawierająca odcinki 10–12 i kontynuacja sagi Skywalker byłaby ogromną obrazą dla Rey i Daisy Ridley
Najwyraźniej trwają prace nad zupełnie nową trylogią Gwiezdnych Wojen, ale jeśli filmy te miałyby składać się z odcinków 10-12, byłoby to poważnym brakiem szacunku dla Rey.
Biorąc pod uwagę, jak Rian Johnson obalił narrację przedstawioną przez Przebudzenie Mocy z Ostatni Jedi – na dobre i na złe, w zależności od punktu widzenia – myślę, że jest mało prawdopodobne, aby był skłonny zmienić trylogię, która miała być całkowicie innowacyjna i skupiać się na pojedynczej postaci Skywalkera, bez względu na to, ile może mieć lubiła pracować z tą postacią w przeszłości. Nowa, niepowiązana ze sobą trylogia dałaby Johnsonowi pokój, w którym wyraźnie chciał zagrać Gwiezdne Wojny wszechświat. Powiązanie czegokolwiek z Rey lub uzależnienie od niej pozbawiłoby go tej wolności.
Nowa, niepowiązana ze sobą trylogia dałaby Johnsonowi miejsce, w którym wyraźnie chciał zagrać w uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Tak czy inaczej, nie wygląda to dobrze dla Riana Johnsona Gwiezdne Wojny trylogię, a szkoda. Miłość Ostatni Jedi lub nienawidzę tego, nie można zaprzeczyć, że Johnson jest utalentowanym reżyserem mającym talent do wizualnego opowiadania historii, który pasuje do Gwiezdne Wojny estetyczny do T. Jeśli Rey jest naprawdę tą postacią Gwiezdne Wojny pokłada wszelkie nadzieje w przyszłości – nie wiadomo, jak popularne postacie Disney+, takie jak Din Djarin i Grogu, radzą sobie w kinach – w takim razie jaki byłby sens produkcji trylogii Johnsona, która miała robić coś zupełnie nowego i nieoczekiwanego?
Hollywood to kapryśna maszyna, a scenariusze i projekty są ciągle odrzucane i anulowane. Pod tym względem Lucasfilm nie jest inny, ale Lucasfilm wspiera się częściowo dzięki lojalności wobec marki. Dla wielu Gwiezdne Wojny fani, a wśród nich ja, Gwiezdne Wojny to coś więcej niż tylko marka i historia. To część tego, kim jesteśmy. Zarządzanie marką przez Lucasfilm przez ostatnie kilka lat, pomimo rozproszonych sukcesów Disney+ i finansowych, pozostawia wiele do życzenia.
Gwiezdne Wojny Obchody 2023 wydawały się punktem zwrotnym. Teraz nie jestem tego taki pewien. Riana Johnsona Gwiezdne Wojny trylogia była jedną z niewielu obietnic, których Lucasfilm zdawał się dotrzymywać, ale teraz, gdy według doniesień trylogia Kinberga jest w drodze, wydaje się, że nawet ta obietnica wkrótce zostanie złamana.
Nadchodzące filmy z serii Gwiezdne Wojny |
Data wydania |
---|---|
Mandalorianin i Grogu |
22 maja 2026 r |