W Destiny 2 panuje obecnie niezły bałagan: błędy utrudniają radość z mojej ulubionej gry MMO i wydaje się, że jest coraz gorzej

Mój klan Destiny 2 i ja nie mogliśmy wczoraj dokonać najazdu. Pierwsze spotkanie nowo zaktualizowanego Ogrodu Zbawienia po prostu nie zadziałało. Pomimo naszych szturchań i szturchań szef nie rozwijał się normalnie, więc nie mogliśmy kontynuować. Zresetowaliśmy, wyczyściliśmy, udaliśmy się na orbitę, zmieniliśmy przywódców drużyny ogniowej – wszystko poza zaoferowaniem szefowi miski czekoladowych trufli. Nic nie zadziałało. Więc złapaliśmy punkt kontrolny dla ostatniego bossa z Discorda, pomijając nagrodę za najazd, który w pierwszej kolejności sprowadził nas do Ogrodu, oczyściliśmy go i wszyscy zanurzyliśmy się na noc.

To był ekstremalny, ale pasujący sposób, aby w końcu ułożyć na stosie ten artykuł, który w rozmowach na Discordzie groziłem, że napiszę od tygodni, tak głęboko w mózgu, że nie miałem innego wyjścia, jak go napisać. Destiny 2 to porażka. Przez jakiś czas był tam mały bałagan – w pewnym sensie przez 10 lat, nie można – bezsensownie się kłócić – ale po wydaniu Final Shape ta gra MMO była pogrążona w problemach technicznych tak częstych i zakłócających spokój, że gra w nią stało się materialnie trudniejsze.

Nie ufam temu

(Zdjęcie: Bungie)

Sprawdź konkurencję

Black Ops 6 najlepszych broni

(Zdjęcie: Activision)

Oto najlepsze strzelanki dostępne obecnie na rynku

Zrodlo