MANILA, Filipiny – Rzecznik Prezydenckiej Komisji ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej (PAOCC) Winston John Casio został zwolniony ze stanowiska w trakcie dochodzenia po tym, jak przyznał się, że uderzył filipińskiego pracownika zagranicznego operatora gier hazardowych (Pogo) podczas nalotu w Bagac w stanie Bataan.
Film krążący w Internecie pokazuje, jak Casio dwukrotnie uderza filipińskiego pracownika Pogo, jednocześnie go strofując podczas nalotu PAOCC na Central One 31 października.
W memorandum z 4 listopada dyrektor wykonawczy PAOCC Gilbert Cruz nakazał Casio pisemne wyjaśnienie swoich działań w ciągu 24 godzin.
PRZECZYTAJ: Władze dokonały nalotu na hub Pogo w firmie Bataan BPO
„Co więcej, niniejszym zostajesz zwolniony ze swoich obowiązków rzecznika PAOCC ze skutkiem natychmiastowym i do zakończenia niniejszego dochodzenia” – oznajmił Cruz.
We wtorkowym wywiadzie dla dzBB Casio wyjaśnił, że stracił panowanie nad sobą po tym, jak pracownik Pogo rzekomo przeklął i pokazał palcem członkowi PAOCC. Powiedział, że jako karę zaoferował tej osobie dwie możliwości: postawienie zarzutów lub otrzymanie klapsa, przy czym ten drugi wybrał drugą opcję.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Żadne zło nie może naprawić innego zła; w związku z tym przepraszam, że zareagowałem w ten sposób pomimo prowokacji, której doświadczyliśmy podczas nalotu, który przeprowadziliśmy w Central One Bataan 31 października 2024 r. Powinienem był po prostu postawić niezbędne zarzuty osobie, która pokazała nam brudny palec i obraził nasze biuro jadem” – powiedział Casio w osobnych publicznych przeprosinach.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Przeprosił także sekretarza wykonawczego Lucasa Bersamina i Cruza za swoje czyny i powiedział, że „jest skłonny stawić czoła muzyce”.
Nalot prowadzony przez PAOCC i policję wymierzony był w Central One, które podawało się za centrum outsourcingu procesów biznesowych, chociaż rzekomo działało jako Pogo.
Tymczasem najwyższy funkcjonariusz policji metra Manila bagatelizował zarzuty wymuszenia postawione jemu i 14 jego ludziom po tym, jak 29 października dokonali nalotu na podejrzane centrum oszustw w Century Peak Tower w Ermita w Manili.
„Nie będę tolerować żadnego niewłaściwego postępowania w naszych szeregach i stanowczo nalegam, aby oskarżyciele uzasadniali swoje twierdzenia na właściwym forum” – powiedział we wtorek dyrektor Biura Policji Krajowego Regionu Stołecznego (NCRPO) generał dywizji Sidney Hernia. „KRPO z pełnym zadowoleniem przyjmuje wszelkie dochodzenie w tej sprawie, ponieważ będzie ono doskonałą okazją do udowodnienia prawidłowości i legalności naszych działań” – dodał.
Czterech obywateli Chin złapanych podczas nalotu zwróciło się o pomoc do Sekretarza Spraw Wewnętrznych Jonvica Remulli, twierdząc, że niektórzy policjanci poprosili ich o milion funtów w zamian za usługi prawnika, który rzekomo miał powiązania z NCRPO i innymi wpływowymi władzami.