Ubrana w bikini w wieku 40 lat Demi Moore przywołuje standardy piękna z „Aniołków Charliego”

Sobota, 16 listopada 2024 – 05:32 WIB

Djakarta – Demi Moore, hollywoodzka aktorka, która zainspirowała wiele kobiet, powraca w centrum uwagi dzięki swoim zdecydowanym poglądom na standardy urody, starzenie się i refleksję nad życiem. W ekskluzywnym wywiadzie dla portfolio Kobiety w Hollywood 2024 z Elle Moore dzieli się historiami o swoich doświadczeniach z noszeniem bikini w wieku 40 lat w filmie Aniołki Charliego: Pełna przepustnica oraz o swojej roli w najnowszym projekcie The Substance.

Przeczytaj także:

Oto streszczenie i harmonogram filmu The Substance, emitowanego w Indonezji

W 2003 roku Moore zaskoczył wiele osób, występując w bikini w kontynuacji Aniołków Charliego. Wspominając to doświadczenie, powiedziała: „Miałam 40 lat, co oznaczało, że nie powinnam mieć ciała, jakiego pragnęłam – to było dla mnie wyzwanie”. Przyznał, że nigdy nie wyobrażał sobie, że ta scena stanie się „tak wielką rozmową” w społeczeństwie.

Moore uważa, że ​​standardy piękna się zmieniły, ale podkreśla też potrzebę przewartościowania atrakcyjności kobiet w miarę ich starzenia się. „Mam teraz 62 lata i muszę na nowo ocenić pragnienia kobiety, która przeszła menopauzę” – powiedziała. Dodał, że w przeszłości kobiety często były umieszczane na uboczu i uważane za aseksualne.

Przeczytaj także:

7 faktów o substancji – brutalny horror o ciele z Demi Moore w roli głównej

Według Moore’a podróż życiowa nauczyła go odnajdywać w sobie szczerość i autentyczność. „Nie zamierzam tego definiować na nowo. Po prostu próbuję znaleźć w sobie to, co jest prawdziwe i autentyczne – i jeśli mi się to uda, mam nadzieję, że znajdzie to odzwierciedlenie w innych” – powiedział.

Przeczytaj także:

Demi Moore dzieli się historią walki Bruce’a Willisa z demencją

Uważa też, że każdy ma w życiu jakąś rolę. „Czuję, że wszyscy mamy w życiu jakąś rolę, której chcemy służyć, i z jakiegoś powodu czuję, że jest to coś, do czego zostałem powołany” – kontynuował.

W The Substance Moore gra Elizabeth Sparkle, gwiazdę Hollywood stojącą przed ogromną presją, aby utrzymać swoją popularność. Po zwolnieniu z pracy w dniu 50. urodzin Elizabeth odkrywa narkotyk o nazwie The Substance, dzięki któremu powstaje młodsza wersja siebie o imieniu Sue, grana przez Margaret Qualley. Konflikt, który się pojawia, nie zachodzi tylko pomiędzy dwiema wersjami jego samego, ale także w jego własnym umyśle.

„Poruszyło mnie nie to, co przydarzyło się jej na zewnątrz, ale to, co Elizabeth sobie zrobiła. Pomysł, że bardziej ceniła sławę i fortunę niż wewnętrzny spokój i rozwój osobisty” – Moore opowiedziała o filmie na Festiwalu 2024 Filmy międzynarodowe w Toronto.

Dzięki swoim życiowym doświadczeniom Moore stała się symbolem kobiet, które chcą rzucić wyzwanie normom społecznym dotyczącym piękna i starzenia się. Na swój sposób pokazuje, że wiek nie powinien być przeszkodą w celebrowaniu siebie.

„W przeszłości kobiety zawsze były umieszczane na uboczu” – powiedział. Podkreślił jednak, że ważna jest ponowna ocena tego, jak społeczeństwo postrzega atrakcyjność kobiet w starszym wieku. Moore ma nadzieję, że jego historia życia i kariery może zainspirować innych do większej akceptacji siebie.

Następna strona

„Poruszyło mnie nie to, co przydarzyło się jej na zewnątrz, ale to, co Elizabeth sobie zrobiła. Pomysł, że bardziej ceniła sławę i fortunę niż wewnętrzny spokój i rozwój osobisty” – Moore opowiedziała o filmie na Festiwalu 2024 Filmy międzynarodowe w Toronto.



Zrodlo