Joker: Folie à Deux reżyser Todd Phillips ma jedno rozwiązanie, które może ulepszyć kina: rezygnację z wyświetlania reklam przed projekcją filmu.
Rozmawiam z Imperium magazyn w ramach ankiety wśród filmowców na temat przyszłości kina i rozrywki – od sztucznej inteligencji po streamery kontra kina i nie tylko – wielokrotny nominowany do Oscara udzielił odpowiedzi nieco odmiennej od pozostałych.
„Przestańcie wyświetlać reklamy przed filmami” – powiedział. „Zapłaciliśmy za bilety. Jesteśmy podekscytowani, że tam jesteśmy. Reklamy często wypychają powietrze z pomieszczenia.” Prawdopodobnie twórca filmu odwołuje się do reklam wyświetlanych przed zwiastunami w przypadku nadchodzących filmów.
W tym samym wywiadzie Anora reżyser Sean Baker ubolewał nad zwrotem filmowców w stronę transmisji strumieniowej i świata telewizji w obliczu przejścia na kinematografię cyfrową i analogową. Po przeciwnej stronie spektrum, Dziwaki i maniacy twórca Paul Feig pochwalił streamerów za „naprawdę znaczący postęp” w stale zmieniającej się branży.
Ostatnim przedsięwzięciem Phillipsa była bomba kasowa, nakręcona przy budżecie Warner Bros. wynoszącym około 200 milionów dolarów. Film został negatywnie oceniony i nie trafił także do komercyjnej publiczności, a teraz może stracić mniej więcej tyle pieniędzy, ile kosztowało jego wyprodukowanie. Kolega z pracy, Paul Schrader, wyraził swoją niechęć do filmu, mówiąc, że podczas wyświetlania go w kinach poszedł na zakupy i uznał go za „naprawdę zły musical”. Jednak inny weteran branży, Quentin Tarantino, pochwalił film DC, nazywając go „pieprzony” w stronę Hollywood i kinomanów.