Take-Two potwierdziło teraz, że rzeczywiście zamknęło studia stojące za Rollerdrome i Kerbal Space Program, mimo że jego dyrektor generalny, Strauss Zelnick, powiedział wcześniej jednoznacznie: „nie zamknęliśmy tych studiów”.
W kwietniu, pomimo wcześniejszych zapewnień, że zwolnienia nie są rozważane, Take-Two ogłosiło plan redukcji kosztów, w wyniku którego zwolniono 5% siły roboczej. Wśród tego ogłoszenia, a Raport Bloomberga twierdził, że Take-Two zamknął dwa studia: dewelopera OlliOlli World i Rollerdrome Roll7 oraz twórcę Kerbal Space Program Intercept Games. Zelnick jednak zaprzeczył temu w przekazanym oświadczeniu IGN powiedział wówczas bardzo wyraźnie: „Nie zamknęliśmy tych studiów”.
Cóż, wygląda na to, że ich zamknęli. w GamesIndustry.biz historię o potwierdzonej sprzedaży wydawcy Private Division przez Take-Two, przedstawiciel Take-Two potwierdził, że zarówno Roll7, jak i Intercept Games zostały zamknięte w pewnym momencie przed sprzedażą Private Division. Nie jest jasne, czy w czasie wystąpienia poprzedniego oświadczenia Zelnicka kryły się jakieś szczegóły techniczne, które sprawiałyby, że było ono wówczas dokładne, ale przynajmniej wydaje się, że nie przedstawiało to pełnego obrazu.
Zelnick pojawiał się ostatnio w wiadomościach dość często, głównie ze względu na komentarze wygłoszone podczas ostatniej rozmowy telefonicznej Take-Two dotyczącej wyników finansowych oraz wywiadu, którego udzielił w tym tygodniu dla Variety. Oto kilka najważniejszych informacji z jego wypowiedzi: stwierdzenie, że GTA 6 i Borderlands 4 nie zostaną wydane blisko siebie, ponieważ „nie chcielibyśmy i nikt by nie wydawał ogromnych wydań” oraz komentarz na temat znaczenia budowania nowego adresu IP oprócz sprawdzonych hitów, takich jak GTA i Red Dead Redemption.
Tymczasem, Zelnick powiedział też niedawno, że „nigdy nie pomijaj Nintendo”, gdy Switch będzie o 2 cale bliżej: „Wspieramy platformy, które odniosły sukces”.