MANILA, Filipiny – Rodziny organizatorów i aktywistów związkowych, którzy zginęli w kilku jednoczesnych operacjach policyjnych w 2021 r., złożyły w piątek skargę do Komitetu Praw Człowieka ONZ (UNHRC) na byłego prezydenta Rodrigo Duterte i dwóch byłych funkcjonariuszy filipińskiej policji krajowej.
Liezl Asuncion, żona przywódcy związku zawodowego Manny’ego Asunciona, i Rosenda Lemita, matka aktywistki Any Marie Evangelista, złożyły osobne skargi do organu ONZ, po tym jak krajowe środki prawne rzekomo zawiodły.
CZYTAĆ: Sprawiedliwość i Krwawa Niedziela
W skargach kobiet zarzucono Duterte, byłemu szefowi PNP Guillermo Eleazarowi i pułkownikowi policji Lito Patayowi o naruszenie Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych ONZ, podpisanego przez Filipiny w 1966 r.
PRZECZYTAJ: Trillanes: ICC przekazało zapis „szwadronu śmierci” Duterte’a
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Obiecujemy, że nie spoczniemy, dopóki Duterte i jego „Chłopcy z Davao” nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za swoje zbrodnie przeciwko narodowi” – powiedziała dziennikarzom Asuncion.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Patay rzekomo należał do „Davao Boys”, grupy funkcjonariuszy policji, których Duterte wezwał do metra Manila w szczytowym momencie swojej śmiercionośnej wojny z narkotykami, za co już usłyszał zarzuty „zbrodni przeciw ludzkości” przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym (ICC).
W skardze wymieniono także 17 kolejnych funkcjonariuszy policji, którzy w większości byli przydzieleni do dowództwa policji południowego Luzonu.
Mąż Asuncion, Manny, znalazł się wśród dziewięciu osób, które zginęły w wyniku policyjnej operacji obejmującej jednoczesne naloty w regionie Calabarzon w dniu 7 marca 2021 r., znanej jako naloty w Krwawą Niedzielę 2021 r.
Wśród ofiar śmiertelnych nalotów Krwawej Niedzieli było sześciu zabitych w Rizal, dwóch w Batangas i jeden w Cavite.
Asuncion, wspierana przez Krajowy Związek Prawników Publicznych (NUPL), powiedziała, że próbowała zwrócić się do sądu i postawiła zarzuty 20 funkcjonariuszom policji w związku z zabójstwami.
Jednakże prokuratorzy Departamentu Sprawiedliwości nadal rozważają swoje wstępne oddalenie zarzutów rzekomo z powodu braku dowodów.
Robienie wszystkiego
„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby osiągnąć sprawiedliwość” – powiedziała Asuncion.
Jednakże prezydent NUPL, Ephraim Cortez, powiedział, że sprawa ma duże szanse przed UNHRC, ponieważ UNHRC dysponowało wystarczającą liczbą zeznań naocznych świadków, aby ustalić, że ofiary zostały zabite po tym, jak zostały „obezwładnione” przez policję.
„Jeśli pamiętamy, mówiono, że Krwawa Niedziela to zachęta do walki z przestępczością” – powiedział Cortez. „To właśnie chcemy podkreślić: że jednego dnia sąd wydał ponad 52 nakazy przeszukania”.
Cortez powiedział, że nakazy obejmowały Manny’ego Asunciona, a także córkę Lemity Ana Marie Evangelista i jej męża Ariela Evangelistę.
Śmiertelne polowanie na czarownice
Prawnik zwrócił uwagę, że to, co miało być kampanią wymierzoną w syndykaty, stało się polowaniem na czarownice przeciwko aktywistom.
Zdaniem sekretarz generalnej Karapatanu, Cristiny Palabay, ta nowa skarga przeciwko Duterte złożona w UNHRC „uzupełniłaby” śledztwo MTK „pod względem spojrzenia na sytuację na Filipinach”.
„Nie mamy innego wyjścia, jak tylko kontynuować walkę o sprawiedliwość” – powiedział Palabay. „Ponieważ prezydent Marcos nadal nie chce współpracować z [ICC] do tej pory w naszych rękach leży dalsze wzywanie do sprawiedliwości”.
Palabay zauważył, że zgłaszanie naruszeń praw człowieka przed organem ONZ nie było pierwszym przypadkiem, ponieważ skargi składano także za czasów byłej prezydent Glorii Macapagal-Arroyo.
Zapytany o środki prawne mające na celu zmuszenie rządu do przystąpienia do UNHRC, Cortez powiedział, że NUPL bada, czy można wnieść sprawę do regionalnego sądu pierwszej instancji w celu uzyskania orzeczenia nakazującego urzędnikom rządowym egzekwowanie ustaleń.
Oczekuje się, że organ ONZ przedstawi uchwałę w sprawie skarg w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, dodał.
Tymczasem inne rodziny dysydentów politycznych i działaczy zabitych pod rządami Duterte wnoszą zbiorowy apel do czteroosobowej komisji Izby Reprezentantów: rozszerzyć swoje dochodzenie tak, aby obejmowało nie tylko zgony związane z narkotykami, ale także zabójstwa pod przykrywką wojny rządu z rebeliantami.
Około tuzina członków rodzin obrońców praw, którzy zginęli z rąk policji za kadencji Duterte, napisało w żółtych notesach swój żal i wściekłość z powodu niesprawiedliwości, jakiej w dalszym ciągu doświadczają.