W najbliższą niedzielę rozegranych zostanie pięć meczów, które zakończą 13. kolejkę w First Division, czekającą na przełożony przez DANA mecz Espanyol-Valencia.
Paco González, Manolo Lama i cały zespół Tiempo de Juego czekają na Ciebie od 12:00, aby przeżyć wszystkie emocje tego dnia.
betis – celta (niedziela, godz. 14:00)
Betis i Celta rozstrzygają pojedynek o utrzymanie się na szczycie tabeli, do którego Sewilli zajmują siódme miejsce z 19 punktami, o trzy więcej od dziesiątego rywalai zmuszeni do poprawy swojego złego wizerunku w Lidze Konferencyjnej pomimo zwycięstwa, jakim będzie powrót do domu Borji Iglesiasa, wypożyczonego z andaluzyjskiego klubu do drużyny Vigo.
Powrót „Pandy” do Benito Villamarína, gdzie triumfował od przybycia w sezonie 2019–2020 na podstawie bramek i występy jako środkowy napastnik do czasu, gdy stracił on na znaczeniu i został wypożyczony do niemieckiego Bayeru Leverkusen, jest jedną z największych atrakcji starcia, w którym zielono-biali muszą odkupić się po katastrofalnym meczu ze słoweńskim Celje, mimo że po raz pierwszy zdobyli zwycięstwo w Lidze Konferencyjnej po golu Juanmi w dogrywce.
Kolejnym godnym uwagi momentem meczu jest to, że Celta, która słabiej radzi sobie na wyjeździe niż u siebie, podchodzi do pojedynku z większym odpoczynkiem niż Betis, który występuje w trzech rozgrywkach.
W Betisie zauważalny jest powrót do powołania przez Manuela Pellegriniego jednego z jego kluczowych zawodników, argentyńskiego rozgrywającego Giovaniego Lo Celso. Nie będzie podstawowym zawodnikiem, ale po miesięcznej kontuzji będzie miał kilka minut, zanim ponownie opuści drużynę podczas przerwy w barwach swojej drużyny narodowej.
Majorka – Atlético de Madrid (niedziela, godz. 16:15)
W najbliższą niedzielę Atlético de Madrid odwiedzi RCD Mallorca, a mieszkańcy Madrytu będą odczuwać kaca po ostatnim meczu i bolesne zwycięstwo z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, ale z myślą o tym, aby nie wracać do starych zwyczajów w krajowych turniejach, gdzie przywództwo staje się droższe.
Do pierwszego miejsca FC Barcelona wciąż brakuje 10 punktów (33 do 23), a pomiędzy nimi pozostaje Real Madryt (27 pkt.), z którym nie odbędzie się mecz ze względu na przełożenie ostatniej kolejki na stadionie Mestalla. Kiedy Bezy dogonią ten pojedynek z Valencia CF, wczesne zapotrzebowanie na walkę o tytuł będzie rosło.
Po stronie Majorki Jagoba Arrasate nie będzie miał japońskiego napastnika Takumy Asanoani po prawej stronie Valery Fernández ani doświadczony bramkarz Iván Cuéllarchoć nie liczyło się to dla trenera Biskajów w rozgraniczeniu pomiędzy Dominikiem Greifem a Leo Románem, który w ostatnich tygodniach zawodów nie miał wyraźnego startera.
getafe – girona (niedziela, godz. 18:30)
I Koloseum, Getafe stara się uciec z niebezpiecznych pozycjii aby to zrobić, musi zagłębić się w ranę drużyny z Girony, która w tym tygodniu doznała nowej porażki w europejskich pucharach. Podopieczni Míchela zostali pobici w Eindhoven przeciwko PSV (4:0), a wynik ten wymazał dobre emocje związane z ligowym zwycięstwem nad Leganés (4:3).
Pojedynek z „pepinerosami” pozwolił im zapomnieć o dwóch kolejnych porażkach z Realem Sociedad (0:1) i UD Las Palmas (1:0). Najnowsze wyniki plasują ich na dwunastej pozycji z 15 punktami, cztery straty do pozycji kontynentalnych i sześć nad strefą spadkową.
Dużo bliżej strefy płonącej znajdują się azulony (10), od których dzieli ich tylko jeden punkt. Kolejne remisy z Osasuną, Villarrealem i Walencją, wszystkie z tym samym wynikiem (1-1), Sprawiły one, że drużyna José Bordalása nieco się zdystansowała, ale porażka z Abanca Balaídos ponownie wpędziła ich w kłopoty.
Juan Berrocal, wyrzucony z boiska w meczu z Vigo, nie będzie mógł zagrać w tę niedzielę, podobnie jak Borja Mayoral, a także Dakonam Djené i Peter González. Katalończycy ze swojej strony będą żałować znacznie większej liczby nieobecności, w sumie dwanaście: Juan Carlos Martín – z powodu zawieszenia –, Arnaut Danjuma, Viktor Tsygankov, Abel Ruiz, Yaser Asprilla, Alejandro Francés, Ricard Artero, Cristian Portu, Iván Martín, Gabriel Misehouy, Jhon Solís i Ladislav Krejcí.
valladolid – lekkoatletyczny (niedziela, godz. 18:30)
Athletic Club ma nadzieję jak najlepiej zakończyć tydzień w najbliższą niedzielę na stadionie José Zorrilla przeciwko potrzebującemu Realowi Valladolid.
Podopieczni Ernesto Valverde, którzy w czwartek przegrali z Łudogorcem w Lidze Europy (1:2) i awansowali do bezpośrednich kwalifikacji do 1/8 finału, od porażki w LaLiga w Montilivi przez pięć meczów nie przegrali we wszystkich rozgrywkach. ostatni 6 października.
W krajowych rozgrywkach rozpoczęli dzień na szóstej pozycji, ostatniej pod względem dostępu do europejskich rozgrywek, z 19 punktami, które utrzymały drużynę Betis na pierwszym miejscu. W trzech ostatnich meczach pokonali RCD Espanyol (4:1) i zremisowali z RCD Mallorca (0:0), a dokładnie z drużyną zielono-białych (1:1).
Teraz zmierzą się z Pucelą, która w tym sezonie zgromadziła jedynie osiem punktów, co jest wynikiem dwóch zwycięstw i dwóch remisów. Podopieczni Paulo Pezzolano, którzy rozpoczęli sezon zwycięstwem, trzy tygodnie temu ponownie zwyciężyli z Deportivo Alavés (2:3), ale potem przegrali z Villarreal (1:2) i Osasuną (1:0).
Biało-fioletowa drużyna wraca do domu i jedyną wątpliwość będzie miał Juanmi Latasaz dyskomfortem w kostce, a Celk Özkacar, César de la Hoz i Raúl Chasco wracają do zdrowia. Ze swojej strony „Lwy” mają na oku niektórych zawodników, takich jak Oihan Sancet i Gorka Guruzeta, a Unai Simón może zostać zwolniony i po raz pierwszy w tym sezonie znaleźć się na liście.
Towarzystwo Królewskie – Barcelona (niedziela, godz. 21:00)
Mecze Real Sociedad i FC Barcelona zakończy się w tę niedzielę o 21:00 w Reale Arena w dniu 13. kolejki LaLigaw pojedynku, w którym Blaugranas będą starali się kontynuować dobrą passę zwycięstw, aby jeszcze bardziej umocnić swoje przywództwo, a przeżywający chwilę zwątpienia zespół San Sebastian będzie szukał odkupieńczego zwycięstwa, które pozwoli im na rozwój emocjonalny i wspinaj się po rankingach.
Jest to zwykle jeden z najbardziej oczekiwanych pojedynków w sezonie w LaLiga, a ze względu na przebieg obu spotkań może okazać się kluczowym meczem, jeśli Real Sociedad zrobi krok naprzód, jakiego się od niego oczekuje. A tym bardziej na oczach fanów, którzy nie widzieli, jak ich zespół wygrywał u siebie od ośmiu ligowych meczów przeciwko drużynie Barcelony, która zwykle cierpi w Donostii, ale ostatnio zdobywa dobre punkty.
Tak naprawdę FC Barcelona ma na swoim koncie cztery zwycięstwa z rzędu w lennie „txuri-urdin” w krajowych rozgrywkach, w tym dwa zwycięstwa w 2022 r. (1–4) i 2021 r. (1–6). Jednak jeśli obecny trener Blaugrany, Niemiec Hansi Flick, ma coś w sobie, to tego, że nie patrzy w przeszłość i nie opiera się na historycznych statystykach, niezależnie od tego, czy są one korzystne, czy sprzeczne z interesami jego drużyny.