Quincy Jones, który zmarł na początku tego tygodnia, otrzymał hołd od Sobotnia noc na żywo.
Czcigodny program NBC złożył hołd muzycznej legendzie, która zmarła w wieku 91 lat z kartką na zakończenie programu.
Jones był wcześniej gospodarzem SNL w lutym 1990. Kończył właśnie promocję swojego albumu Back on the Block i pojawił się z wieloma muzycznymi gośćmi, w tym Kool Moe Dee, Melle Mel i Quincy D III.
Uważa się, że dziesięciu wykonawców muzycznych, których zabrał ze sobą Jones, było rekordem programu, który utrzymuje się do dziś.
W swoim monologu złożył także hołd Nelsonowi Mandeli, który miał wyjść z więzienia kilka godzin po koncercie.
Ciekawostka: Dana Carvey, która w dzisiejszym programie zrobiła wrażenie Elona Muska, była w obsadzie, gdy Jones był gospodarzem.
Jones był muzykiem, kompozytorem, producentem i autorem tekstów, którego twórczość obejmowała siedem dekad, w tym produkcję utworów Michaela Jacksona Kryminał do częstej współpracy z Frankiem Sinatrą, przy produkcji wielkoekranowej adaptacji Kolor Fioletowy i komponował jedną z najbardziej zapadających w pamięć muzyki filmowej i telewizyjnej w historii.
Przekonał także Milesa Davisa do nagrania ostatniej płyty Davisa, Miles & Quincy: na żywo w Montreuxtrzy miesiące przed śmiercią wielkiego jazzmana w 1991 roku.
Ojciec siedmiorga dzieci, w tym Parki i rekreacja I Angie Tribeca absolwent Rashida Jones, napisał muzykę i muzykę do kilkudziesięciu filmów, m.in W upale nocy, Z zimną krwią, Bob i Carol, Ted i Alicja, Obcokrajowcy, Mówią na mnie pan Tibbs I Czarodziej.