Saquon Barkley miał wiele powodów, aby opuścić New York Giants.
Zespół nieustannie go atakował, a klip z Hard Knocks pokazał nawet GM Joe Schoena twierdzącego, że nie zapłaci mu tyle, ile by chciał.
Dodaj do tego zawodnika Super Bowl, takiego jak Philadelphia Eagles, i była to łatwa decyzja.
To dało mu szansę na powrót do domu i rozegranie znaczących meczów, a w międzyczasie zarobił mnóstwo pieniędzy.
Eagles podpisali z nim trzyletni kontrakt wart prawie 38 milionów dolarów, a według Mike’a Garafolo i Iana Rapoporta liczba ta może znacznie wzrosnąć.
Saquon Barkley jest na dobrej drodze, aby w 2024 r. pozyskać dodatkowe 2 miliony dolarów w postaci zachęt i schodów ruchomych dzięki indywidualnym wynikom, a kolejny 1 milion dolarów będzie dostępny dzięki występom drużynowym w fazie play-off. Szczegółowy wygląd (plus dlaczego nic nie było powiązane z niszczycielami czołgów). @RapSheet
— Mike Garafolo (@MikeGarafolo) 17 listopada 2024 r
Przewiduje, że w samym sezonie otrzyma 2 miliony dolarów premii, a kolejny milion będzie zależał od wyników drużyny w fazie play-off.
Barkley w tym sezonie rzucał piłką 197 razy, uzyskując 1137 jardów i osiem przyłożeń.
Jednak tym razem jego zachęty nie są powiązane z przyłożeniami i ma to sens.
Ponieważ drużyna Eagles odniosła tak duży sukces w grze „Tush Push”, Barkley i jego obóz wiedzieli, że możliwości zdobycia bramki w Mieście Braterskiej Miłości mogą być ograniczone, więc upewnili się, że jego motywacja opierała się na innych czynnikach, takich jak całkowita walka jardów lub wybór All-Pro.
Od przybycia do Filadelfii Barkley radzi sobie tak dobrze, jak reklamowano.
I odwrotnie, Giants mogą rozważyć rozstanie z rozgrywającym, którego zdecydowali się za niego zapłacić.
NASTĘPNY:
1 Gwiazda Orłów przemawia na temat emerytury