St. Pauli, szesnasty w klasyfikacji niemieckiej Bundesligi, ogłosił w czwartek, że opuszcza wpływ sieci społecznościowej na zbliżające się przedterminowe wybory, które odbędą się 23 lutego w Niemczech.
„Odkąd Musk przejął Twittera, jak wcześniej nazywano tę platformę, zmienił zdanie: „są one sankcjonowane i sprzedawane jako rzekoma wolność słowa”krytykuje klub w oświadczeniu.
Ponadto – dodaje – Donald Trump po zwycięstwie wyborczym w USA zapowiedział, że mianuje Muska na dyrektora nowo utworzonej agencji rządowej, która już w trakcie kampanii wyborczej aktywnie wspierała prezydenta-elekta, także za pośrednictwem X.
„Można założyć, że X będzie także promował treści autorytarne, nieludzkie i skrajnie prawicowe w kampanii wyborczej do Bundestagu i w ten sposób będzie manipulował dyskursem publicznym”ostrzega św. Paweł.
Klub, działający na starym Twitterze od 2013 roku iz 250 000 obserwujących Do tej pory ograniczał już użycie znaku X i publikował głównie oświadczenia polityczne na rzecz różnorodności i włączenia, aby przeciwstawić się nienawiści.
„Teraz klub zakończy swoją działalność na X. Konto nie będzie już używane, ale treści z ostatnich jedenastu lat pozostaną w Internecie, ponieważ mają wartość historyczną”– wyjaśnił St. Pauli, który zachęcał swoich zwolenników, aby od teraz czytali wiadomości klubu na BlueSky.