Była członkini girlsbandu wraca do sądu po odmowie ukarania jej męża, z którym była w separacji, za oskarżenie jej o kłamstwo w sprawie twierdzeń o molestowaniu w ich małżeństwie.
Mel B i Stephen Belafonte byli małżeństwem w latach 2007–2017 i nadal przebywali w sądzie, roztrząsając pozostałości rzekomo burzliwego, trwającego dekadę związku.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Mel B wraca do sądu w związku z oddaleniem sankcji nałożonej na Stephena Belafonte
Ikona popu i jej zespół prawny wracają do sądu zaledwie dzień po odrzuceniu jej wniosku o ukaranie Belafonte za oskarżenie jej o składanie fałszywych zeznań na temat molestowania w ich małżeństwie.
Matka trójki dzieci w nowym wniosku zwraca się do sędziego o ponowne rozpatrzenie decyzji, ponieważ Belafonte upiera się, że Mel B „spędziła większą część ostatniej dekady angażując się w celową i zakrojoną na szeroką skalę kampanię, która wywołała u niego poważny niepokój emocjonalny i zniszczyć jego reputację.”
W swoim pozwie dodał, że „kampania molestowania prowadzona przez osobowość telewizyjną trwa do dnia dzisiejszego wraz z ponowną publikacją w 2024 r. jej bestsellerowej książki o jej małżeństwie z [Stephen]gdzie [Mel] wykorzystała swoje trzydzieści lat sławy do ataku [Stephen] w złośliwej i mściwej globalnej oszczerstwie.”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Oskarżył swoją byłą partnerkę o przedstawianie siebie jako ofiary przemocy domowej w celach komercyjnych i sprzedaż jej wspomnień.
„Od okłamywania sądów i opinii publicznej [Stephen] pobicie jej, w wyniku czego rozcięta warga i opuchnięta twarz… [Mel] jak sama twierdzi, czerpie korzyści ze swoich publicznych kłamstw [Stephen] jako „potwora” podczas występów w telewizji i mediach na całym świecie” – dodał Belafonte.
Za W kontakciecelebrytka zwróciła się następnie o nakaz uniemożliwienia Mel B ponownego publicznego omawiania jej wspomnień lub o nim i zażądała 5 milionów dolarów odszkodowania.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Belafonte stwierdził, że prośba piosenkarza o sankcję była taktyką marnującą czas
Zespół prawny Belafonte określił prośbę Mel B o nałożenie sankcji na ich klienta jako „irytującą taktykę obliczoną na zwiększenie kosztów niniejszego postępowania i marnowanie ograniczonych i cennych zasobów sądowych sądu”. Adwokat kontynuował:
„Wbrew wrażeniu, jakie mogło sprawiać [Mel’s] pozew ten jest czymś więcej niż tylko pozwem o zniesławienie. [Stephen] wszczął tę akcję przeciwko [Mel] następny [Mel’s] prawie dziesięcioletnią kampanię, która wywołała u niego poważny niepokój emocjonalny i zniszczyła jego reputację”.
Para w separacji ma 12-letnią córkę o imieniu Madison. Mieszka z Belafonte od czasu wygaśnięcia wizy pracowniczej byłego członka grupy Spice Girl w 2019 roku.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Wewnątrz wniosku Mel B dotyczącego wniosku o sankcję
The Blast poinformował, że sędzia konkursu talentów i jej zespół prawny nawoływali sąd do ukarania Belafonte za „rażące nadużycie procesu sądowego”.
Jej prawnik określił pozew Belafonte jako bezpodstawną próbę uciszenia Mel B, która głośno opowiadała o swoich rzekomych doświadczeniach związanych z „znęcaniem się fizycznym i emocjonalnym” podczas ich kontrowersyjnego małżeństwa.
„Niezadowolony z [Mel’s] korzystania ze swobód chronionych konstytucyjnie, [Stephen] złożyła ten bezpodstawny pozew SLAPP, aby rozstrzygnąć jawnie przedawnione sprawy na zagranicznym forum, które nie ma osobistej jurysdykcji nad Brownem” – kontynuował jej prawnik.
Zespół prawny Mel B wyjaśnił, że od lat działa na rzecz bezbronnych kobiet na całym świecie. Pozew Belafonte atakuje jej konstytucyjnie chronione prawo do słowa i wypowiedzi.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Adwokat piosenkarki wniósł o oddalenie sprawy i zażądał pokrycia jej kosztów prawnych, dodając, że pozew jest pozbawiony treści i ukazuje znajomą mu próbę kontrolowania jej głosu pomimo rozwodu.
Belafonte opublikował obciążające teksty na temat swojej byłej żony
Bitwa stała się bardziej zagmatwana, gdy Belafonte zamieścił serię wiadomości tekstowych pomiędzy Mel B i jej koleżanką z zespołu, Geri Halliwell. Z treści tekstów wynika, że na działalność charytatywną i filantropijną piosenkarza mogły mieć wpływ korzyści osobiste i pieniężne.
W zamian Mel B rzekomo wyraziła się sceptycznie na temat korzyści finansowych wynikających z działalności charytatywnej, pisząc: „Organizacja charytatywna nie płaci rachunków” w odpowiedzi na sugestię Halliwella dotyczącą zorganizowania koncertu charytatywnego.
„Mam nadzieję, że nikt nigdy nie zhakuje Twoich SMS-ów!!!!! Uważam, że powinniśmy zrobić coś dobrego, a rozpoczęcie koncertu charytatywnego byłoby niezwykle pozytywne. Siła naszej marki jest ogromna, a cała nasza praca jest nieodpłatna tego, łącznie z Vikki [Victoria Beckham]!!!!!!” – odpowiedział zszokowany Halliwell.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Mel B nadal nie może się doczekać ponownego spotkania Spice Girls w obliczu dramatu rozwodowego
Pomimo chaosu panującego w jej życiu osobistym, The Blast poinformował, że 49-latka wyznała szczerze, że pragnie ponownie spotkać się z dziewczynami w ramach trasy koncertowej.
To ona wywołała plotki o możliwym ponownym spotkaniu na początku tego roku, kiedy ogłosiła w wywiadzie, że grupa przygotowuje coś, co zadowoli fanów.
„Cóż, mówiłam to od zawsze, ale teraz za około kilka tygodni opublikujemy naprawdę dobre wieści, które dotyczą całej naszej piątki” – zauważyła Mel B w wywiadzie.
Można śmiało powiedzieć, że między Mel B i Stephenem Belafonte przepadła cała miłość!