Republikanie chcieli odrzucenia niektórych tak zwanych tymczasowych kart do głosowania.
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odrzucił wysiłki Republikanów mające na celu uniemożliwienie liczenia tymczasowych kart do głosowania w Pensylwanii – co oznaczałoby, że tysiące głosów nie zostałyby zliczone.
Republikanie w stanie, który Joe Biden i Demokraci o włos zwyciężyli w drodze do zwycięstwa w wyborach prezydenckich w USA w 2020 r., argumentowali, że stawką mogą być „dziesiątki tysięcy głosów” i należało je odrzucić.
Ze raportów wynika, że pod koniec tego tygodnia zwrócono około 9 000 kart do głosowania z ponad 1,6 miliona, ponieważ dotarły one do biur wyborczych w całej Pensylwanii bez poufnej koperty, podpisu i daty.
Orzeczenie to jest zwycięstwem obrońców praw wyborczych, którzy próbowali zmusić różne hrabstwa, zwłaszcza kontrolowane przez Republikanów, do umożliwienia wyborcom oddania tymczasowej karty do głosowania w dniu wyborów, gdyby zdali sobie sprawę, że ich karta do głosowania korespondencyjnego zostanie odrzucona ze względu na którykolwiek z szeregu błędów.
Tymczasowe karty do głosowania zasadniczo chronią wyborców przed wykluczeniem z procesu głosowania, jeśli w dniu wyborów ich uprawnienia nie są pewne. Głos jest liczony po potwierdzeniu przez urzędników kwalifikowalności.
Według ekspertów ds. wyborów orzeczenie sądu może dotyczyć tysięcy kart do głosowania, a być może nawet większej ich liczby.
„Prawo do głosowania oznacza prawo do liczenia głosów”
Sędziowie Sądu Najwyższego pozostawili w mocy decyzję sądu najwyższego Pensylwanii, zgodnie z którą urzędnicy wyborczy muszą liczyć tymczasowe karty do głosowania oddane przez wyborców, których karty do głosowania korespondencyjnego zostały odrzucone.
Po stronie aktywistów interweniowali Demokraci, argumentując, że jeśli nie można policzyć wadliwej karty do głosowania korespondencyjnego, oznacza to, że osoba ta jeszcze nie głosowała i należy policzyć kartę tymczasową.
Rzecznik kampanii Harrisa Michael Tyler i rzeczniczka Komitetu Narodowego Demokratów Rosemary Boeglin oświadczyli we wspólnym oświadczeniu po uchwaleniu Sądu Najwyższego: „W Pensylwanii i w całym kraju Trump i jego sojusznicy starają się utrudnić liczenie głosów, ale nasze instytucje są silniejsze niż jego haniebne ataki. [This] decyzja potwierdza, że dla każdego uprawnionego wyborcy prawo do głosowania oznacza prawo do policzenia jego głosu.”