W najbliższą niedzielę Barcelona, po zwycięstwie w El Clásico, będzie starała się umocnić swoją pozycję lidera w LaLiga w derbach Katalonii przeciwko Espanyolowi, który ma na koncie dwie porażki z rzędu, ale będzie chciała bardzo utrudnić drużynie Barcelony zwycięstwo trzy punkty i uspokoić sytuację pomiędzy strefą zejścia.
Stadion Olimpijski Lluís Companys będzie miejscem derbów, ale tym razem to Barça będzie występować jako lokalna drużyna na stadionie, który był niebiesko-białym domem w latach 1997–2009.
Charly Rexach i Dani Solsona zatrzymali się w Esports COPE, aby wcześniej ocenić mecz. Chociaż obaj zgodzili się, że istnieje „wielka nierówność” pomiędzy Barceloną i Espanyolem.
„Graliśmy przeciwko sobie wiele razy. Derby wiele lat temu były bardzo zacięte, ale teraz istnieje duża różnica między obiema drużynami w porównaniu z naszymi czasami”wyjaśnia Rexach.
„W tamtym czasie Espnayol był w stanie pokonać Barcelonę, szczególnie w Sarriá”wspomina Dani Solsona.
Obaj wskazali także na prąd “winny” tych różnic. „Ludzie coraz bardziej chcą widzieć zwycięstwa wielkich, a futbol kręci się wokół nich”– zauważyła legenda Barcelony.
Ze swojej strony były zawodnik papug powiedział: „Duże budżety, dochody telewizyjne niektórych drużyn i innych również robią tę różnicę. A to w sezonie jest brutalne, chociaż w konkretnym meczu wszystko może się zdarzyć. Wszyscy wiemy, że Barcelona i Real Madryt będą walczyć o tytuł i w jaki sposób Atlético będzie miało wiele niespodzianek, ale reszta… jest bardzo daleko..
Jeśli chodzi o szanse Espanyolu na pokonanie Barcelony w tę niedzielę, zgodzili się i skomentowali: „Bardzo trudno mu dziś wygrać”.
Dani Solsona podkreślił również, jak postrzegane są dzisiejsze derby Katalonii. „Moim rywalem zawsze była Barcelona, ponieważ odkąd byliśmy dziećmi i kadetami, przeżywaliśmy te mecze z wielką intensywnością. Ale teraz jest tak wiele meczów i tak wiele rzeczy związanych z piłką nożną, że derby nie są już przeżywane w ten sam sposób”.stwierdziła legenda Espanyolu.
Na koniec dwaj byli gracze pochwalili dobrą pracę, którą Hansi Flick wykonał po wylądowaniu w Barcelonie, którą ponownie polubili i którą cieszą się nowym stylem gry. „Cierpiał tylko przeciwko Osasunie”oświadczyli Charly Rexach i Dani Solsona.