Kilka dni temu ESPN poinformował, że NBA studiowała wprowadzanie zmian w formacie Mecz Gwiazd. Teraz Shams Charania szczegółowo opisuje te zmiany. Nie jest to oficjalne, ale źródło zwykle podaje prawie wszystko w porządku.
Według tej informacji, następny All Star Game w 2025 roku w którym odbędzie się San Francisco Teraz zostanie rozegrany w rewolucyjnym formacie, w formule jakiej nigdy wcześniej nie stosowano. Na tę noc będzie cztery drużyny po ośmiu zawodników każda które zmierzą się ze sobą we dwoje półfinały i finał.
Zostanie rozegrany półfinał 40 punktówzespoły, które osiągną tę liczbę, uzyskają dostęp do: finał że wygra ten, kto pierwszy zdobędzie punkty 25 punktów. Chodzi o przyspieszenie gier i zrobienie wszystkiego znacznie bardziej konkurencyjny. Wyłaniały się drużyny, trzy z nich z głosowania i czwarta, zwycięzca Wschodzące Gwiazdy w piątek.
The NBA O wprowadzeniu zmian w formacie meczów myślał już od miesięcy. W rzeczywistości odbywał spotkania z zespołami, z zawodnikami i menadżerami w wiele okazji i wydaje się, że opcja szybkiego turnieju z czterema drużynami jest opcją preferowaną.
W dyskusji poruszono także inne działania Weekend wszystkich gwiazd. Korzystając z faktu, że mecz odbywa się w San Francisco, chcą odzyskać ideę trzypunktowego mistrzostwa pomiędzy Stephen Curry i Sabrina Ionescu, co zakończyło się sukcesem Indianapolis w 2024 rale chcą też wprowadzić inne elementy, takie jak Klay’a Thompsonaz przeszłością w zespole Bay, i Caitlin Clarkzjawisko, które zmieniło WNBA, przynajmniej w mediach.
Po tym, co zawstydzające 211-186 ze wschodu na zachód z rekordem punktacji w historii All Stars, Adama Srebra zaproponował całkowity zwrot w grze gwiazd. Będzie to pilotażowa edycja tego wydarzenia, ale nadal wiele osób nie może się doczekać meczu pomiędzy Stany Zjednoczone i reszta świataco mogłoby być niezwykłą formułą ożywienia imprezy.