Espanyol ma problemy w ataku. Napastnicy, którzy przybyli na ostatnie letnie targi, na razie nie dodają oczekiwanej i niezbędnej liczby, aby osiągnąć cele klubu. Pomiędzy Cheddirą, Véliz i Cardoną strzelili tylko jednego gola w jedenastu rozegranych do tej pory meczach. Liczby, które wydają się rzadkie i które trzeba będzie zwiększyć, jeśli Espanyol chce osiągnąć trwałość.
Pomimo trudności ekonomicznych, jakie przeżywa klub, niskich inwestycji i marż wynagrodzeń, w jakich działa, Wydaje się, że Espanyolowi trudno będzie umocnić się na kolejnym zimowym rynku. Jeśli jednak byłoby to możliwe, atak mógłby być jednym z priorytetów. Dzisiaj w programie La Grada Gonzalo Álvarez, dziennikarz i osobisty przyjaciel RDT, ujawnił, że Obecny napastnik Rayo oddałby się Espanyolowi i chciałby wrócić do Barcelony.
RDT opuścił klub papug kilka sezonów temu. Jego odejście z Espanyolu było bardzo kontrowersyjne i spowodowało trzęsienie ziemi w bycie. Po kilku miesiącach rozłąki i treningach z dala od kolegów z drużyny oraz po sfrustrowanym odejściu latem w końcu opuścił Espanyol i podpisał kontrakt z Rayo. Nie radził sobie dobrze w klubie Vallecano, Napastnik nie rozegrał zamierzonej liczby minut, a jego rola była nieistotnabardzo odległy od tego pokazanego wcześniej w Espanyolu.
Teraz, gdy nadal nie wchodzi on w plany trenera drużyny Vallecano, RDT byłby w nastroju do opuszczenia klubu. Jak wyjaśnił Gonzalo Álvarez, napastnik „Pragnie wydostać się spod pioruna. Chcę wyjść i grać. Trenuje rano i po południu, aby być gotowym na zimowy targ i nadejść czas wycieczki. Dał znać mieszkańcom Espanyolu, że wróci i tak, przebaczy pieniądze. Espanyol strzelił mu gola, a on wróciłby i starał się, ale to nie zależy od niego. „Myślę, że nie przyjedzie ze względów ekonomicznych i dlatego, że Mao Ye nie chce, żeby wrócił”.