Rafa ostrzega: "Mówiłam to już Davidowi przy wielu okazjach…"

Rafael Nadala jest jasne przed jego ostatnim turniejem, Finał Pucharu Davisa który zostanie rozegrany w Maladze w dniach 19–24 listopada, pierwszą rzeczą jest zespół i wynik. Po przybyciu o godz Malaga i trenuje w Martín Carpena Sports Palace, gdzie obecnie rozgrywana jest ostatnia faza Pucharu Billie Jean King, a następnie Pucharu Davisa, Rafa oświadczył, że „najpierw musimy zobaczyć, jak się czuję obecnie na treningach i czy naprawdę Nie wyglądam na gotowego Aby mieć szansę na zwycięstwo indywidualne, będę to robił jako pierwszy Nie będzie chciał grać. Jeśli nie poczuję się gotowy, jako pierwszy porozmawiam z kapitanem” – powiedział oficjalnym mediom RFET.

Rafa, który nie grał od październikowego turnieju Six Kings Slam, potwierdza, że ​​„mniej więcej udało mi się dobrze przygotować, dlatego tu jestem. Trzeba patrzeć na każdy dzień, nie rywalizowałem przez długi czas i rzeczywistość jest taka, że ​​mam na to ochotę przeżyj ten tydzień bez względu na sposóbz nadzieją zamknięcia bardzo miły i długi etap mojego życia przeżyć te ostatnie chwile z iluzjazwykle też i z przyjęcie tego, co jest początkiem i końcem”.

Nadal, zwycięzca dwudziestu dwóch Wielki Szlem oraz że przez ostatnie dwa lata nie był w stanie normalnie konkurować z powodu urazyma świetne relacje z Pucharem Davisa. Był obecny w cinco z sześciu tytułów mistrza Hiszpanii i swoją pierwszą wielką radość jako zawodowego tenisisty wspomina „Puchar Davisa w 2004 roku. Okoliczności sprawiły, że szansę, aby tu być.”

Zapewnia, że ​​nie chce, aby wyjątkowość wydarzenia odsuwała warunki od decyzji władz kapitanjego przyjaciel i kolega z drużyny David Ferrera: „Mówiłem już Davidowi przy wielu okazjach: nie brać nic decyzja na podstawie czegoTo mój ostatni tydzień w roli profesjonalnego tenisisty.

Nadal to rozważa Hiszpania ma szanse na wygranie turnieju, swój siódmy Puchar Davisa. „Oczywiście, że istnieją opcje. Zawsze są opcje. Rzecz w tym, że są trudne powierzchnie. To naprawdę szybka nawierzchnia, ale wszystko może się zdarzyć.”

Zawodnik Manacora, patrząc wstecz, pokazuje wdzięczny ze wszystkim, czego doświadczył i osiągnął w swojej karierze. „Nie, nie mogę prosić o nic więcej. Jestem więcej niż wdzięczny i zadowolony ze wszystkim, co przydarzyło mi się przez te wszystkie lata. To oczywiste, że tego chcę sprzęt działa dobrze i ma opcje wygrać jeszcze jeden Puchar Davisa, grając lub kibicując z trybun” – zauważył. „Jestem tutaj, aby przeżyć ten tydzień z nadzieją, a potem zobaczymy, co się wydarzy”.



Zrodlo