MANILA, Filipiny – Według jego radcy prawnego i byłego rzecznika prezydenta Salvadora Panelo, pytania zadawane przez prawodawców przeciwko byłemu dyrektorowi generalnemu Rodrigo Duterte „nie miały żadnego uzasadnienia”, podczas gdy inne miały „złe przesłanki”.
„Dlatego zauważyłem, że osoba udzielająca informacji – były prezydent – i osoba przesłuchująca nie są po tej samej stronie, więc nie rozumieją się nawzajem” – powiedział Panelo reporterom w wywiadzie dotyczącym zasadzki podczas 11. przesłuchania komisji quad w Izbie Reprezentantów w sprawie zasadzki Środa.
PRZECZYTAJ: Były prezydent Duterte pojawia się na przesłuchaniu w Izbie Reprezentantów w sprawie wojny narkotykowej
Panelo wyjaśnił także, co według niego Duterte miał na myśli, mówiąc o „pełnej i prawnej odpowiedzialności”.
„Nie mogli się zrozumieć, Duterte jasno powiedział, że jego polityka, gdy był prezydentem, polegała na tym, że kładziono mu na ramionach sukces lub porażkę wojny z narkotykami, więc wszelkie konsekwencje z niej wynikające przejmie na siebie odpowiedzialność” – powiedział.
„Jeśli popełnili błąd w związku z moim postanowieniem, złóżcie przeciwko mnie sprawę, ale problem polega na tym, że często zapominają, że nakaz Duterte opiera się na prawie” – dodał.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Według Panelo rozkaz Duterte skierowany do policjantów polega na aresztowaniu, uwięzieniu i ściganiu osób zajmujących się nielegalnymi narkotykami. Jeśli zdarzy się, że „stawią opór przy aresztowaniu”, Duterte udzielił organom ścigania pozwolenia na zabijanie.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Ale zdają się podkreślać stwierdzenie: zabiję cię” – wyjaśnił były rzecznik prezydenta.
„Kiedy mówisz, że cię zabiję, nie jest to przestępstwem. Wielokrotnie powtarzał, że mówi to tylko po to, żeby wzbudzić strach, a wielu już się boi” – podkreślił.
Panelo dodał, że nie można przenieść odpowiedzialności prawnej za swoje przestępstwo na inną osobę, chyba że „udowodniony zostanie spisek”.
„Dlatego ich wyzywa. Jeśli uważasz, że spiskowałem, dlaczego nie złożysz sprawy? Nikt nie wniósł sprawy z prostego powodu [the accusations] nie są prawdą” – stwierdził.
Wcześniej Duterte zgodził się z sugestią przedstawiciela Batanga, Gerville’a Luistro, że jego oświadczenie, w którym bierze na siebie „pełną prawną i moralną odpowiedzialność” za wojnę swojej administracji z narkotykami, może zostać odebrane jako „pozasądowe przyznanie się do winy”.
„Tak, ponieważ zleciłem kampanię przeciwko nielegalnym narkotykom. At kung anong ginawa nila, nielegalne czy nie, ako nag utos (Cokolwiek zrobili, nielegalne czy nie, rozkazałem to). W tym sensie biorę odpowiedzialność za ich działania” – powiedział Duterte.
Z raportów wynika, że w brutalnej wojnie narkotykowej Duterte zginęło co najmniej 6000 osób.
Jednak dane przekazane przez organ nadzorujący prawa człowieka Karapatan wykazały, że były dyrektor naczelny powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za pozasądowe zabójstwa 30 000 osób zajmujących się narkotykami.