Przywódca azjatyckiego stanu wznawia treningi golfowe dla Trumpa

Według doniesień Yoon Suk Yeol uważa, że ​​golf jest kluczem do produktywnych relacji z prezydentem-elektem USA

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol ponownie zaczął grać w golfa po ośmioletniej przerwie, próbując nawiązać bliskie stosunki z prezydentem-elektem USA Donaldem Trumpem. „Prawidłowe uderzanie piłki” jest postrzegane jako istotny pierwszy krok w nawiązaniu relacji z Trumpem, podało biuro Yoon.

Lokalne media podają, że w niedzielę Yoon odkurzył swoje kije na polu golfowym w Seulu, przygotowując się do potencjalnej rundy z Trumpem w najbliższej przyszłości. Rzecznik biura Yoon powiedział, że prezydent Korei Południowej ostatni raz grał w golfa w 2016 roku.

„Nasz prezydent musi także odpowiednio uderzyć piłkę, aby móc kontynuować rozmowy” z Trumpem, powiedział rzecznik, dodając, że nowy amerykański przywódca ma “wybitny” umiejętności gry w golfa.

Trump jest zapalonym golfistą i właścicielem 16 pól golfowych na całym świecie. Twierdzi, że jego handicap wynosi zaledwie 2,8, a jest to liczba, której pozazdroszczą profesjonaliści, a według niektórych krytyków jest ona przesadzona.




Przez całą swoją pierwszą prezydenturę Trump często odbywał spotkania na polu golfowym. Nieżyjący już premier Japonii Shinzo Abe pięć razy grał z Trumpem w golfa i obaj zostali bliskimi przyjaciółmi. Po zabójstwie Abe w 2022 r. Trump czasami mówił o tym swoim doradcom „Chciałbym zobaczyć Shinzo” Japoński dziennikarz Kenji Minemura powiedział na początku tego roku stacji telewizyjnej w japońskim regionie Kansai.

Yoon powiedział reporterom, że w zeszłym tygodniu rozmawiał z Trumpem telefonicznie przez około dziesięć minut i że obaj przywódcy „zgodziliśmy się, że wkrótce powinniśmy się spotkać osobiście”.

Rozmowy między Waszyngtonem a Seulem będą prawdopodobnie zdominowane przez cła, powiedział południowokoreański minister finansów Choi Sang-mok na posiedzeniu gabinetu w zeszłym tygodniu. Nadwyżka handlowa Korei Południowej ze Stanami Zjednoczonymi osiągnęła w zeszłym roku rekordową kwotę 44,4 miliarda dolarów, głównie dzięki przemysłowi półprzewodników i rosnącej popularności importowanych samochodów Hyundai i Kia. Trump obiecał zastosować cła, aby zrekompensować deficyt handlowy USA, zwłaszcza z Chinami.

Trump i Yoon mogą także omawiać obecność wojskową USA w Korei Południowej. Stany Zjednoczone utrzymują w Azji około 28 000 żołnierzy i chociaż Waszyngton i Seul zgodziły się w zeszłym miesiącu, że Seul będzie w przyszłości płacić 1,13 miliarda dolarów rocznie za to rozmieszczenie, Trump zasugerował, że cena powinna być prawie dziesięciokrotnie wyższa.

„Gdybym był tam teraz, płaciliby nam 10 miliardów dolarów rocznie. I wiesz co? Byliby szczęśliwi, gdyby to zrobili” – powiedział Trump w zeszłym miesiącu Bloombergowi, dzwoniąc do Korei Południowej „maszynę do robienia pieniędzy”.

Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych:

Zrodlo