CEBU CITY — W piątek w ratuszu wzrosło napięcie po tym, jak czterech prawników i około 100 zwolenników odwołanego burmistrza Michaela Ramy próbowało przejąć urząd burmistrza, twierdząc, że były urzędnik jest prawowitym burmistrzem.
Prawnik Collin Rosell, zarządca miasta Ramy, który znalazł się wśród siedmiu urzędników miejskich zawieszonych przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, został później aresztowany przez policję za uzurpację sobie władzy po tym, jak odmówił opuszczenia ratusza około godziny 17:00. Rosell wcześniej wydał memorandum, w którym wyrażał zamiar wznowienia działalności jako administrator miasta.
Prawnik Santiago Ortiz, urzędnik miejski, powiedział policji, że wejście Rosella do biura burmistrza było nieautoryzowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich, Departament Spraw Wewnętrznych i Samorządu Lokalnego (DILG) oraz burmistrza Raymonda Alvina Garcię, który zastąpił Ramę po jego zwolnieniu ze służby.
CZYTAĆ: Wysokie napięcie w ratuszu Cebu; Zwolennicy Ramy żądają jego przywrócenia na stanowisko
Garcia powiedział, że nie planuje ustąpić, chyba że na polecenie Rzecznika Praw Obywatelskich, sądu lub DILG.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Powiedział reporterom, że polecenia Rzecznika Praw Obywatelskich i DILG były „bardzo jasne”.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Chyba, że dostanę kolejną decyzję od sądów, Rzecznika Praw Obywatelskich [or] DILG, tylko wtedy podejmiemy odpowiednie działania. Jak na razie nie ma nic. Wszystko, co robimy, jest legalne. To wszystko jest na wierzchu. Nie ma o czym rozmawiać” – stwierdził.
Garcia polecił jednak policji, aby zachowała maksymalną tolerancję, zezwalając protestującym na wyrażanie swoich skarg, ale poza terenem ratusza.
Dyskwalifikacja
Biuro ds. walki z łapówkami nakazało sześciomiesięczne zapobiegawcze zawieszenie Ramy i siedmiu innych urzędników miejskich do czasu dochodzenia w sprawie ich rzekomego niepłacenia wynagrodzeń co najmniej czterem pracownikom przez siedem miesięcy.
Rama rozpoczął odbywanie kary w zawieszeniu prewencyjnym na sześć miesięcy 10 maja, ale zanim zdążył ją w pełni odbyć 6 listopada, Rzecznik Praw Obywatelskich wydał w dniu 3 października kolejne zarządzenie, tym razem zwalniając go ze służby za nepotyzm i poważne przewinienie w związku z mianowaniem jego dwóch szwagra na stanowiska rządowe.
Nakaz zwolnienia Ramy wiązał się z dożywotnią dyskwalifikacją ze służby publicznej.
Jednak Rama, który ubiega się o reelekcję, zwrócił się do Sądu Najwyższego i zaskarżył uchwałę Comelec nr 11044-A, która nakazywała unieważnienie wszystkich zaświadczeń kandydatury kandydatów, którzy zostali ukarani karą dyskwalifikacji przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
22 października Sąd Najwyższy en banc wydał tymczasowy zakaz w sprawie dyskwalifikacji Ramy w sprawie reelekcji, skutecznie powstrzymując Comelec przed dyskwalifikacją go jako kandydata w przyszłorocznych wyborach do czasu rozpatrzenia jego sprawy przez Sąd Najwyższy.