Gwiazdy z listy A, które pozornie brały w tym udział Sean „Diddy” CombsStrony „odstraszające” stoją teraz przed ultimatum, aby albo rozstrzygnąć sprawę poza sądem, albo stanąć w obliczu pozwu, nawet jeśli nie zrobiły nic nielegalnego.
Tony Buzbee, prawnik reprezentujący ponad 120 rzekomych ofiar, ujawnił, że wysłał do celebrytów „listy z żądaniami”, wzywając je do zapłaty lub poniesienia konsekwencji.
Tony Buzbee wspomniał wcześniej, że w śledztwie w sprawie Seana „Diddy’ego” Combsa wzięło udział kilku wielkich osobistości z Hollywood, ale powstrzymał się od ujawniania nazwisk.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Tony Buzbee wysłał listy z żądaniami do gwiazd rzekomo zamieszanych w „dziwaczne wybryki” Diddy’ego
Tony Buzbee ujawnił, że teraz ściga inne gwiazdy, które uczestniczyły w „dziwacznych wydarzeniach” Diddy’ego, nawet jeśli nie zrobiły nic złego.
W nowym wyglądzie na TMZdokumentalnego „The Downfall of Diddy: Inside the Freak-Offs” prawnik z Teksasu twierdzi, że tak wielkie nazwiska są tak samo winne jak ci, którzy popełnili te zbrodnie, wyjaśniając, że ich milczenie i niechęć do przeciwstawienia się temu czyni ich odpowiedzialnymi.
Buzbee twierdzi, że wśród czołowych osobistości zaangażowanych w tę imprezę znajduje się kilku polityków, celebrytów i biznesmenów, ponieważ przyjęcie Diddy’ego było wydarzeniem, na które wszyscy lobbowali, aby zostać zaproszonym.
Upierał się, że postępuje zgodnie z „typową praktyką”, która polega na „wysłaniu żądania” przedstawienia, jaka według niego jest sytuacja i w jaki sposób celebrytka była w to zaangażowana, a następnie „spróbowaniu rozpocząć dialog”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Jeśli jednak to podejście zawiedzie, „po prostu złożą pozew”.
Zapytany, czy to on wysłał te „listy z żądaniem”, odpowiedział twierdząco i odpowiedział: „To prawda”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Tony Buzbee wyjaśnia, dlaczego ściga tych, którzy bezpośrednio nie zrobili nic nielegalnego
W innym miejscu programu Buzbee wygłosił długą tyradę, dlaczego nie oszczędzi żadnej gwiazdy, która być może nie brała udziału w orgiach napędzanych narkotykami, ale nie zrobiła nic, aby to powstrzymać.
Prawnik stwierdził, że takie gwiazdy, które brały udział w „dziwacznych wydarzeniach” i „wiedziały, że ktoś jest odurzony”, a mimo to „pozwoliły, aby to się stało”, są tak samo „odpowiedzialne jak osoba, która wysłała tę osobę, która zapłaciła tym osobom” tam, kto trzymał ich dłużej, niż myśleli, że tam będą, kto kupił narkotyki, kto zabrał pieniądze z banku, kto wlał narkotyki do małego kieliszka albo shota cytrynowego, albo jakiegoś szampana, i wziął udział w to skandaliczne zachowanie.”
Buzzbee podkreślił dalej, że te gwiazdy, które były przypadkowymi świadkami, są „tak samo winne, jeśli o mnie chodzi”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Prawnik twierdzi, że gwiazdy „przeszukują” swoje media społecznościowe
Orzeczenie to pojawia się po tym, jak Buzbee zażartował, że przyjaciele Diddy’ego niewątpliwie starają się pozbyć wszelkich wpisów z ich kontami w mediach społecznościowych.
Podczas niedawnej rozmowy z Law & Crime Network prawnik zauważył, że „nie ma wątpliwości”, że wielu sławnych współpracowników Diddy’ego „czyści swoje media społecznościowe”, aby „zdystansować się” od pogrążonego w kryzysie rapera i jego aktu oskarżenia.
„Nie wątpię, że są teraz ludzie, którzy wiedzą, że byli w to w jakiś sposób zamieszani – którzy teraz przeczesują swoje media społecznościowe, szukają swoich wspomnień, usuwają SMS-y, prawdopodobnie usuwają zdjęcia i próbują zdystansować się od to” – powiedział.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„I wiemy, kim oni są, albo dowiemy się, kim są” – dodał. „To nie stanie się z dnia na dzień, ale myślę, że jesteśmy na szczycie góry lodowej”.
Uczestniczka „Freak Off” Diddy twierdzi, że widziała nieletnich na imprezie
Kobieta zidentyfikowana jako Tanea Wallace twierdzi, że widziała w „Freak off” Diddy’ego kilka nieletnich, otoczonych przez dorosłych.
Wallace powiedział TMZ że została zaproszona na imprezę przez saudyjskiego księcia, który przewiózł ją z Los Angeles do Miami, dodała, że kiedy tam dotarła, zobaczyła kilka osób, które sprawiały wrażenie nietrzeźwych lub pod wpływem alkoholu, uprawiających seks przez długi czas.
Była szczególnie zaniepokojona widokiem „małych ludzi” przebranych za „Barbie Harajuku”, co sugeruje, że byli nieletni otoczeni ścianą dorosłych; nie widziała jednak, co robią dorośli i nieletni.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Prawnicy rapera odrzucili roszczenia Tanei Wallace
Od tego czasu prawnicy Diddy zaprzeczyli twierdzeniom Wallace, twierdząc, że nie jest ona „wiarygodna”, a jej historia jest „fałszywa”.
„Pani Tanea Wallace nie jest wiarygodna, a jej twierdzenia o „dziwakach” i nieletnich są całkowicie i kategorycznie fałszywe” – powiedzieli serwisowi informacyjnemu. „Jak powiedzieliśmy wcześniej, pan Combs nie może reagować na każdy nowy chwyt reklamowy, nawet w odpowiedzi na twierdzenia, które wyglądają na śmieszne”.
Prawnicy kontynuowali: „Pan Combs ma pełne zaufanie do faktów i rzetelności procesu sądowego. W sądzie prawda zwycięży: że oskarżenia przeciwko panu Combsowi są czystą fikcją”.