Podróż Nickeila Alexandra-Walkera do NBA zatacza koło w szybkim tempie ratowania gier

Nickeil Alexander-Walker nie mógł przestać się uśmiechać, zastanawiając się, jak daleko zaszedł.

Był rzutem z autu w handlu w 2023 roku, który wysłał D’Angelo Russella z Minnesoty do Los Angeles Lakers oraz Mike’a Conleya i Alexandra-Walkera z Utah do Timberwolves. Na tym etapie swojej kariery został sprzedany trzykrotnie i dzięki paznokciom trzymał się miejsca w lidze.

Ponad dwa sezony później gra w czwartej kwarcie zaciętego, rywalizacyjnego meczu przeciwko Denver Nuggets pod okiem trenera Wolves, Chrisa Fincha, który był asystentem w Nowym Orleanie, gdy Alexander-Walker był debiutantem Pelicans, wzywając do gry go, gdy będą mieli okazję do powrotu.

„Ja i Finchy przebyliśmy długą drogę” – powiedział Alexander-Walker. „Wezmę wszystko, co dostanę. Dla mnie to była chwila, wiesz? Jak minięcie pochodni czy coś, jakbyśmy przeszli na inny poziom naszego związku.

Alexander-Walker głęboko myśli o Timberwolves, co nie zawsze było dobre. Na początku swojej kariery potrafił wiązać się w węzłach, mając obsesję na punkcie swojego miejsca w lidze, swojej roli na parkiecie i, bez żartów, sensu życia. Odkąd ponownie połączył siły z Finchem w Minnesocie, znalazł sposób na wykorzystanie całej aktywności mózgu, zrzucenie ciężaru, który go powstrzymywał, i stanie się istotną częścią zespołu, który postrzega siebie jako zagrożenie w Konferencji Zachodniej .

Kiedy Wilki leżały już w wodzie, tracąc 10 punktów na 3 minuty i 36 sekund przed końcem gry i próbując znaleźć cokolwiek, co działało po obu stronach, Finch udał się do Alexandra-Walkera w poszukiwaniu pomocy. Odpowiedział dwoma rzutami za trzy punkty, dwoma przechwytami i dwoma rzutami wolnymi podczas końcowego kopnięcia 15-2, które w piątkowy wieczór zapewniło Wolves zwycięstwo 119-116.

To była ognista, hałaśliwa i burzliwa awantura w ogólnokrajowej telewizji, która oddawała intensywność tej rywalizacji.

Rudy Gobert rzucił się na Christiana Brauna po tym, jak Braun rzucił się na niego wcześniej w czwartej kwarcie. Później Gobert zemścił się mocną walką Brauna w obręczy i dwoma rzutami wolnymi ze sprzęgła. Anthony Edwards trafił siedem trójek, był cierpliwy w czwartej, gdy Denver go zaatakował, a następnie dostarczył piłkę na linii, która w zasadzie zapewniła zwycięzcę meczu. Aaron Gordon rzucił wyzwanie Denver, trafiając pięć trójek i zdobywając 31 punktów, co zapewniło drużynie Nuggets pozycję niezbędną do imponującego zwycięstwa na wyjeździe.

Ale to była gra NAW. Ósmy zawodnik w rotacji Wilków był najrówniej grającym zawodnikiem w drużynie podczas tego nierównego początku sezonu. Wilki potrzebowały od niego jeszcze więcej w najbardziej tragicznych momentach piątkowego wieczoru. Podczas tej gorączki zdobył wszystkie osiem punktów, miał pięć asyst, zero strat i w ciągu 24 minut miał plus-27.

„Nic nie szło dobrze. Przyniósł obronę. Wniósł wytrzymałość” – powiedział Edwards, który zakończył mecz z 29 punktami i czterema asystami. „Gra twardo za każdym razem, gdy sprawdza grę”.

Było to ważne zwycięstwo Timberwolves (3-2). Muszą jeszcze znaleźć tę samą chemię i spójność co sezon temu, jednocześnie włączając do składu nowe twarze Juliusa Randle’a i Donte DiVincenzo i przyzwyczajając się do życia bez Karla-Anthony’ego Townsa. Największa korekta nastąpiła w obronie, gdzie brakowało im wielkości i zbiórek Townsa, przez co zostali rozwaleni przez Nuggets, zdobywając 19 punktów drugiej szansy z 17 zbiórek w ataku. Stracili także 22 punkty w szybkim przełamaniu.

Jednak Alexander-Walker i Gobert pomogli w zapewnieniu najlepszej obrony Minnesoty w tym młodym sezonie w ciągu ostatnich czterech minut czwartej kwarty, kiedy Nuggets wypadli z boiska 0 z 6 po trzech stratach.

“MIEnergia po prostu się zmienia, kiedy wchodzi do gry” – powiedział Finch o Alexandrze-Walkerze.

Alexander-Walker może zostać wolnym agentem pod koniec tego sezonu, a niepewność co do jego przyszłości finansowej w połączeniu z przejęciem przez Wilki kolejnego skrzydła 3-i-D w DiVincenzo tuż przed obozem przygotowawczym mogła wprawić go w załamanie psychiczne . W okresie przygotowawczym był roztrzęsiony, gdy sumiennie próbował grać na pozycji rozgrywającego, aby odciążyć 37-letniego Mike’a Conleya.

„To bardzo inteligentny człowiek. Jest niezwykle światowy” – powiedział Finch. „Ma tendencję do nadmiernego myślenia. Kiedy za dużo myśli, staje się dla siebie bardziej surowy. Duża część naszej szczerości polega na powrocie do podstaw i przypomnieniu mu, jak odniósł dla nas taki sukces.

Finch i sztab trenerski zapewnili NAW, że mają innych, którzy mogliby sprostać obowiązkom rozgrywającego i że powinien skupić się na tym, co potrafi najlepiej – doskonałej grze w obronie i odbijaniu strzałów. Były momenty na początku jego kariery, kiedy Alexander-Walker wpuszczał te rady jednym uchem, a wypuszczał drugim. Ale 26-letni świeżo upieczony ojciec widzi teraz wszystko inaczej.

„Widziałem jego zmagania na własne oczy” – powiedział Finch o swoim pobycie w Nowym Orleanie. „Był w miejscu, w którym, gdy próbowałeś mu pomóc, po prostu nie słuchał, ponieważ był tak zafiksowany na robieniu pewnych rzeczy i graniu w określony sposób”.

Alexander-Walker jest teraz znacznie łatwiejszy w trenowaniu, ponieważ nauczył się redukować presję. Zamiast być obciążonym oczekiwaniami związanymi z NBA, zamiast tego czerpie zachętę z faktu, że jest jednym z niewielu zawodników, którzy mogą powiedzieć, że osiągnęli najwyższy poziom. Dało mu to spokój ducha, ale nawet to ma swoją cenę.

Alexander-Walker powiedział, że był to jeden z pierwszych meczów, jakie pamięta, podczas których nie miał tremy, wchodząc na arenę. Powiedział, że „trochę się martwił”, że relaks sprawi, że będzie nieudacznikiem i nie będzie grał ofensywnie. Potem wyszedł i pobudził swoje Wilki do zaciekłego powrotu do zwycięstwa nad zaciekłym przeciwnikiem z dywizji.

„To prawdopodobnie najbardziej skupiony i napędzany, jaki kiedykolwiek w życiu osiągnąłem, mając na celu jakiś większy cel, inny niż ja i moja rodzina” – powiedział.

W poprzednich dwóch sezonach drużyny Timberwolves i Nuggets rozegrały 20 meczów, w tym zwycięstwo Denver w serii play-off w pięciu meczach w 2023 r. i thriller rozgrywający w Minnesocie w zeszłym sezonie, obejmujący siedem meczów. W szybkowarze wywiązała się rywalizacja, co było wyraźnie widoczne pod koniec siódmego meczu w zeszłym sezonie, kiedy Nikola Jokić miał kilka trafnych słów pod adresem Edwardsa, machając do publiczności w Denver, a Jaden McDaniels został mocno sfaulowany, gdy próbował wsadu w końcówce meczu chwile.

„Co mówią: zażyłość rodzi pogardę?” – powiedział trener Denver Michael Malone. „Jestem pewien, że nas nie lubią. Nie lubimy ich. Pokonali nas w zeszłym roku. Ale masz zdrowy szacunek do tego, kim są i co zrobili.

Od ostatniego spotkania obu drużyn dynamika zmieniła się dość znacząco. Zespół Nuggets pożegnał się ze skrzydłowym Kentaviousem Caldwellem-Pope’em, podniósł poziom Brauna i sprowadził Russella Westbrooka i Dario Šaricia, którzy dodali kilka bardzo potrzebnych ciosów z ławki rezerwowych.

Wilki dokonały bardziej drastycznej zmiany, wymieniając Towns do Nowego Jorku za Randle’a i DiVincenzo. Nowo skonfigurowany skład jest znacznie bardziej konwencjonalny niż duży skład, który wystawił z Townsem i Gobertem na polu ataku. Rozmiar sprawił, że Wilki były trudnym pojedynkiem dla Denver. Finch postawił Townsa na Jokicia, a Gobert zjechał z Gordona, aby chronić felgę, co znacznie utrudniało Nuggetsom uzyskanie czystego wyglądu.

Wydawało się, że Towns zawsze zachowywał swoje najlepsze występy w defensywie na mecze przeciwko MVP. Nikt go nie powstrzymuje, ale Towns wykorzystał swoją 2,5-metrową i 250-funtową sylwetkę, aby zmusić Jokicia do cięższej pracy w ataku. W starciu z Gobertem Jokić stawiał na swoim. Ale przeciwko Townsowi nic nie przyszło tak łatwo.

Randle gra z dużą siłą fizyczną, będąc mocnym napastnikiem, ale przy wzroście 180 cm nie ma takiego wzrostu jak Towns.

W piątkowy wieczór Gobert przejął większość obowiązków wobec Jokicia, a Reid i Randle również go krytykowali. Jokić zakończył mecz z 26 punktami, 13 asystami i dziewięcioma zbiórkami, co z pewnością jest fenomenalną liczbą. Jednak dla zawodnika, który w dwóch z pierwszych czterech meczów zdobył co najmniej 40 punktów, ograniczenie go do 16 strzałów i wymuszenie na nim trzech strat oznacza zwycięstwo.

Wilki prowadziły aż 16 punktami, rozbijając słabą drugą jednostkę Denver i wydawało się, że są na dobrej drodze do łatwego zwycięstwa, gdy na 11 minut przed końcem podwyższyły o 12 punktów. Jednak te zespoły znają się zbyt dobrze, żeby nie było szaleństw.

Zespół Nuggets uderzył w ofensywną szybę i wdarł się z powrotem na prowadzenie, a gra wybuchła, gdy Braun wykonał potężny wsad nad broniącym się Defensywnym Graczem Roku NBA.

Wydał pierwotny krzyk prosto w twarz Gobertowi, a następnie wbił go ramieniem, a Gobert odpowiedział siłą. Zostały ukarane podwójnymi faulami technicznymi.

„Zagrał wspaniale i zawsze jest adrenalina” – powiedział Gobert. „W pewnym sensie wszedł w moją przestrzeń i nic się nie wydarzyło, ale to część gry”.

Gobert dał jasno do zrozumienia, że ​​nie żywi złej woli wobec Brauna, mówiąc, że darzył wielkim szacunkiem jego konkurencyjność i intensywność. Braun powiedział, że w tym meczu nie było nic złośliwego, a jedynie emocje związane z kluczowym momentem przeciwko jednemu z najlepszych defensorów w historii ligi.

„Powodem, dla którego tak się podekscytowałem, jest to, że to najlepszy ochraniacz felgi w NBA” – powiedział Braun mediom w szatni w Denver. „Więc zagranie na najlepszym ochraniaczu felgi w NBA nie zdarza się często”.

Zamiast się wściekać, Gobert zebrał się w sobie. Gdy Wilki utrzymywały prowadzenie 117-116, Gobert ponownie spotkał się z Braunem na obręczy, tym razem zmuszając go do spudłowania w próbie ucieczki. Złapał zbiórkę i wykonał dwa rzuty wolne, a następnie zadbał o to, aby Jokić nie spojrzał czysto na rzut za trzy punkty po ostatnim posiadaniu Denver.

„Uwielbiam te chwile i oczywiście grając przeciwko takiemu zawodnikowi jak Jokić, który był MVP ligi w zeszłym roku i jednym z najlepszych zawodników wszechczasów, nie mogę się doczekać tych meczów i tych wyzwań” – powiedział Gobert.

Gobert miał 17 punktów, 14 zbiórek i dwa bloki, Randle dodał 23 punkty, siedem asyst i sześć zbiórek, a Reid zdobył 16, trafiając 7 z 10 celnych strzałów. Co najważniejsze, Wilki musiały mocno kopać, aby odnieść zwycięstwo. Opuścili Target Center późnym piątkowym wieczorem i udali się do San Antonio na sobotni mecz, wierząc, że powrót może być dokładnie tym, czego potrzebuje ten zespół.

„Potrzebujemy tych zwycięstw, aby nabrać pewności siebie, szczególnie w nowej grupie” – powiedział Gobert. „Nadal musimy się uczyć na błędach, które popełniliśmy dzisiaj w tych odcinkach, ale jednocześnie wiemy, że niezależnie od tego, co stanie się w trakcie meczu, będziemy grać dalej. Nigdy się nie poddamy i musimy mieć takie nastawienie na mistrzostwo.”

Koszykówka 100

Historia największych graczy w historii NBA. Na 100 fascynujących profilach czołowi pisarze zajmujący się koszykówką uzasadniają swój wybór, odkrywając przy tym historię NBA.

Historia najlepszych zagrań w historii NBA.

Zamów w przedsprzedażyKup książkę Basketball 100

(Zdjęcie Nickeila Alexandra-Walkera: David Sherman / NBAE za pośrednictwem Getty Images)



Zrodlo