ORCHARD PARK, NY — Gdy rozgrywający Billsa, Josh Allen, przedarł się do strefy końcowej i zdobył decydujący wynik, w zachodniej części Nowego Jorku trwała radość po zwycięstwie 30-21 nad Chiefs. Bieg przyziemienia na odległość 26 jardów Allena był miażdżącym ciosem, który wytrącił Chiefs z pozycji niepokonanej i jednocześnie ogłosił, że jest prawdziwym pretendentem do czołowego miejsca w tabeli AFC po sezonie.
Po szóstym zwycięstwie z rzędu i obecnym rekordzie 9-2 Bills tracą zaledwie pół meczu do Chiefs w walce o czołowe miejsce w AFC i teraz mają przewagę w dogrywce. Jeśli chcieli mieć nadzieję na zapewnienie sobie awansu do play-offów AFC przez Buffalo, niedziela była czymś obowiązkowym, jak można się przekonać.
Chiefs od lat są solą w oku drużyny Billsów w play-offach. Jednak poza play-offami to pojedynek należał do Billsów. W niedzielę Bills odnieśli czwarte z rzędu zwycięstwo nad Chiefs w sezonie zasadniczym. Jednak zwycięstwo nad Chiefs było także pierwszym wydarzeniem dla Bills – po raz pierwszy pokonali Patricka Mahomesa w Buffalo.
Bills z wielkim entuzjazmem wkraczają w tydzień pożegnalny, a do play-offów pozostało tylko sześć meczów. Oto, co wyróżniało się po przełomowym zwycięstwie Billsów nad Chiefs.
Chociaż Allen otrzyma wiele braw za mecz i słusznie, obrona zasługuje na ogromne pochwały za swoje wysiłki. Przede wszystkim po raz pierwszy, odkąd Mahomes został pełnoetatowym rozgrywającym Chiefs, Bills zamknęli jego ulubiony cel jak nigdy dotąd. Tight end Travis Kelce, który od dawna jest antagonistą Billsa ze względu na to, jak dobrze spisał się w tych pojedynkach, zachowywał szokująco milczenie. Kelce złapał tylko dwa podania na osiem jardów.
W siedmiu meczach, w których Mahomes i Kelce zmierzyli się z Bills, Kelce ani razu nie zdobył mniej niż 57 jardów. Jego sumy w tych siedmiu meczach, 51 przyjęć na 602 jardy i osiem przyłożeń byłyby jednymi z najbardziej płodnych sezonów z zaciętą końcówką w historii Billsa. To średnio siedem chwytów na 86 jardów. W trzech ostatnich meczach Kelce’a w tym sezonie zaliczył 32 przyjęcia na odległość 254 jardów. Jego średni wynik na przyjęcie w tych trzech meczach (7,93) był zaledwie cieniem w stosunku do łącznej liczby jardów, które Bills przepuścili Kelce w niedzielę.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Josh Allen staje się faworytem MVP po popisowym meczu w zwycięskim meczu z Chiefs
Przez te lata Bills próbowali wszystkiego po trochu. Próbowali umieścić go w nawiasie w strefie. Próbowano także wyznaczyć mu obrońcę podobnej wielkości w przypadku oczywistych podań w celu neutralizacji, ale nic nie zadziałało. Ale najważniejsze pytanie brzmi: jak, po tych wszystkich latach i pojedynkach, w końcu spowolnili Kelce?
Sprowadziło się to do dużej uwagi i zmiany zwyczajowych procedur operacyjnych w obronie.
„Gdziekolwiek się znajdował, to właśnie na niego chcieliśmy zwrócić uwagę” – powiedział po meczu narożnik niklowy Taron Johnson. „Nawet jeśli chodzi o strefę i tak dalej, nawet gdy on jest w grze, gramy w nasze strefy nieco inaczej ze względu na to, jak mądry jest jako gracz”.
Oczy Mahomesa nieustannie wypatrują Kelce’a, gdy ten potrzebuje zagrania, a wydaje się, że obaj gracze mają wspólne mózgi, by znaleźć słaby punkt w zasięgu ataku. Kelce schodzi z boiska częściej niż w poprzednich sezonach, co dało Billsom szansę na zmianę planu za każdym razem, gdy znajdował się na ławce rezerwowych, i nabranie formy po powrocie do gry. Jednak Bills zabrali go jak nigdy dotąd, co spowodowało, że Mahomes przez cały mecz szukał gdzie indziej.
„Jeśli jesteśmy w strefie, wystarczy duża świadomość tego, gdzie on się znajduje – w pewnym sensie zalanie tego obszaru, rodzaj transakcji” – powiedział obrońca Cam Lewis, który co trzecią próbę poddawał się obronie.
To zadziałało i pomogło Kelce’owi wcześnie odejść, zmuszając Mahomesa do przeniesienia się gdzie indziej poza dwoma rzutami z powrotem. Bills również przyjęli nietypowe podejście, gdy osiągnęli dobre wyniki we wczesnej fazie gry.
„Szczerze mówiąc, czuję, że graliśmy bardzo dobrze, szczególnie przy trzecich upadkach” – powiedział Lewis. „Wydaje mi się, że dość wcześnie odkryliśmy, że udało nam się pokryć tych gości, a nasz pośpiech był dziś wieczorem ogromny, więc czemu nie?”
Bills to zespół grający w ciężkich strefach i przez długi czas prowadzony przez głównego trenera Seana McDermotta. Jednak w obliczu pośpiechu podań do Mahomesa i ograniczenia jego czasu na grę, obrona Billsa zaatakowała, zabierając Kelce’a i częściej schodząc z boiska.
Było wiele powodów, dla których Bills wygrali tak ważny mecz, ale najważniejszym z nich było ograniczenie gry Kelce. Prawdopodobnie będzie to zupełnie inny mecz i być może inny wynik, jeśli Kelce będzie w stanie ruszyć do przodu.
W niedzielę najbardziej nieprawdopodobna i niezwykła passa wreszcie dobiegła końca. W ostatnich 32 meczach, począwszy od 18. tygodnia sezonu zasadniczego 2022, drużyna Bills widziała, jak pięciu preferowanych zawodników z linii ofensywnej rozpoczyna każdy mecz przez pierwsze dziesięć meczów sezonu 2024. Spencer Brown, który zwykle zaczyna od prawej strony, opuścił mecz z powodu kontuzji kostki, co zmusiło Ryana Van Demarka do umieszczenia w składzie na jego pierwszy start w karierze w NFL.
Grając przez większą część swojej kariery akademickiej i zawodowej na lewym skrzydle, musiał zadebiutować po bardziej nienaturalnej stronie dwóch pozycji w ataku. I chociaż nie był bezbłędny, praca, którą Van Demark wykonał w kluczowej roli zastępcy, dodała historii tej długotrwałej rywalizacji. To zawodnik, który cały sezon 2022 spędził w składzie treningowym, a w 2023 r. trafił do 53-osobowego składu, by po raz pierwszy zagrać w drużynie ponad połowę sezonu 2024.
Zespół Bills polegał na nim, jeśli chodzi o wygrywanie pojedynków jeden na jednego przez większą część wieczoru, zwłaszcza w trudnym pojedynku z defensywnym Georgem Karlaftisem. Van Demark grał jednak pewnie i spisał się wyjątkowo dobrze, biorąc pod uwagę okoliczności. Jego naturalny atletyzm był widoczny przez cały mecz w jego kopnięciach, a przez cały wieczór wyglądał, jakby należał do niego.
Jeden z decydujących momentów dla Van Demarka miał miejsce po przyziemieniu Allena na dystansie 26 jardów. Allen skanował otaczające go trasy, a Van Demark szedł krok w krok z Karlaftisem i wepchnął zawodnika podającego głęboko za kieszeń, pomagając w utworzeniu toru do biegania, którego Allen potrzebował do rozpoczęcia swojego niezapomnianego biegu. Takie drobne zagrania i pomaganie Allenowi w utrzymaniu czystości przez resztę czasu to był ogromny występ Van Demarka, gdy Bills grali bez jednego z najlepszych starterów w drużynie Brown. Nieznany bohater, biorąc pod uwagę sytuację.
NIE JESTEŚ ZAINTERESOWANY?!?!
📺: @paramountplus pic.twitter.com/HjhmBiLbcr
— Buffalo Bills (@BuffaloBills) 18 listopada 2024 r
Pytanie więc brzmi: co dalej z Brownem? Rozmawiam z Sportowiec po meczu Brown powiedział, że na pewno wróci na mecz 49ers. Kontuzja polegała na skręceniu prawej kostki w dolnej części, co utrudniło mu grę w obronie podań ze swojej pozycji. Brown przekazał, że tak naprawdę nie był to problem bólowy, ale raczej obrzęk kostki. Brown powiedział nawet, że nalegałby na grę, gdyby kontuzja dotyczyła lewej nogi. Niezależnie od tego, o ile reszta składu będzie zdrowa, Bills prawdopodobnie powrócą do preferowanej piątki.
To, co wygra Chiefs, oznacza w wielkim planie
Gdy Bills odnieśli czwarte z rzędu zwycięstwo nad Chiefs w sezonie zasadniczym, ton w szatni był szczególnie uderzający po fakcie. Choć w powietrzu unosił się zwyczajowy szum związany ze zwycięstwem, i to bliskim zwycięstwem, nie było poczucia dawnych zwycięstw nad Chiefs. W takich chwilach wydawało się, że jest to kulminacja ich konstrukcji, a nie tylko to, czym było – zwycięstwo w sezonie zasadniczym. W tamtym momencie zrozumiałe jest, dlaczego te zwycięstwa miałyby większe znaczenie, biorąc pod uwagę ich zmagania w fazie play-off z franczyzą.
STARTUJMY, TB!!
📺: @paramountplus pic.twitter.com/cMxkV0IfwE
— Buffalo Bills (@BuffaloBills) 18 listopada 2024 r
Jednak w niedzielę zarówno w trakcie, jak i po meczu Bills zaprezentowali się jako zespół, który grał tam już wcześniej. Nie mówili tylko, że to był tylko jeden mecz w poprzedzającym tygodniu. Oni też tak postępowali. Nie było dłuższego świętowania. Zwycięstwa moralne wydają się być już przeszłością. Wszystko było załatwione tak, jak gdyby nadal były jakieś sprawy do załatwienia. Zapytany, czy w końcu spowolnił Kelce i jakie to uczucie, Taron Johnson nie był nawet aż tak żywiołowy, myśląc o szerszej perspektywie.
„Świetnie, ale ostatecznie to po prostu inny zespół” – powiedział Johnson. „To nie play-offy. Po prostu przechodzimy do następnego, to wszystko.
To dokładnie takie nastawienie, które najlepiej przysłuży się Billsom, zwłaszcza gdy weźmiemy tydzień wolnego na zresetowanie się i przemyślenie reszty sezonu. Nie dajcie się zwieść, było to kluczowe zwycięstwo, jeśli mieli jakiekolwiek plany zapewnienia sobie zarówno miejsca w tabeli, jak i pożegnania w pierwszej rundzie po raz pierwszy od czasu, gdy McDermott został głównym trenerem. Zwłaszcza w przypadku strat z Ravens i Teksańczykami, które mogłyby potencjalnie skomplikować ich rozstawienie, przegrana z Chiefs sprawiłaby, że czwarte rozstawienie miałoby wyższy procent wyniku niż pierwsze rozstawienie. Ale imponujący utwór prawdopodobnie o tym wie, a jednocześnie jest w stanie dokonać podziału na przedziały i nie pozwolić, aby miało to w najmniejszym stopniu wpłynąć na ich wydajność.
Nawet w sezonie, który miał być niewielkim przezbrojeniem w związku z manewrowaniem przyszłymi latami w zakresie górnego pułapu wynagrodzeń, z każdym mijającym tygodniem i zwycięstwem szerszy obraz staje się jasny. W tym sezonie nie chodzi już o zapewnienie sobie dobrej pozycji na przyszłe lata. W rzeczywistości tak się nie działo, odkąd przełamali serię dwóch szybkich porażek i spadli w sezonie na 3-2, a dzięki dwóm zwycięstwom wrócili na właściwe tory.
Sytuacja nabiera tempa niemal pod każdym względem. Atak działa w zrównoważony sposób, obrona staje się silniejsza, gdy jest to konieczne w ważnych momentach, a zespół zmaga się z trudnymi kontuzjami znanych zawodników. A biorąc pod uwagę, że ci gracze wkrótce powrócą (patrz: Milano, Matt), pierwsze 11 meczów jest obiecujące, jak widzieliśmy w drużynie pod wodzą McDermotta. I to jeszcze zanim wspomniałem o Allenie, który gra najlepszy futbol w swojej karierze i ma największe szanse na zdobycie nagrody MVP NFL od czasu wejścia do ligi. Ta drużyna Billsa istnieje naprawdę, a biorąc pod uwagę przebieg tego sezonu, wystarczy wyjazd na Super Bowl, aby kampanię 2024 uznać za sukces.
MVP: QB Josh Allen — Tak naprawdę nie można przyznać tytułu MVP nikomu innemu niż Allenowi po rozegraniu zagrania decydującego o jego staraniach o zdobycie tytułu MVP NFL w tym sezonie.
LVP: K Tyler Bas — Trudno było znaleźć prawdziwego LVP, ale brak dodatkowego punktu w zaciętym meczu mógł zadecydować o zwycięstwie lub porażce drużyny Bills.
Dalej: The Bills pożegnają się w 12. tygodniu, a w 13. tygodniu zmierzą się u siebie z 5-5 49ers.
(Zdjęcie na górze: Tina MacIntyre-Yee / Imagn Images)