Rodd Fergusson, prowadzący Diablo 4, był wcześniej znany ze swojej pracy nad niemal każdą grą z serii Gears of War, na długo przed zaangażowaniem się w mroczny i pełen łupów świat Blizzarda, a teraz opowiedział otwarcie, jak wyglądał plan na Gears of War 6 przed jego odejściem z dewelopera The Coalition.
Zapytany o opinię na temat ujawnionego niedawno prequelu Gears of War: E-Day w wywiadzie Podcast odblokowanyFergusson powiedział: „To trochę surrealistyczne, że wyszło coś na temat Gears, w co nie brałem udziału. Wiesz, spędziłem 15 lat z Gears of War i praktycznie z każdą grą, która powstała – myślę, że w sumie 9 lub 10. ”
Fergusson powiedział, że był zaskoczony decyzją The Coalition o zbadaniu przeszłości serii zamiast kontynuować historię, która została ukończona dopiero w połowie w Gears 5, ale ostatecznie była ona „naprawdę mądra”, ponieważ fani prosili o obejrzenie E-Day – moment, w którym Szarańcza po raz pierwszy wytrysnęła z ziemi – przez lata. Jednak, jak wyjaśnił wcześniej, twórca serii OG, firma Epic Games, nigdy nie przedstawiła wydarzeń z Gears of War: E-Day, ponieważ zespół nie mógł „zrobić tego sprawiedliwie” na konsoli Xbox 360.
Sprawy stają się jeszcze bardziej soczyste, gdy Fergusson opowiada o planach dotyczących Gears of War 6, które porzucił, ponieważ, co zaskakujące, kontynuacja najwyraźniej miała po raz pierwszy zabrać nas z podobnej do Ziemi planety Sera. „Gears 6 miało opuścić Serę” – powiedział. „To było coś, do czego dążyliśmy. Jeśli zwrócisz uwagę na historię w Gears 5, natkniesz się na UIR [Union of Independent Republics] coś w rodzaju technologii rakietowej. W pewnym sensie zasialiśmy nasiona i podwaliny pod to, że przejmując terytorium UIR, przyjęliśmy ich program kosmiczny. Dlatego w Gears 6 chciałem zabrać cię z Sery, aby przekonać się, co to może oznaczać dla reszty galaktyki lub przynajmniej reszty Układu Słonecznego. Nie żebyś skakał [between planets]ale… była to stara technologia z czasów rosyjskich, przypominająca sputnik, więc nie mieliśmy zamiaru zaczynać od tego w Mass Effect. Tak naprawdę chodziło o: „Zabierzemy cię w nowe miejsce, żeby zobaczyć, jak to wygląda”.
Gears of War 6 nie tylko poleciało w kosmos, ale także musiało się zmierzyć z końcem Gears 5, co zmusiło graczy do wyboru między uratowaniem JD a Delem, co było pierwszym w historii serii wydarzeniem, w którym gracze mieli wpływ na historię oraz wcześniej bardzo ścisłą ciągłość. Fergusson nie ujawnia, jakie plany Koalicji miały wobec JD i/lub Dela w szóstej grze z głównego nurtu, choć zauważa, że wybór był dość łeb w łeb.
Chociaż w najbliższym czasie nie zobaczymy kontynuacji historii Kait Diaz, ponieważ E-Day jest nadal w fazie aktywnego rozwoju, The Coalition stwierdziło, że nadal ma na oku Gears 6 i nie „wycofuje się” z historii, którą rozpoczęła.