Pingwiny zdobywają punkt, ale w tej drużynie trudno czuć się dobrze: 10 obserwacji Yohe

PITTSBURGH — To był postęp, ponieważ wszystko inne niż całkowite załamanie oznaczałoby poprawę w porównaniu z tym, co wydarzyło się 48 godzin wcześniej, kiedy Pittsburgh Penguins zawstydzili się na własnym lodowisku.

Ale to nie było specjalnie inspirujące.

Penguins przez większość czasu grali słabo, po czym zdołali odrobić straty po dwóch bramkach, ale ostatecznie w środę na PPG Paints Arena przegrali z Detroit Red Wings 3:2 po dogrywce. Simon Edvinsson strzelił zwycięskiego gola dla Red Wings niedługo po tym, jak Evgeni Malkin został odrzucony po wspaniałej okazji na zakończenie meczu.

„Zdecydowanie lepiej” – powiedział Bryan Rust, którego gol w drugiej kwarcie dał Penguins trochę życia.

Tyle jest niezaprzeczalne. Dwa dni wcześniej Penguins przegrali z Dallas Stars 7:1. To był oczywiście bardziej zacięty mecz i tym razem Penguins nie przeżyli załamania. Alex Nedeljkovic rozegrał dobry mecz, a Rust i Anthony Beauvillier strzelili gole dla Penguins, podnosząc ich z deficytu 2:0.

„Myślę, że u nas wszystko w porządku” – powiedział Rust. „Pozostało dużo sezonu. Jesteśmy w małej dziurze. Po prostu naprawimy statek najszybciej, jak się da.

Marcus Pettersson zasugerował, że słabą pierwszą połowę Penguins można częściowo przypisać temu, co stało się z Dallas. Dodał, że mogła pojawić się obawa przed powtórką.

„Myślę, że o to właśnie chodziło” – powiedział Pettersson. „Deptaliśmy po piętach. To nie stanie się z dnia na dzień. Pilnowaliśmy się – teraz musimy pracować na jedną zmianę”.

Pettersson przyznał, że poziom pewności siebie drużyny Penguins nie jest obecnie najwyższy.

„To ludzka natura” – powiedział. „Każdy zespół przechodzi przez wzloty i upadki. Tylko od nas zależy, czy odzyskamy pewność siebie. Nie ma w lidze drużyny, która by nam to dała. Musimy zdobyć kilka brzydkich bramek i po prostu odwrócić sytuację.

Dziesięć obserwacji po meczu

• Penguins uhonorowali Malkina podczas ceremonii przedsezonowej w dowód uznania dla przyszłego członka Galerii Sław, który niedawno przekroczył liczbę 500 bramek.

Do Malkina na lodzie dołączyli jego syn Nikita oraz rodzice Natalia i Władimir.

To był wielki hołd dla Malkina, który przejdzie do historii jako jeden z najwspanialszych pingwinów wszechczasów, nie wspominając o jednym z najpopularniejszych. Chociaż Sidney Crosby zostanie zapamiętany jako największy gracz swojej epoki i w historii Penguins zajmie drugie miejsce po Mario Lemieux, zawsze wydawało mi się interesujące to, że Malkin wydaje się mieć bardziej emocjonalną więź z fanami z PPG Paints Arena.

Nigdy nie rozumiałem dokładnie, co to znaczy, ale zawsze mnie to uderza. Wyobrażam sobie, że dzieje się tak po części dlatego, że Crosby ma tendencję do trzymania swoich emocji na wodzy, podczas gdy Malkin czasami zachowuje się jak wulkan. Malkin nie wyglądał jak on sam, gdy w następstwie Covid-19 areny NHL były częściowo lub całkowicie puste. Nie sądzę, żeby to był przypadek. Żywi się energią dobrej publiczności jak żaden inny zawodnik, jakiego kiedykolwiek widziałem.

• Gdy w drugiej kwarcie Penguins przegrywali 2:0, Rust strzelił gola, który obudził drużynę. To był gol, który widzieliśmy już wiele razy.

Rust niezmiennie będzie próbował swojego ulubionego zagrania raz na mecz, kiedy nadepnie na obrońcę na lewym skrzydle, a następnie gwałtownie przesunie się z powrotem na forhend, nieustraszenie rzucając się do siatki.

Widzimy to cały czas. Opozycja, jeśli jej dział skautingu wykonuje swoją pracę, z pewnością wie, że ten ruch nadchodzi. A mimo to działa cały czas. W zeszłym tygodniu wystawił zwycięzcę meczu Malkina w Waszyngtonie, stosując odmianę tego posunięcia.

Nie możesz wykonać tego ruchu bez serii nieustraszoności. To oczywiście nigdy nie było problemem dla Rusta.

• Nic w grze Beauvilliera nie rzuca się w oczy bardziej niż fakt, że jego prędkość jest powyżej średniej.

To powiedziawszy, facet strzelił pięć goli w 18 meczach. To nie dzieje się przez przypadek. Robi wystarczająco dużo, aby pozostać w składzie, a nawet trochę.

Jego gol w drugiej kwarcie wyrównał wynik meczu. Udało się to dzięki ładnym podaniu Crosby’ego i Petterssona.

Czy Beauvillier jest idealną opcją na lewym skrzydle Crosby’ego? Oczywiście, że nie. Ale biorąc pod uwagę skład, z którym mają do czynienia Penguins, rozumiem, dlaczego zmierzają w tym kierunku. Biorąc wszystko pod uwagę, radził sobie całkiem nieźle.

• Biorąc pod uwagę poniedziałkowy występ Penguins – jeśli nie wiecie, po raz pierwszy w historii klubu w pierwszej kwarcie na własnym stadionie strzelili sześć goli – można by założyć, że wyjdą z bramki z pewnym nastawieniem. ogień przeciwko Czerwonym Skrzydłom.

Źle byś pomyślał.

W ciągu pierwszych 13 minut meczu Penguins oddali jeden strzał na bramkę. Trudno sobie wyobrazić, że zespół mógł wyglądać tak beznadziejnie, biorąc pod uwagę okoliczności, ale tak właśnie było. Choć w pierwszej kwarcie Penguins nie puściły żadnej bramki – co było doskonałą oznaką postępu w porównaniu z 48 godzinami wcześniej – tempo było straszliwe, a atmosfera przypominała mecz przedsezonowy.

Mike Sullivan powiedział po meczu, że jego zespół był zbyt ostrożny przez pierwsze 10 minut, co potwierdza obserwacja Petterssona.

Moim zdaniem brak energii ze strony Pingwinów był niepokojący. Rozumiem, co Pettersson powiedział o strachu przed popełnieniem błędów po ich ostatnim występie. To sprawiedliwe. To ma całkowity sens. Ale wciąż… gdzie jest ogień? Nie widzę wystarczająco dużo.

• Sam Poulin po raz pierwszy w tym sezonie zagrał na poziomie NHL i zanotował dość przeciętny, ale solidny występ. Nie oddał żadnego celnego strzału, nie zrobił też większego wrażenia.

Był jednak wystarczająco solidny. Myślę, że potrzebuje tylko kilku meczów, aby Penguins mogli dowiedzieć się, co w nim mają.

„Myślałem, że Sam czuje się dobrze” – powiedział Sullivan. „Był mocny w graniu krążkami. Całkiem nieźle radził sobie na ścianie.”

• Biedny Blake Lizotte.

Środkowy weteran doznał wstrząsu mózgu podczas meczu przedsezonowego, kiedy podczas rozgrzewki został przypadkowo uderzony krążkiem w głowę. W meczu przeciwko Red Wings stał przy siatce, gdy błędny strzał Drew O’Connora trafił go w twarz.

Lizotte nie wróciła, a Sullivan nie przekazał aktualnych informacji.

• Crosby oddał sześć celnych strzałów i dziewięć prób, ale zaliczył asystę, a do straconej w karierze 600 bramek zabrakło mu dwóch goli.

Kapitan kilka razy spojrzał uważnie, ale nie trafił w siatkę po przekierowaniu, które zwykle zakopuje. Tylko jedna z tych nocy. Nie sądzę, że będziemy musieli długo czekać, aż Crosby zdobędzie kluczowy gol.


Sidney Crosby ma na koncie 598 goli w karierze. (Justin Berl / Getty Images)

• Uważam, że duet Ryan Shea i Ryan Graves był mocny.

Graves raczej nie gra na światowym poziomie, ale weteran wygląda lepiej niż w jakimkolwiek momencie poprzedniego sezonu. Widać postęp w jego grze. Kiedy gra z przewagą, jest znacznie skuteczniejszym graczem i ostatnio często mu się to zdarza.

Shea, grający dla Jacka St. Ivany’ego, radzi sobie w tym sezonie dobrze.

• Nie jestem pod wrażeniem gry Valtteriego Puustinena. Biorąc pod uwagę ogólny brak głębi w drużynie Penguins, jest to dla niego prawdziwa szansa na ugruntowanie swojej pozycji w składzie. On tego nie robi.

Puustinen strzelił jednego gola i dwa punkty w dziewięciu meczach w tym sezonie, a w wielu swoich występach był niewidoczny. Ten nie był inny. Dziesięć zmian, osiem minut i żadnego celnego strzału. I był ledwo widoczny. To po prostu nie jest wystarczająco dobre.

• Nedeljkovic rozegrał mocny mecz. Chociaż Penguins prawdopodobnie mieli lepszą grę w dwóch ostatnich tercjach, w trzeciej tercji nadal był zmuszony wykonać kilka dobrych interwencji, aby utrzymać impas.

Zrobił to.

Teraz robi się ciekawie między rurami dla Penguins. Domyślam się, że Tristan Jarry wystartuje w piątek w Columbus, co z pewnością przyciągnie uwagę wszystkich.

Uważam, że bramkarz nie jest jednym z najpilniejszych problemów Penguins, ale z tą pozycją wciąż wiąże się wiele dramatów, głównie z powodu znacznych zmagań Jarry’ego. Jeśli wróci w piątek, będzie w centrum uwagi.

(Górne zdjęcie Rickarda Rakella: Justin Berl / Getty Images)



Zrodlo