Co fan tenisa może sądzić o Paris Bercy?
Ostatni turniej ATP 1000 w sezonie i jeden z niewielu, które pozostały już za tydzień, rozgrywany na korcie tenisowym, najwyraźniej namalowanym na czymś w rodzaju lodowiska. Numer 1 na świecie Jannik Sinner wycofał się z gry z powodu wirusa jelitowego nieco ponad tydzień po wygraniu rekordowej kwoty 6 milionów dolarów (4,6 miliona funtów) na wystawie Six Kings Slam w Arabii Saudyjskiej (w której, jak twierdzi, nie grał dla pieniędzy).
Ulubiony gospodarzy, Ugo Humbert, powalił Carlosa Alcaraza występem bogów, po czym w finale przegrał z Alexandrem Zverevem, który z dwoma tytułami w ciągu roku stał się numerem 2 na świecie, w porównaniu do czterech Alcaraz, z których dwa to Wielkie Szlemy. Niemal wszyscy pretendenci w wyścigu o finały ATP Tour w Turynie szaleli pod nieobecność Novaka Djokovica, a tylko Alex de Minaur w końcówce zapewnił sobie miejsce w pierwszej ósemce.
Djokovic pozostaje niezdecydowany, czy będzie zawracał sobie głowę turniejem kończącym sezon. Jeśli jego to nie obchodzi, jak bardzo powinno to obchodzić wszystkich innych?
Tak zawsze wygląda tenis po US Open. Gracze przeciągają, a zainteresowanie fanów spada, z wyjątkiem osobistego uczestnictwa w Azji i Europie. W Paryżu małe stadiony, kalejdoskopowy tunel i hałaśliwa atmosfera nadają atmosferze pirotechnicznego chaosu o tej porze roku, kiedy tenis wydaje się bardziej służyć dyrektorom turniejów i wypełniać kontrakty telewizyjne niż wystawiać dobre show.
W ostatnim wcieleniu Paris Bercy w bandboxie Accor Arena we wschodnim Paryżu, zanim w przyszłym roku przeniesie się on do znacznie pojemniejszej La Defense Arena, panował chaos. Uważaj na ekstrapolację wszystkiego, co dzieje się w tym momencie, na prawdopodobną narrację na następny sezon. Zanurz się w koniec sezonu i zanurz się w tenisie halowym na szybkich kortach, podczas którego najlepsi na świecie mogą wyglądać jak szalone postacie z gier wideo, i zobacz, co się wydarzy.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Jak walka o poprawę tenisowego kalendarza grozi zniszczeniem jego duszy
Tłum przełamał serwis Giovanniego Mpetshi Perricarda, który zapewnił mu pierwszy tytuł na poziomie ATP 500 w Bazylei w Szwajcarii, a następnie zwycięstwo nad Frances Tiafoe w swoim rodzinnym kraju.
Na szybkim korcie halowym może oddawać serwis bez obawy o słońce i wiatr, zmniejszając ryzyko, że przeciwnicy użyją sprytnego bloku lub ataku, aby wytrącić go z równowagi. Jego średni drugi serwis w Bazylei jechał z prędkością 200 km/h; w 11 gemach serwisowych i dwóch setach w finale trafił 22 asy i tylko dwa podwójne błędy serwisowe, a w finale przeciwko Benowi Sheltonowi, którego potężny serwis wyglądał wręcz śmiertelnie w porównaniu z Mpetshim Perricardem. Dopóki Karen Khachanov nie złamała go w drugim secie spotkania w Paryżu, Mpetshi Perricard wygrał 86 gemów serwisowych z rzędu. W pierwszym secie tego meczu wygrał tiebreak 14:12, nie zdobywając ani jednego punktu zwrotnego aż do tego tie breaka. Po tym czasie zgasł.
Francuz, który prawdopodobnie zakończy rok na 30. miejscu, rozpoczynając go na 205. miejscu, nie miał złudzeń co do tego, co się dzieje i co go czeka.
„Muszę popracować nad wieloma rzeczami” – powiedział po meczu. „Kiedy mamy wymianę na trzy, cztery strzały, nie jest dla mnie oczywiste, że mogę się poruszać. Chociaż udało mi się to zrobić całkiem nieźle, będę potrzebował godzin ćwiczeń.
Byłoby to zdrowe podejście dla każdego, kto lubi dobrą formę o tej porze roku. Przestrogą jest Felix Auger-Aliassime.
Auger-Aliassime, perspektywa, której nie można przegapić pod koniec 2010 roku, dwa lata temu wreszcie wydawała się nabierać tempa. Ponieważ Chiny są nadal zamknięte z powodu ograniczeń związanych z Covid-19, ATP Tour wypełnił luki serią turniejów w Europie. Auger-Aliassime, który ma mocny, płaski serwis i odpowiednie uderzenia, zrobiło się gorąco. Wcześniej wygrał tylko jeden turniej. Następnie pojechał do Florencji i tam wygrał. Pojechał do Antwerpii i tam wygrał. Pojechał do Bazylei i tam też wygrał. W Paryżu dotarł do półfinału, po czym przegrał z ostatecznym mistrzem Holgerem Rune.
Kiedy opadł kurz, Auger-Aliassime dostał się do finałów trasy. Na rok 2023 przewidywano wielkie rzeczy. Dotarł do czwartej rundy Australian Open… i przez cały rok nie wygrał żadnego meczu Wielkiego Szlema, choć w Bazylei obronił tytuł.
Co więc zrobić z wynikami tej jesieni, w tym zwycięstwami Khachanova w Kazachstanie, Tommy’ego Paula w Szwecji, Jacka Drapera w Austrii, Roberto Bautisty Aguta w Belgii i wspomnianego Mpetshi Perricarda w Szwajcarii? Tylko Chaczanow dotarł do finałowej ósemki w Paryżu, zanim nabawił się kontuzji w decydującym secie z Humbertem w półfinale.
Wśród tych, którzy jeszcze żyli, dotarli do ćwierćfinału i nikt nie był szczęśliwszy niż De Minaur, który tupał po korcie, wymachując pięściami, jakby pokonując Drapera w trzech setach, dotarł do swojego pierwszego półfinału Wielkiego Szlema. Miał dobry powód. Nareszcie zdrowy po paskudnej kontuzji biodra tego lata, De Minaur jest na dobrej drodze do zajęcia ósmego miejsca na tydzień przed Turynem. Jeśli Djokovic przyjmie podanie, De Minaur będzie blisko celu po dotarciu do biznesowego końca pokazu tenisa na łyżwach i poślizgu Bercy’ego.
Po porażce z Humbertem Alcaraz nie był już taki pewien, czy to w ogóle tenis. Starał się uważać na słowa, bo nie chciał umniejszać zwycięstwa Humberta i robić wymówek. Z drugiej strony we wrześniu mocno pokonał Humberta na hali podczas Pucharu Davisa.
“TSąd był znacznie wolniejszy niż ten” – powiedział. „To jest szalone.”
Stwierdził, że nie wie, dlaczego organizatorzy tak to zaplanowali. „Musiałem przyjechać wcześniej, aby przyzwyczaić się do tych warunków, ale tego nie zrobiłem. Szczerze mówiąc, jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że nie rozumiem, dlaczego to zrobili.
Nic dziwnego, że Humbert miał inny pogląd na to, co się wydarzyło. Był jednym z pięciu francuskich graczy, którzy dotarli do finałowej 16-stki, i pierwszym francuskim zawodnikiem, który od 2016 roku dotarł do finału na 1000 poziomów, ale najbardziej cenił mecz z Alcaraz.
„To najpiękniejsze zwycięstwo w mojej karierze i najlepszy moment, jaki przeżyłem na korcie tenisowym” – powiedział. “Niesamowity.”
Po serii wrzasków i salutów w stronę wściekłej kibiców gospodarzy przeciwko Khachanovowi w półfinale, zmierzył się ze Zverevem o swój pierwszy tytuł ATP 1000.
Wygrał cztery mecze.
Paris Masters rusza, ale niech chaos pozostanie taki sam. Tylko nie próbuj niczego z tego czytać.
(Zdjęcie na górze: Dimitar Dilkoff / AFP via Getty Images)