Ostatni dzień kariery Bo Nixa ilustruje pułap Broncos: „Próbujesz zdobyć MVP”

DENVER — Pewnego dnia Bo Nix po raz kolejny osiągnął nowy poziom jako podający, miał niewiele wspólnego z jego ulubioną grą w porażce z Atlanta Falcons. Nowicjuszowi rozgrywającego Broncos spodobał się ten mecz ze względu na to, co według niego reprezentuje jego zespół i dokąd może dojść w sezonie wciąż pełnym możliwości.

Nix miał doskonały widok po tym, jak w drugiej kwarcie podał piłkę Javonte Williamsowi w czerwonej strefie, gdy biegacz uderzył z linii 5 jarda w swojego byłego kolegę z drużyny, obrońcę Falcons, Justina Simmonsa. Nix patrzył, jak Williams jedzie nogami, kupując czas, aby fala pomocy mogła nadejść przed nim. Jako pierwsi zajęli skrzydłowi Lil’Jordan Humphrey i Devaughn Vele. Następnie potężni strażnicy Quinn Meinerz i Ben Powers. Weteran odbierający Courtland Sutton zbliżył się, aby pomóc piłce dużych ludzi zakończyć szarżę w strefie końcowej.

„Ta gra jest w pewnym sensie uosobieniem tego tygodnia” – powiedział Nix po tym, jak Broncos osiągnęli bilans 6-5 po zwycięstwie 38-6, które zakończyło sezon w NFC South. „Chcieliśmy pokonać przeszkodę. Zatrzymaliśmy się tam na minutę, a potem wszyscy podbiegli i wepchnęli go w pole punktowe. To są naprawdę zagrania, które uwielbiasz oglądać w ataku i drużynie. Wygląda na to, że jeden zjednoczony zespół dąży do jednego celu.

Jeśli bieg po przyziemieniu na dystansie 14 jardów ujawnił charakter i zapał drużyny Broncos, która odpowiedziała na bolesną porażkę w ostatnim meczu z Kansas City Chiefs w zeszłym tygodniu, to występ Nixa dał widok na sufit Denver. Na pewno na ten sezon i nadchodzącą fazę play-off. Ale także w przyszłości dla Broncos, gdzie wyraźnie znaleźli swojego rozgrywającego, a dowodów na to jest coraz więcej z każdym tygodniem.

„W dzisiejszych czasach to wszystko” – powiedział obrońca Zach Allen. „Niewiele drużyn wygrywa bez ustalenia pozycji rozgrywającego. Dla nas posiadanie tego gościa i jego dalszy rozwój będzie dla nas czymś ogromnym. Już widzimy korzyści z tego.”

W niedzielę Nix wykonał 28 z 33 podań na 307 jardów i cztery przyłożenia – po jednym na każdą kwartę. Został drugim rozgrywającym w historii NFL, który w czterech meczach z rzędu u siebie rzucił co najmniej 200 jardów i zdobył dwa przyłożenia. Znajduje się teraz na liście, na której jako jedyne nazwisko znajduje się Peyton Manning.

„Powiedziałem mu: «Człowieku, próbujesz zdobyć tytuł MVP»” – powiedział narożnik Pat Surtain. „To nawet nie wygląda na ofensywnego debiutanta roku. Teraz wygląda na MVP.”

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Broncos dominują Falcons 38-6 dzięki występowi Bo Nixa: Takeaways

Tak, PS2 wyprzedza samego siebie. Można jednak wybaczyć członkom drużyny zawrotne deklaracje na temat rozgrywającego, który w dalszym ciągu wygląda niemal nie do poznania od tego, który pełnił rolę ofensywną w pierwszym miesiącu sezonu. Harmonogram otwarcia obejmujący debiut wyjazdowy w Seattle, pojedynek z weteranem obrony Steelers i deszczowy mecz na stadionie MetLife nie był dla Nixa zaproszeniem do płynnego wejścia w życie w NFL. Zawsze były jakieś zmagania.

Najbardziej jednak zapiera dech w piersiach tempo wzrostu. Od początku października, czyli w siedmiu meczach, Nix wykonuje 69 procent podań. Miał 13 przyłożeń i tylko dwa przechwyty, a do tego spieszył się z zdobyciem dwóch kolejnych punktów. Opublikował ocenę 106,3 przechodzącą. Jedyni rozgrywający na tym samym statystycznym boisku w tym okresie: Jared Goff, Baker Mayfield i Joe Burrow.

„Mam wrażenie, że co tydzień znajduję sposoby na poprawę kondycji” – powiedziała Nix. „Widzisz różne rzeczy. Zawsze dostosowuje się na bieżąco i reaguje na to, co widzisz. Możesz uczyć się, ile chcesz, ale ja nie mogę tam wyjść i przewidzieć, jakie zagrają ani w jakich rozmowach wystąpią. W tym momencie po prostu czytasz i reagujesz, a ja Myślę, że wykonaliśmy dobrą robotę, stawiając mnie w dobrym miejscu i pozwalając mi mieć kilka odpowiedzi i wyborów. Po prostu tam pójdziemy i ich znajdziemy.

Trener Broncos, Sean Payton, często mówił na początku sezonu, że Nix się rozwinie, ale Broncos zawsze musieli stworzyć wokół niego pełniejszy obraz. Liczby sugerują, że dokładnie tak się dzieje. W niedzielę Sutton rozegrał prawdopodobnie najlepszy okres czterech meczów w swojej karierze. Od 8. tygodnia ma 28 przyjęć, 370 jardów i jedno przyłożenie. Był stałym i niezawodnym celem, który zyskał uznanie Nixa za to, jak złapał podanie w środkową niedzielę, wiedząc, że zostanie uderzony przez zabezpieczającego Jessie Batesa.

Inne bronie też kwitną. Vele, debiutant wybrany w siódmej rundzie, czterokrotnie złapał piłkę na odległość 66 jardów i nadal jest bronią, która zadaje trzecią próbę w drużynie, która w zeszłym miesiącu sezonu zmieniła zdanie w tej krytycznej sytuacji. Siedmiu innych odbierających złapało podania, gdy Broncos zdobyli pięć ofensywnych przyłożeń w sezonie, a czterech różnych odbierających złapało cztery podania Nixa.

Tymczasem obrona Broncos pozwoliła sobie na jedno przyłożenie w dwóch ostatnich meczach, po tym jak Falcons stracili tylko dwie bramki z gry w pierwszej połowie. Utrzymali uciekającego Bijana Robinsona do 35 jardów na 12 prowadzących. Trzykrotnie zwalniali Kirka Cousinsa, zanim pod koniec czwartej kwarty ustąpił miejsca debiutantowi Michaelowi Penixowi Jr., gdy mecz był poza zasięgiem. Grając bez zabezpieczenia startowego Brandona Jonesa (brzuch) po raz pierwszy w tym sezonie, Broncos pozwolili Falcons tylko na cztery konwersje po trzeciej próbie w 13 próbach. Swój występ przypadł drużynie Falcons, która w ostatnich siedmiu meczach zdobywała średnio 27 punktów.

„W zeszłym tygodniu skupiłem się na obronie” – powiedział bezpieczeństwa PJ Locke o porażce Denver 16:14 z Chiefs, która byłaby zwycięstwem, gdyby Wil Lutz z gry z 35 jardów nie został zablokowany. „Zrezygnowaliśmy z pewnych rzeczy, których nie powinniśmy byli robić, takich jak niewykonanie zadania i tym podobne, więc wszystko sprowadziło się do gola z gry, czego prawdopodobnie nie powinniśmy. W tym tygodniu naprawdę udoskonaliliśmy komunikację. Mieliśmy dodatkowe spotkania i tym podobne rzeczy, po prostu upewniając się, że wszyscy są na tej samej stronie. Dziś przyniosło to korzyści. Po prostu nie możemy popaść w samozadowolenie. Wiemy, że jesteśmy w pierwszej piątce, pierwszej dziesiątce defensywy, ale staramy się być numerem 1. Zawsze jest miejsce na ulepszenia.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Wnioski z 11. tygodnia NFL: Bills udowadnia, że ​​jest najlepszą drużyną AFC, debiutantem roku Bo Nix?

W zeszłym sezonie Broncos mieli o tej porze bilans 6-5, w samym środku wyścigu play-off. Następnie przegrali cztery z ostatnich sześciu meczów. Payton upierał się, że podstawy tego zespołu są inne. Jednym z przykładów jest zdecydowana reakcja na złamane serce, które miało miejsce w zeszłym tygodniu.

„Nadal wszystko zależy od zawodników i składu” – powiedział Payton. „Wracamy do rzeczy, o których ciągle mówimy: hartu ducha i wytrzymałości. To zespół, który (jest) inny niż rok temu i w pewnym sensie to ma. Ich reakcja była naprawdę dobra.”

To właśnie te wartości niematerialne i prawne mogą pomóc Broncos – na cały mecz przed ścigającymi ich w wyścigu o dziką kartę drużyną – po raz pierwszy od 2015 roku pokonać przeszkodę w fazie play-off. Jednak ciągły rozwój rozpalonego do czerwoności debiutanta rozgrywającego może w końcu wynieść ten zespół znacznie wyżej. Niedziela dała kolejny wgląd w tę kuszącą przyszłość.

„W naszej lidze uczysz się co tydzień i wkrótce stwierdzasz: «Tutaj pasuję»” – powiedział Payton. „To jasne, że tu należy”.

Biuletyn Miasta Scoop

Biuletyn Miasta Scoop

Bezpłatne, codzienne aktualizacje NFL bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Bezpłatne, codzienne aktualizacje NFL bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Zapisać sięKup biuletyn Scoop City

(Zdjęcie: Dustin Bradford / Getty Images)



Zrodlo