Copa del Rey to wyjątkowy turniej. Konkurs „Dawid” i „Goliat” rok po roku pozostawia wyjątkowe historie, ale to wydanie ma swoją własną nazwę: Ontiñena.
Klub należy do gminy, z którą ma wspólną nazwę Najmniej mieszkańców w historii Copa del Rey: 525. Ale mecz z Las Palmas nie zostanie tam rozegrany, ale w Monzón, około 35 km stąd.
To w tym mieście ok 17 000 mieszkańców, gdzie „rodzi się” jedna z historii tego związku. Ontiñena „podpisał kontrakt” ze swoim trenerem bramkarzy na pojedynek podczaszych.
Jefferson Osa będzie miał jedno z najbardziej ulotnych i trudnych zawodów które zapadają w pamięć w świecie futbolu. Musi udzielać bramkarzom Ontiñeny wystarczających instrukcji podczas rozgrzewki, która odbędzie się w ich towarzystwie, aby uniknąć kanarkowych celów.
W 121 edycjach tego turnieju Nigdy nie brałem udziału w żadnym klubie że należał do tak małego miasteczka, i być może żadna drużyna nie „podpisała” kontraktu z trenerem bramkarzy na rozgrzewkę przed meczem. Dziś wieczorem będzie to pierwszy raz, chociaż wszyscy mieszkańcy Ontiñena Mają nadzieję, że nie ostatni.