Sobotni mecz w First Division Real Madryt i Osasuna rozpoczną się o godzinie 14:00 na Santiago Bernabéu pojedynkiem, w którym podopieczni Carlo Ancelottiego będą próbowali zrobić pierwszy krok w stronę wyjścia ze sportowego kryzysu. O 16:15 na stadionie La Cerámica Villarreal powróci do rywalizacji po meczu DANA przeciwko drużynie Alavés, która przerwała złą passę meczów z Mallorcą. A o 21:00 Leganés i Sevilla będą walczyć o uniknięcie degradacji i miejsce w środku tabeli kwalifikacyjnej.
REAL MADRYT – OSASUNA (14:00)
Kryzys w drużynie z Madrytu stał się rzeczywistością i teraz zadaniem zespołu jest stawienie mu czoła z nastawieniem i zdecydowaniem, aby rana nie rosła. Przerwa międzynarodowa przez najbliższe prawie dwa tygodnie będzie idealna do refleksji i pracy zespołowej, ale ważne jest również, aby przystąpić do tej „przerwy” z pewnością, a nie wątpliwościami.
Od początku sezonu Real Madryt otaczała niepewność ze względu na rozwodniony styl gry i brak głodu, jaki zespół wykazywał do tej pory pomimo ekscytującego przybycia Kyliana Mbappé. Francuz, który jest teraz skupiony ze względu na nieobecność w reprezentacji Francji, musi poprawić swoją celność, strzelając tylko jednego gola w ostatnich sześciu meczach i usuwając błędy w sytuacjach jeden na jednego, które wyróżniają go na tle innych.
Nie przegrali z AC Milanem w Lidze Mistrzów, co było drugą z rzędu porażką białych na ich stadionie po donośnym wyniku 0:4 w El Clasico, co nie zdarzało się od marca 2019 roku. To pokazuje głębię złego momentu, jaki nastąpił Ancelottiego, bez nastawienia i wysiłku, to dwie podstawy, od których można rozpocząć budowanie futbolu. Włoch ma niewiele miejsca na trafienie w klucz i umożliwienie drużynie zmiany kursu, zanim będzie za późno.
Ma także nadzieję, że jego zespół zrobi krok naprzód w meczu przeciwko Osasunie, drużynie, która nie zwyciężyła na Santiago Bernabéu od kwietnia 2004 roku. ponad dwie dekady bez podboju lenna Madrytu. Jednak w tę sobotę przybędą wzmocnieni po trzech zwycięstwach z rzędu – z Chiclaną (0-5), w Pucharze, Valladolid (1-0) i Realem Sociedad (0-2), a także zachowają czyste konto. Bardzo pozytywny bilans, który plasuje ich już na piątym miejscu w tabeli z 21 punktami – o osiem więcej niż w tym momencie w zeszłym sezonie.
„Rojillos” chcą uderzyć w stół i zagłębić się w bolesną ranę klubu merengue, który jest drugi w tabeli z 24 punktami, tracąc 9 punktów do lidera FC Barcelony (choć z jednym meczem mniej), więc nie może pozwolić na kolejną porażkę lub nawet kolejny wulgarny mecz, który zakończy cierpliwość parafii madryckiej.
Nie spodziewają się jednak większych zmian w jedenastce Ancelottiego, poza przymusowymi absencjami spowodowanymi kontuzjami Auréliena Tchouameni, Thibauta Courtois, Daniego Carvajala i Davida Alaby. Camavinga wszedł na środek boiska, towarzysząc Jude Bellinghamowi, który pozostaje nieoznaczony, oraz Fede Valverde zaniepokojonemu dyskomfortem w plecach. W ataku Vinícius Júnior musi się skoncentrować i przewodzić, towarzysząc Mbappé i Rodrygo Goesowi, którzy mieli wrócić do jedenastki.
A Madridistas zmierzą się z Osasuną w najlepszym momencie, nie tracąc przy tym Jagoby Arrasate, ponieważ doskonale dostosowali się do propozycji Vicente Moreno. Ich początek w lidze jest niezwykły – w tym sezonie zanotowali tylko trzy porażki, z czego tylko jedną w ostatnich siedmiu meczach.
Jednym z kluczy do zniszczenia dotychczas słabej obrony Realu Madryt – w trzech ostatnich pojedynkach stracili dziewięć bramek – będzie Ante Budimir, który wejdzie na boisko podłączony do siatki. Chorwacki napastnik strzelił dwa gole w dwóch ostatnich zwycięstwach w lidze i będzie trudnym wyzwaniem dla pary Rüdiger-Militao.
„Rojillos”, którzy po raz pierwszy od lutego wygrali dwa mecze ligowe z rzędu, nie dokończyli swoich spraw poza El Sadar. Wygrali na Reale Arena, ale nie wygrali od ponad roku, choć są jedyną drużyną, która potrafiła pokonać w lidze FC Barcelonę (4-2).
Po stracie Juana Cruza na lewym obrońcy Vicente Moreno, który nie będzie siedział na ławce rezerwowych z powodu zawieszenia i który był nieobecny, aby pomóc swojemu miastu Massanassa dotkniętemu powodzią, udostępnił wszystkich. Solidność w obronie i środku pola receptą na cierpienie Realu Madryt, z Lucasem Torró kapitanem pomocy oraz umiejętnościami i „buntem” Bryana Zaragozy, który zmierzy się z kwestionowanym Lucasem Vázquezem.
MOŻLIWE USTAWIENIA:
Real Madryt: Łunina; Lucas Vázquez, Militao, Rüdiger, Mendy; Camavinga, Valverde, Bellingham; Rodrigo Goes, Mbappé i Vinícius Júnior.
zdrowie: Sergio Herrera; Areso, Catena, Boyomo, Bretoni; Torró, Moncayola, Aimar Oroz; Rubén Peña, Budimir i Bryan Zaragoza.
VILLARREAL – ALAVÉS (16:15 GODZIN)
Villarreal, który porzuci swój zwykły żółty kolor i ubierze się na czarno, zarządzi minutę ciszy przed rozpoczęciem meczu, a na boisku pojawi się duża flaga Wspólnoty Walenckiej, biorąc pod uwagę, że najbardziej dotknięta prowincja, z prawie dwoma stu potwierdzonych zgonów, jest to Walencja.
Na polu sportowym drużyna „groguet” po dziesięciu dniach bez tego spotkania ponownie weźmie udział w zawodach, ponieważ ostatni mecz rozegrała 29 października. Co więcej, było to starcie pucharowe z Poblense, w którym Marcelino dał minuty mniej popularnym zawodnikom, co oznacza, że jego starterzy nie rywalizowali od dwóch tygodni.
Trener Asturii podtrzymuje absencję Juana Foytha, Alfonso Pedrazy i Gerarda Moreno, ale wraca do zdrowia przynajmniej Denis Suárez, który wraca do składu po kilku tygodniach kontuzji.
Przeciwnie, Vitorianie przybywają po przerwaniu passy pięciu porażek z rzędu i solidnym zwycięstwie nad Mallorcą w meczu, w którym po 8 rundach udało im się zachować czyste konto.
Po naprawieniu tej słabości w defensywie podopieczni Luisa Garcíi Plazy mają nadzieję odzyskać wrażenia z dala od swojego lenna i wykorzystać wpływ, jaki Glorioso wywarł na początku rozgrywek.
Trener Albiazul nie będzie mógł liczyć na kontuzjowanych Carlosa Protesoniego i Hugo Novoę, a wszystko wskazuje na to, że jedenastka, która zagra w Castellón, nie będzie bardzo różnić się od tej, która pojawiła się wczoraj w Mendizorroza.
Trenerem babazorro będzie miała dużą część zawodników, którzy w zeszłym roku nosili marynarkę drużyny Vitorian, z wyjątkiem obrony. Tutaj będziesz miał wątpliwości, czy Adrián Pica czy Santiago Mouriño będą towarzyszyć Abdelowi Abqarowi.
W środku pomocy Ander Guevara i Antonio Blanco mogliby powtórzyć po kontuzji Protesoniego, natomiast najbardziej ofensywnymi zawodnikami baskijskiej drużyny będą Jon Guridi, Carlos Vicente, Abde Rebbach i Kike García.
LEGANÉS – SEWILLA (21:00)
Sevilla gra z Leganés w starciu, w którym zdobycie trzech punktów może pozwolić zarówno na zmniejszenie dystansu między sobą o miejsca spadkowe, jak i w którym drużyna Sewilli będzie musiała zmierzyć się ze swoją przeszłością, gdyż aż czterech zawodników ligi rywal tam grał.
Spośród nich jeden z pewnością będzie starterem, gdyż bramkarze Marko Dmitrovic i Juan Soriano walczą o miejsce, ostatnio z przewagą Serba. Ze swojej strony zarówno Óscar Rodríguez, który przeżywa drugi etap w madryckiej drużynie, jak i Munir El Haddadi nie należą do piłkarzy o największym znaczeniu.
Mimo to w drużynie, w której ruchy w wyjściowych składach są obecnie ciągłe, mogliby mieć swoje opcje. Tak naprawdę Munir strzelił swojego pierwszego gola w niebiesko-białej koszulce ostatniego dnia podczas porażki w Gironie, stając się jedynym zawodnikiem poniżej 30. roku życia, który strzelił gola dla siedmiu różnych drużyn należących do elity hiszpańskiej piłki nożnej.
Poza samą stawką wydarzenie będzie także okazją do pokazania zaangażowania gospodarza na rzecz osób dotkniętych powodzią spowodowaną przez dana w Walencji. Tym samym przekaże sto euro za każdy kilometr przebyty przez jego zawodników; Po wskoczeniu na murawę zostanie odtworzony hymn Wspólnoty Walencji, a na trybunach zostanie wywieszona flaga Wspólnoty Walencji.
Ze swojej strony Sevilla, plasująca się w umiarkowanej strefie tabeli jako trzynasta z 15 punktami, przybywa do Butarque z potrzebą odzyskania ducha i pozytywnych nastrojów, aby rozwiać wątpliwości, które pojawiły się po ostatniej porażce u siebie z Realem Sociedad (0-2). ), ale także z tymi samymi siedmioma porażkami z poprzedniego dnia, co pozostawia niewiadomą dla jedenastki, szczególnie w linii ataku.
Zespół Xaviego Garcíi Pimienta, który dał jasno do zrozumienia, że będzie musiał ciężko pracować i dostosować intensywność, jaką Leganés wnosi do gry, aby uzyskać pozytywne rezultaty, musi odzyskać pewność siebie po porażce z Donostiarras, w złym partia, która po raz kolejny wprawiła swoich kibiców w pesymizm w trudnej kampanii ze względu na problemy, jakie dotykają klub, ekonomiczne i instytucjonalne w obliczu wojny o władzę toczącej się pomiędzy jego akcjonariuszami.
Co więcej, sport nie przyczynia się do złagodzenia tej społecznej i instytucjonalnej niepewności w Sewilli, która w tym stuleciu przywykła do aspirowania do znacznie wyższego poziomu, ale rzeczywistość zwyciężyła i kataloński trener poprosił swój zespół o wzmocnienie uwagi oraz poprawę w obronie i ataku aby znów być bliżej Europy niż dolnej strefy.
Sevillistowie prezentują się na boisku Leganés, rywala, którego mogą znacznie zdystansować w klasyfikacji, w nowym realistycznym celu drużyny z okolic Nervión, jakim jest dążenie do trwałości i unikanie niebezpieczeństw, z tymi samymi problemami, co w ostatnich kilku dni ze względu na liczne nieobecności spowodowane kontuzją.
POBIERZ APLIKACJĘ „GAME TIME” I ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTERY
„Playtime” ma również własną aplikację Sklep z aplikacjami y Androidgdzie znajdziesz najświeższe wiadomości, wszystkie informacje o programie, ekskluzywne filmy ze współpracownikami, wyniki głównych zawodów i programy sportowe, których możesz słuchać wyłącznie na COPE.es. Jest ona także dostępna bezpłatnie pod adresem iPhone’a y Android aplikację COPE z nowymi funkcjonalnościami. Wszystkie programy, stacje i aktualności oraz możliwość otrzymywania powiadomień na telefonie komórkowym.
A jeśli chcesz codziennie otrzymywać najlepsze informacje od najlepszej drużyny sportowej, zapisz się do naszego newslettera. Przede wszystkim należy zarejestrować się na naszej stronie internetowej. Aby to zrobić, kliknij ikonę rejestracji, którą znajdziesz na górze strony COPE.es, zarówno w wersji na PC, jak i na urządzenia mobilne. Aby się zarejestrować wystarczy podać swój adres e-mail. Dostęp możesz uzyskać także poprzez swój profil na Facebooku. Po zarejestrowaniu wejdź w swój profil w opcję „Biuletyny” i wybierz te, które chcesz bezpłatnie subskrybować. Gdy to zrobisz, otrzymasz je na swój e-mail. W tej samej kategorii możesz zapisać się na nowe newslettery lub zrezygnować z tych, których nie chcesz już otrzymywać.
Bycie bliżej Paco Gonzáleza, Manolo Lamy i Juanmy Castaño jest teraz łatwiejsze niż kiedykolwiek dzięki biuletynom COPE. Dzięki temu nie przegapisz niczego ze swojego ulubionego radia i dowiesz się, co dzieje się w świecie sportu za pośrednictwem najbardziej wpływowych komunikatorów w hiszpańskim radiu.