Nowy horror o wampirach Nosferatu wykorzystano 5000 "dobrze wyszkolony" szczurów, co reżyser Robert Eggers przyznaje teraz, że było błędem: "Nie wiedziałem, że szczury mają nietrzymanie moczu"

Reżyser Nosferatu, Robert Eggers, niedawno na własnej skórze przekonał się, że chociaż praktyczne efekty są czasem najlepszym rozwiązaniem, to jednocześnie bardzo, bardzo brzydko pachną.

„Jest 5000 prawdziwych szczurów. Zatem jeśli na pierwszym planie są szczury, oznacza to, że są prawdziwe, a następnie przerzedzają się i stają się szczurami CG w tle” – wyjaśnił Eggers podczas pytań i odpowiedzi, które rozpoczęły się po ekskluzywnym pokazie filmu w Los Angeles , którego gospodarzem jest Guillermo del Toro. „I były dobrze wyszkolone – na przykład wtedy, gdy szczury uciekały ze statku, korzystały z brzęczyka. A szczury, które były na Emmie Corrin… Nie wiedziałem, że szczury mają nietrzymanie moczu. Dlatego smród jest taki obłąkany.”

Zrodlo