Nikola Bartunkova, obiecująca 18-letnia tenisistka z Czech, przyjęła sześciomiesięczne zawieszenie od Międzynarodowej Agencji Integralności Tenisa (ITIA).
Bartunkova została tymczasowo zawieszona w maju po pozytywnym wyniku testu na obecność trimetazydyny, leku zwykle stosowanego jako lek na serce ze względu na jego zdolność do poprawy przepływu krwi.
To tymczasowe zawieszenie obejmuje okres jej zakazu, przyznanego po tym, jak skutecznie udowodniła, że w wyniku pozytywnego testu nie dopuściła się „żadnej istotnej winy ani zaniedbania”. Bartunkova, zeszłoroczna finalistka juniorskiego Wimbledonu, która w kwietniu zajęła najwyższe w karierze 226. miejsce, jest zatem teraz darmowy.
Bartunkova skutecznie udowodniła, że trimetazydyna, która pojawiła się w jej organizmie w lutym i marcu, pochodziła ze skażonego suplementu. ITIA przesłała suplement do „do niezależnego i akredytowanego przez WADA Laboratorium Badań i Testów Medycyny Sportowej (SMRTL) w Utah w USA” w celu przeprowadzenia badań, zgodnie z oświadczeniem wydanym przez ITIA w czwartek, 14 listopada.
„Ustalenia te potwierdziły się, a scenariusz został zweryfikowany przez niezależnego eksperta naukowego jako prawdopodobny. W związku z tym, po rozmowie z graczem, ITIA przyznała, że naruszenie nie było zamierzone i że zawodnik nie dopuścił się „żadnej istotnej winy ani zaniedbania” – stwierdziła.
Aby wydać werdykt stwierdzający „brak istotnej winy lub zaniedbania”, gracz musi „ustalić, że jego wina lub zaniedbanie, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności i biorąc pod uwagę kryteria braku winy lub zaniedbania, nie było znaczące w odniesieniu do naruszenie przepisów antydopingowych.”
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Sprawa dopingowa Jannika Sinnera wyjaśniła: Co oznacza apelacja WADA i jaka jest stawka dla tenisa
Aby wydać werdykt stwierdzający „brak winy lub zaniedbania”, tenisowy program antydopingowy (TADP) wymaga, aby zawodnik „nie wiedział lub nie podejrzewał i nie mógł rozsądnie wiedzieć ani podejrzewać, nawet przy zachowaniu najwyższej ostrożności, że użył lub podano mu substancję zabronioną.”
Rozróżnienie pomiędzy tymi dwoma poziomami winy stanowi sedno apelacji wniesionej przez Światową Agencję Antydopingową (WADA) w sprawie dopingu Jannika Sinnera. Organizacja ogłosiła 28 września, że złoży apelację od wyroku niezawisłego sądu powołanego przez ITIA w sprawie Sinnera w sprawie braku winy lub zaniedbania, ponieważ uważa, że okoliczności sprawy Sinnera zasługują na „karę zakazu startów wynoszącą rok lub dwa lata”. ” współmierny do orzeczenia stwierdzającego „brak istotnej winy lub zaniedbania”.
W marcu tego roku Sinner dwukrotnie uzyskał pozytywny wynik testu na obecność klostebolu, sterydu anabolicznego zwiększającego wydajność. Obydwa pozytywne testy zakończyły się tymczasowym zawieszeniem, ale Sinner w obu przypadkach skutecznie odwołał się od tego zawieszenia. Zgodnie z protokołem ITIA mógł zatem zarówno grać, jak i zachować poufność pozytywnych testów. Bartunkova, która nie odwołała się od tymczasowego zawieszenia, opublikowała pozytywny wynik testu, również zgodnie z protokołem ITIA.
Sprawa Bartunkowej i Sinnera jest całkowicie odmienna i nie można jej porównywać; powszechnie akceptowana możliwość skażenia suplementów i innych substancji przeznaczonych do spożycia nakłada na graczy większy ciężar odpowiedzialności za dopełnienie „zachowania najwyższej ostrożności”. W toku śledztwa Bartunkova przyznała, że „nie ponosi żadnej winy ani zaniedbania” w związku z pozytywnymi wynikami testów.
CAS rozpatruje obecnie odwołanie WADA. Oczekuje się, że Sinner, który w tym tygodniu weźmie udział w finałach ATP w swoim rodzinnym kraju, pozna swój los dopiero w przyszłym roku.
(Zdjęcie u góry: Tim Clayton / Corbis via Getty Images