Republikański kandydat na prezydenta zaatakował „skorumpowanych” Demokratów podczas wydarzenia wyborczego w Pensylwanii
Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, że żałuje opuszczenia Białego Domu po przegranej z Joe Bidenem w 2020 r., powtarzając swoje twierdzenie, że „sfałszowane wybory”.
Przemawiając w niedzielę, dwa dni przed dniem wyborów, na wiecu wyborczym w Lititz w Pensylwanii, były prezydent powiedział, że Stany Zjednoczone odwróciły się od „kraj upadły” pod przewodnictwem A „niekompetentna grupa głupców”.
Następnie oskarżył kandydatkę Demokratów, wiceprezydent Kamalę Harris, że nie jest w stanie zapobiec napływowi nielegalnych migrantów przez granicę z Meksykiem.
„W dniu mojego wyjazdu mieliśmy najbezpieczniejszą granicę w historii naszego kraju” powiedział Trump. „Nie powinienem był wyjeżdżać. Szczerze mówiąc, ponieważ tak zrobiliśmy, spisaliśmy się tak dobrze.
Trump nazwał Partię Demokratyczną a „zepsuta maszyna” i twierdził, że integralność wyborów można zagwarantować jedynie wtedy, gdy stany USA będą używać wyłącznie papierowych kart do głosowania i wymagać identyfikatorów wyborców. „W Kalifornii nie wolno nawet prosić o dowód tożsamości wyborcy. Robią to tylko dlatego, że chcą oszukać” zasugerował.
Trump nigdy nie przyznał się, że przegrał wybory w 2020 r., mimo że sądy nie znalazły dowodów na powszechne oszustwa wyborcze. Ostatecznie ustąpił ze stanowiska prezydenta po tym, jak tłum jego zwolenników wdarł się do budynku Kapitolu w dniu 6 stycznia 2021 r., na krótko przerywając poświadczenie zwycięstwa Bidena.
Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych: