Nie potrzebujesz potrójnej mądrości, aby docenić tę nową obniżkę ceny Legend of Zelda

Być może Nintendo Switch dobiega końca, ale to nie powstrzymało konsoli od otrzymania takich hitów, jak The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom w 2024 r. Zazwyczaj główne wydania, które obejmują nowe pozycje w ukochanej serii, nie wahają się zbytnio pod względem ceny w stosunku do sugerowanej ceny detalicznej wynoszącej 59,99 USD. Cena Echoes of Wisdom spadała już wcześniej, ale nigdy nie była tak niska.

Teraz możesz kupić The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom 49,99 dolarów za darmogdzie najnowsza przygoda Zeldy po raz pierwszy spadła poniżej 50 dolarów. Sugerowana cena detaliczna spadła w poprzednich miesiącach zaledwie do 51,99 dolarów, co wciąż jest dobrą ofertą, biorąc pod uwagę, że premiera miała miejsce dopiero we wrześniu tego roku. Od tego czasu utknęliśmy w przedziale 53–58 USD i obecnie można go kupić u sprzedawców takich jak Walmart za 57,84 USD, ale w przypadku niedawnej wersji nadal jest on dostępny w pełnej cenie w wielu innych witrynach.

Obniżki cen gier Nintendo nie są niczym nowym. Mogą jednak stanowić rzadkość, jeśli chodzi o tytuły własne. To sprawia, że ​​dana oferta jest wyjątkowa, szczególnie w okresie poprzedzającym Czarny Piątek i święta. Jeśli więc chcesz przeżyć pierwszą oficjalną przygodę Księżniczki Zeldy za mniej, ta oferta jest dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem.

Czy warto kupić The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom?

(Zdjęcie: Nintendo)

Jeśli jesteś koneserem Legend of Zelda i uwielbiasz Link’s Awakening na Nintendo Switch, to zakup Echoes of Wisdom będzie oczywistym wyborem. Najnowsza gra wykorzystuje czarujący styl remake’u Link’s Awakening Switch i wykorzystuje go do opowiedzenia zupełnie nowej historii, w której Księżniczka Zelda odgrywa swoją pierwszą oficjalną rolę bohaterki. (Nie mówimy tutaj o grach Zelda CDI.)

Echoes of Wisdom jest nie tylko jedną z najładniej wyglądających gier Zelda w historii, ale Nintendo i współtwórcy Grezzo zaprojektowali zupełnie nową, wciągającą mechanikę gry. Z pomocą swojego nowego uroczego towarzysza Tri i Tri Rod, Księżniczka Zelda może poznać „echa” potworów i przedmiotów oraz odtwarzać je do woli. To stawia walkę w lusterku wstecznym i zamiast po prostu walczyć z bossami mieczem i tarczą, gra nieustannie rzuca ci wyzwanie, abyś myślał nieszablonowo. Po co walczyć z Moblinem, skoro możesz przywołać własnego, aby walczył za ciebie? Albo po co wspinać się na górę, skoro można zrobić drabinę z łóżek i znaleźć własną drogę?

Jako na tyle wielki fan Zeldy, że mam w domu całą wystawę poświęconą tej serii, pierwszego dnia sięgnąłem po Echoes of Wisdom i nie zawiodłem się. Gra przywraca niektóre z moich ulubionych elementów serii, takie jak urocze peelingi Deku i rzekę Zora ze starszych gier, i stanowi powiew świeżego powietrza po dwóch grach z otwartym światem. Znajdowanie nowych sposobów poruszania się po Hyrule, czy to z łóżkami, kostkami wody, czy na latających kafelkach, nigdy nie staje się męczące.

W trakcie gry występują pewne spadki liczby klatek na sekundę, co raczej oznacza, że ​​Nintendo Switch 2 jest bardziej potrzebne niż kiedykolwiek, a nie kiepskie odzwierciedlenie samego Echoes of Wisdom. Jednak na przełączniku OLED świat Hyrule nigdy nie wyglądał bardziej bujnie i żywo. Nawet biorąc pod uwagę obecnie absurdalną liczbę gier z tej serii na urządzeniu przenośnym, nadal jest to jedna z moich ulubionych gier na Switcha.

Gry takie jak Breath of the Wild i jego następca, Tears of the Kingdom, przesunęły granice tego, czym może być gra Zelda z otwartym światem 3D. Jednakże w równym stopniu podsyciły one pragnienie fanów powrotu do klasycznego dungeon crawlera z widokiem z góry, na którym wielu z nas dorastało. Echoes of Wisdom nie tylko zaspokaja pragnienie oldschoolowych wrażeń, ale także próbuje swoich sił w czymś nowym, od czego każdy fan, stary czy nowy, będzie trudny do odłożenia. Ale nie wierz mi tylko na słowo, nasza oficjalna recenzja The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom otrzymała 4 z 5 gwiazdek po premierze we wrześniu tego roku.

Zrodlo