To prawdopodobnie bezprecedensowe wydarzenie w porównaniu z 13 dniami, w których najbardziej ostrzegany w LaLiga EA Sports w sezonie 2024/2025 nie jest zawodnik, ale trener. A ten wątpliwy zaszczyt prowadzenia rankingu z największą liczbą żółtych kartek w pierwszej lidze przypada Paulo Pezzolano, trenerowi Realu Valladolid. W 45. minucie meczu z Athletic na stadionie José Zorrilla Cordero Vega pokazał mu siódmy występ w sezonie, co oznacza, że jest na dobrej drodze do ukończenia drugiego cyklu ostrzeżeń. Pierwszy uniemożliwił mi poprowadzenie jego zespołu w meczu z Villarreal.
Tym samym Abqar (Alavés) z sześcioma zawodnikami LaLigi jest piłkarzem LaLigi z największą liczbą ostrzeżeń, ale nie przewyższa trenera Urugwaju. Ani w drugiej lidze, gdzie dzień jest bardziej zacięty, nikt nie pokona Pezzolano. W tym przypadku Musto (Kartagena) gromadzi je.
Choć od kilku miesięcy trener Realu Valladolid tłumił swoje protesty pod adresem zespołu sędziowskiego, ostatnio na konferencji prasowej je nasilił. Sprawia wrażenie, że przynajmniej Sędziowie udają się do strefy technicznej ławki rezerwowych Realu Valladolid, aby niemal bez ostrzeżenia pokazać mu żółtą kartkę. Ostatni z nich dotyczył uporczywych rozmów z asystentem Cordero Vegi po unieważnieniu czerwonej kartki dla Beñata Pradosa za faul na Raúlu Moro.