Czy pamiętacie oryginalny Steam Controller firmy Valve? Był to, zdecydowanie, jeden z najdziwniejszych gamepadów, jakie kiedykolwiek widziałem. Został wprowadzony na rynek w 2015 roku i wyglądał zupełnie inaczej niż każdy tradycyjny kontroler dużych producentów konsol, takich jak PlayStation i Xbox. Zawierał jeden drążek, duży okrągły pad kierunkowy i kilka małych przycisków twarzowych. Jednak zamiast drugiego drążka po prawej stronie kontrolera miał dość dziwnie wyglądający gładzik, który został później zmodyfikowany i używany przez Steam Deck marki.
Chociaż na papierze była to interesująca koncepcja (nawet najlepsze kontrolery PC mają trudności z dotrzymaniem kroku myszce do gier), tak naprawdę nie wypaliła. Z biegiem lat ten dziwny pro-kontroler odszedł w zapomnienie. Skrócenie do końca 2024 r., a na horyzoncie mamy kolejny kontroler Steam, tym razem oficjalnie licencjonowany i wykonany przez Hori. Pojawia się 16 grudnia i tylko w przedsprzedaży w Amazon kosztuje 59,99 dolarów – niezbyt drogi jak na współczesny profesjonalny kontroler.
Nawet jeśli ten duchowy następca ma dwie kciuki i jest nieco bardziej konwencjonalny niż domowa próba Valve, nadal nie jestem pewien, co sądzić o nowym Horipadzie. Cechą wyróżniającą muszą być pojemnościowe drążki, które mogą być ogromne w przypadku celowania w grach FPS, tak jak miało to miejsce w przypadku Steam Deck. Nie jestem jednak do końca przekonany co do reszty potencjału tego kontrolera. Poza innowacyjnym celowaniem Gryo, to po prostu nie wygląda Jak Dobry jak inne profesjonalne kontrolery, które testowałem, a które kosztują tyle samo lub mniej.
Niektóre dedykowane przyciski interfejsu umożliwiające szybki dostęp do menu Steam są miłym dodatkiem, jeśli masz swój najlepszy komputer do gier podłączony do telewizora i chcesz grać w trybie dużego obrazu. Podobnie aplikacja, która pozwala dostosować martwe strefy i przypisania przycisków, jest fajna, ale nie jest niczym nowym. GameSir G7 SE jest jeszcze tańszy niż ten nowy Horipad i jest wyposażony w pełny zestaw funkcji oprogramowania marki.
Horipad waży wyjątkowo lekko – zaledwie 185 g. Niektórzy ludzie wolą lżejszy kontroler i jest to kwestia preferencji, ale jeśli zejdziesz tak daleko, poniżej 200 g, kontroler może wydawać się trochę za bardzo zabawką, aby był czymkolwiek godnym produktu „premium”. Victrix Pro BFG na PS5 waży 298 g i to prawdopodobnie tak lekki, jak bym chciał. Prawdę mówiąc, ten kontroler jest obecnie prawdopodobnie moim ulubionym i nadal chciałbym, żeby był cięższy – po prostu go tolerowałem ze względu na doskonałe osiągi w e-sporcie, do jakich jest zdolny. Z pewnością nie chciałbym niczego lżejszego o prawie 100 g, który nie ma nawet silników wibracyjnych, które dodałyby trochę czucia.
Co więcej, możliwości bezprzewodowe tego kontrolera pochodzą wyłącznie z połączenia Bluetooth, niezależnie od tego, czy jest ono realizowane samodzielnie, czy też za pośrednictwem klucza USB dołączonego do zestawu. Słyszałem, że ułatwia to korzystanie z Steam Deck i z pewnością jest to fajna dodatkowa funkcja połączenia dla kontrolerów takich jak EasySMX X10, ale całkowite poleganie na Bluetooth brzmi w mojej głowie. Z wyjątkiem najlepszego kontrolera Sony do PS5, DualSense Edge, który korzysta z Bluetooth 5.1, prawie każdy dzisiejszy profesjonalny kontroler korzysta z połączenia bezprzewodowego (za pomocą sygnału radiowego i klucza USB). Bluetooth nie jest również używany w dzisiejszych zestawach słuchawkowych do gier – podczas grania w gry mogą występować problemy z opóźnieniami, a połączenie nie jest tak niezawodne.
Horipad nie oferuje nawet żadnych akcesoriów za te pieniądze – w pudełku otrzymasz kontroler, klucz sprzętowy Bluetooth i kabel. Nie ma wymiennych górnych części drążków ani opcji padów kierunkowych, nie ma ciężarków, które można dodać do uchwytów, takich jak te w Nacon Revolution 5 Pro, i nie ma nawet fajnego futerału. Nie sądzę, że proszę o wiele – nawet niektóre z najlepszych kontrolerów Nintendo Switch oferują obecnie kilka fajnych dodatków za rozsądną cenę.
Przypuszczam, że oszczędnością jest to, że oprócz dwóch przycisków Wstecz Hori dodał jeszcze dwa przyciski makr w dolnej części środkowej części kontrolera. Tyle że, poczekaj, cały sens przycisków Wstecz polega na tym, że możesz je naciskać bez odrywania palców od drążków. Jeśli chcesz używać tych dodatkowych przycisków na twarzy, będziesz musiał odsunąć kciuki od pozostałych przycisków i nacisnąć kilka małych przycisków pod dziwnym kątem. Za nieco więcej pieniędzy możesz kupić Turtle Beach Stealth Ultra, który zamiast tego ma cztery tylne przyciski mikroprzełącznika. Do diabła, możesz nawet wydać 129,99 USD i zamów w przedsprzedaży nowy modułowy kontroler marki.
Jak zapewne widać, nowy kontroler Steam Hori mnie nie przekonuje, przynajmniej na papierze. Mam nadzieję, że uda mi się go wypróbować, aby podzielić się z wami moimi praktycznymi opiniami, ale na twoim miejscu wybrałbym zamiast tego jeden z najlepszych kontrolerów Xbox Series X, ponieważ jak na mój gust integrują się one ze Steam. .
Nie zapominaj, że istnieją Oferty na czarny piątek na kontrolery Xbox nadchodzi, a także Oferty na komputery do gier w Czarny piątekI Oferty na krzesła do gier w Czarny Piątek.